20 psów, które nie lubią swojej nowej fryzury: zdjęcia przed i po

Podczas pandemii problematyczne było strzyżenie nie tylko ludzi, ale także zwierząt domowych. Właściciele psów często próbowali wziąć sprawy w swoje ręce – okazało się, co się stało.

Wszystko zaczęło się od dziewczyny, która sama postanowiła ściąć swojego psa: piesek był zbyt przerośnięty, włosy wsadziły jej się w oczy, utrudniały patrzenie. Rezultat był nieoczekiwany – psu nie spodobała się fryzura, ale subskrybenci Instagrama jej właścicielki byli zachwyceni.  

Tak wyglądał piesek przed strzyżeniem – uroczy pomeranian

Nieszczęsny stwór, żałośnie patrzący w obiektyw, był nie do poznania jako dawny Pomorski. Wydaje się, że doskonale rozumiał, że gospodyni na próżno zabrała nożyce – nie tylko musiała znosić swoją arbitralność, ale i okazało się, że coś zupełnie nieatrakcyjnego.

Ale Mashi – bo tak nazywa się pies, który cierpiał z powodu kreatywności mistrza – nie jest jedynym, którego strzyżenie szczerze się nie powiodło. Co więcej, ręce mogą wyrosnąć z niewłaściwego miejsca, nawet od mistrza, a nie od właściciela. A po publikacji Hermiony, właścicielki Maszy, inni mieszkańcy sieci zaczęli dzielić się niezbyt udanymi przykładami fryzur dla psów.

Na logiczne pytanie, co myśli osoba biorąc nożyczki, wiedząc jednocześnie, że nie ma najmniejszych umiejętności w pielęgnacji, właściciele zwykle odpowiadają, że zrobili wszystko dla dobra psa. W końcu jest lato, jest gorąca, a włosy opadają jej na oczy. A potem nie ma, ale wciąż fryzura. Niech nie będzie bardzo pięknie, ale wygodnie. Ale psy nie wydają się tak myśleć.

"Po co?" – wypisane w oczach pełnych cierpienia. „Nieważne, to jest wełna, odrośnie” – pocieszali się właściciele psów. Próbowali sami chodzić z takimi fryzurami!

Inne psy, sądząc po wyrazie futrzastych pyszczków, knują na właścicielu plan zemsty za zniewagę. Tylko spójrz na tego faceta – teraz nie możesz nazwać go przyjaznym! Dobra natura gdzieś zniknęła wraz z dodatkowym futrem.

I patrzysz na niektóre psy i myślisz: byłoby lepiej, gdyby w ogóle nie były cięte. W końcu są znacznie ładniejsze bez fryzury. Albo śmieszniej. A po wizycie u fryzjera stają się brzydkie, choć zadbane.

Inne zwierzaki wydają się po prostu kapryśne: mają salon kosmetyczny i sesję zdjęciową, a mają takie niezadowolone mopsy, jakby musiały wypasać owce.

Przy okazji

Właściciele kotów również często strzygą swoje zwierzęta na lato. Zwłaszcza jeśli kot jest długowłosy – na przykład perski. A jeśli z psami wszystko jest jasne, pielęgnacja jest w toku, to czy konieczne jest cięcie kota? Zapytaliśmy weterynarza, czy szkodzi.

Współzałożyciel i Partner Zarządzający Centrum Weterynaryjnego Vet.city

„Strzyżenie jest piękne, czasem konieczne, ale nieprzydatne. Jest to kolosalny stres dla organizmu, może bardzo zaszkodzić zwierzęciu, aż do zniszczenia cebulek. Jeśli jest to konieczne, na przykład, jeśli kot sam się oblizuje, a sierść utknie w przewodzie pokarmowym, to ważne jest, aby umiejętnie ciąć lub podawać pasty usuwające sierść. Strzyżenie powinno być zgodne ze wskazaniami, ponieważ jest to zabieg stresujący, głośny, długi i niewygodny. “

Koty wydają się mieć szczęście – mają trop medyczny. A psy, które musiały wytrzymać strzyżenie i są z tego bardzo niezadowolone, zebraliśmy w naszej galerii zdjęć.

Dodaj komentarz