14 znaków, że na przestrzeni lat stajemy się introwertykami

Wraz z wiekiem coraz częściej zauważamy, że zmieniają się nasze przyzwyczajenia i kręgi społeczne. Jeśli wcześniej łatwo nawiązaliśmy nowe znajomości i byliśmy gotowi chodzić do rana, teraz, będąc bardziej zamkniętymi, potrzebujemy samotności. To normalne — z wiekiem wielu staje się introwertykami. Sprawdź, czy zmieniłeś się, korzystając z naszej listy kontrolnej.

Według psychologów introwersja lub ekstrawersja to cechy wrodzone. Ale w prawdziwym życiu jest bardzo niewiele „czystych” typów. Możemy być uważani za introwertyków i czerpać zasoby z siebie, ale jednocześnie być przyjaznymi i umieć nawiązywać kontakty z innymi. I możemy urodzić się ekstrawertykami, ale przez różne okoliczności zostajemy zamknięci.

Wielu badaczy zgadza się, że wielu z nas na początku staje się bardziej ekstrawertycznymi, gdy się starzejemy. I są ku temu powody. Po pierwsze, z wiekiem dojrzewamy wewnętrznie — gromadzimy życiowe doświadczenia, lepiej poznajemy siebie i innych. Zyskujemy pewną samowystarczalność. Uczymy się życiowych lekcji — czasem bolesnych. Uczymy się polegać na sobie.

Po drugie, ekstrawertyczne zachowanie w młodości wynika z naszej natury. W tym wieku zadaniem przedstawiciela ludzkości jako gatunku biologicznego jest znalezienie partnera i urodzenie potomstwa. I od jakiegoś czasu pozostajemy bardziej otwarci na komunikację i znajomości.

Ale potem z biegiem lat, niezależnie od tego, jak rozwija się życie osobiste, natura „kieruje” naszą energię z zewnętrznego kręgu do wewnętrznego, do rodziny. Nawet jeśli nasza rodzina to tylko my i powiedzmy kot.

Aby doświadczyć podniecenia (nie chodzi o seks, ale o przypływ energii witalnej) i szczęścia, nie musimy już być na głośnym koncercie czy na imprezie wśród wielu ludzi. Uczymy się samoregulacji i rozumiemy wartość chwil, kiedy jesteśmy pozostawieni samym sobie. A drażniące, takie jak głośna muzyka, szum głosów, gra świateł i wielu ludzi szybko nas męczą.

Oznaki „zamieniania się” w introwertyka

1. Dom, w którym porządkujesz i zapewniasz wygodę, stał się Twoim „miejscem mocy”. Tutaj przywracasz zapasy energii życiowej i nie nudzisz się sam ze sobą. Jeśli mieszkasz z rodziną, potrzebujesz czasu i przestrzeni na prywatność, aby dalej komunikować się.

2. Jesteś w pracy i znajomy pisze do Ciebie, proponując spotkanie i rozmowę. Najprawdopodobniej przełożysz spotkanie i wieczorem pójdziesz do rodziny. Tak, kochasz swoją dziewczynę, ale musisz dostroić się, aby się z nią spotkać i porozmawiać. Dlatego wolisz planować z wyprzedzeniem.

3. Ale nie zawsze potrzebujesz też wcześniej zaplanowanych spotkań. Możesz więc odrzucić ofertę kolegów na drinka w piątek wieczorem. Masz wspaniały zespół, ale w ciągu tygodnia pracy masz dość komunikowania się z kolegami, więc wybierasz towarzystwo przyjaciół, krewnych lub spokojny wieczór sam.

4. Nadchodzące pojawienie się na imprezie lub gali powoduje więcej niepokoju niż radosnego oczekiwania. Wiesz, że szybko zmęczysz się dźwiękami i błyskami twarzy i będziesz szukał wymówki, aby stamtąd odejść, nie obrażając nikogo.

5. Z tego samego powodu przyjazd gości nie jest dla Ciebie najłatwiejszym wydarzeniem. Z biegiem lat uruchamia się wewnętrzny „filtr” — tych ludzi, których chcesz zobaczyć na swoim terytorium, jest coraz mniej.

6. Poważna rozmowa z przyjacielem jest dla ciebie o wiele ważniejsza niż powierzchowna rozmowa o czymkolwiek. Im jesteś starszy, tym mniej interesujące jest komunikowanie się „w przelocie” — o wiele cenniejsze niż minuty spędzone na głębokiej rozmowie z ważnymi osobami.

7. Wybierając się na wakacje, wolisz jechać z partnerem lub sam, niż jak poprzednio, w zabawnej, hałaśliwej firmie.

8. Jest mniej prawdopodobne, że włączysz telewizor, radio lub odtwarzacz muzyki w potrzebie ciszy. Jesteś szczególnie zmęczony tymi wszystkimi programami, wiadomościami z ich negatywnymi udrękami i skandalicznymi programami.

9. Coraz trudniej jest Ci komunikować się z nadmiernie emocjonalnymi ludźmi, zwłaszcza jeśli są niecierpliwi „w tej chwili”, aby zaangażować Cię w burzliwą rozmowę. I broń Boże, jeśli zaczną drażnić cię w przyjazny sposób pytaniami: „No, dlaczego jesteś taki ugotowany?”

10. Flirtowanie i potrzeba zadowolenia płci przeciwnej są znacznie mniejsze niż wcześniej. Nie oznacza to, że komplementy i uwaga są dla ciebie nieprzyjemne. Tyle, że jesteś znacznie bardziej skupiony na sobie niż na tym, jak postrzegają Cię inni.

11. Nadal masz przyjaciół, ale znacznie rzadziej dzielisz się z nimi szczegółami swojego związku z ukochaną osobą lub krewnymi. I to nie dlatego, że nie ufasz swojemu otoczeniu – po prostu nie czujesz potrzeby narzekania lub odwrotnie, chwalenia się i zasięgania porady. Aby to zrobić, najprawdopodobniej masz psychoterapeutę.

12. Będąc w nowym miejscu, nie będziesz już, jak poprzednio, najpierw pytał przechodniów o drogę. A powodem jest nie tylko to, że korzystasz ze smartfona z nawigatorem. Po prostu przyzwyczaiłeś się do polegania na sobie, a kontakt z nieznajomymi wymaga energii, którą nauczyłeś się oszczędzać.

13. W ostatnich latach krąg Waszej komunikacji znacznie się zmienił. Toksyczni, zazdrośni, agresywni ludzie i ci, których nazywa się „wampirami energetycznymi”, stopniowo z niej znikają. Rozmowa z nimi może cię zranić, a gdy się starzejesz, cenisz swój własny czas i siłę psychiczną, które możesz marnować na tych, którzy cię dewastują.

14. Być może wokół ciebie jest mniej ludzi — z wieloma, którzy spędzali z tobą czas 10, 15 lat temu, już dawno straciłeś kontakt. Ale jeśli życie daje Ci ciekawych, sympatycznych ludzi, doceniasz taką znajomość. A umiejętność słyszenia siebie pomaga ci określić, czy ta osoba jest „twoja” i czy jesteś gotowy, aby stopniowo się z nią zaprzyjaźnić.

Dodaj komentarz