Łowienie linów w lipcu: przynęty i przynęty

Łowienie linów w lipcu: przynęty i przynęty

Na początku lata lin nie dziobi, lecz chowa się w błocie, po czym na 2-3 dni przed tarłem udaje się na tarło w miejsca najbardziej trawiaste i trzcinowe. Od połowy lipca ponownie wznawia się pogryzanie linów. Linów na spławik najlepiej zacząć łowić o 8-9 rano, kiedy woda nagrzała się już na słońcu. Najlepiej łowić tę rybę na przynętę, którą mogą być kawałki dużych posiekanych robaków i zwykły twarożek. Wskazane jest, aby wybrać miejsca w pobliżu trzcin lub trzcin, wzdłuż których lin woli spacerować rano. Zwykle łowi się z brzegu, ale z powodzeniem można łowić również z łodzi. W tym celu łódź należy zainstalować 5-6 metrów od trawy, a wędkę rzucić na pierwszą linię trzcin lub trawy. Łowienie linów jest szczególnie skuteczne przy pochmurnej pogodzie, kiedy pada drobny, ciepły deszcz. Tak udane łowienie może trwać nawet cały dzień do wieczora.

Czerwony robak gnojowy może służyć jako dysza. Najlepiej jednak wziąć ochotkę lub szyję rakową oczyszczoną z twardej osłony. Lepiej wybrać wędkę dłuższą i jak najbardziej elastyczną. Żyłka musi być mocna, z mocną smyczą składającą się z 3-4 wyselekcjonowanych i dobrze tkanych włosków końskich lub żyłką o grubości 0,25 mm z haczykami nr 6-8 bez zagięć.

Wskazane jest wybranie spławika wydłużonego, korkowego, z przeciągniętym przez niego gęsim piórem. Ponadto musi być zainstalowany w taki sposób, aby dysza ledwo dotykała dna.

Łowienie linów w lipcu: przynęty i przynęty

Lin dziobie bardzo niepewnie. Najpierw spławik zaczyna lekko falować, potem kołysanie będzie silniejsze, z krótkimi przerwami. Następnie pływak albo idzie na bok, albo najpierw kładzie się, a dopiero potem szybko schodzi pod wodę. Ugryzienie trwa dość długo, bo zanim ostatecznie połknie dyszę, lin przez chwilę ją ssa, marszczy wargi i dopiero wtedy połyka. A ponieważ wszystko to odbywa się z pewnymi przerwami, pływak otrzymuje ruch opisany powyżej i należy go zahaczyć dokładnie w momencie, gdy pływak odchodzi na bok.

Uderzenie musi być mocne, bo wargi liny są grube. Podczas walki lin zawsze uparcie stawia opór, a duże okazy stoją im na głowach, więc trudno je wydobyć z tej pozycji bez ryzyka zerwania linki. Dlatego profesjonalni wędkarze radzą w takich przypadkach przerwać zabawę i poczekać, aż sama ryba zmieni swoje położenie. Jest to natychmiast „sygnalizowane” przez pływak.

Na gryzącego lina w lipcu dość duży wpływ mają zmiany pogodowe. Na przykład przy spadku ciśnienia atmosferycznego może chwilowo się zatrzymać. Po deszczu lin pływa w górnych warstwach zbiornika, należy to wziąć pod uwagę przy opuszczaniu dysz. Należy zauważyć, że najbardziej udane połowy tej ryby rak szyi. Możesz też wziąć robaka, który jest znacznie łatwiejszy do zdobycia niż raki, lub ślimaki z obranymi ślimakami.

Wideo „Łapanie liny”

ŁOWIENIE NA WĘDKĘ – WSKAZÓWKI DOTYCZĄCE SKUTECZNEGO ŁOWIENIA

Dodaj komentarz