Mały, ale własny: jak wygląda 6-metrowa odnushka w Moskwie

Własne mieszkanie, a nawet w stolicy – ​​brzmi jak marzenie. I to nie jest takie transcendentalne. Pytanie tylko w okolicy – ​​czy naprawdę da się zmieścić na 6 metrach kwadratowych?

Moskwa – ile jest w tym słowie. Na przykład niewiarygodne ceny mieszkań – tutaj nawet małe mieszkania są sprzedawane za duże pieniądze. Ale jakoś trzeba żyć, dlatego w ostatnich latach w stolicy aktywnie rozwija się rynek tzw. mikromieszkań klasy ekonomicznej.

Główną zaletą małych mieszkań jest oddzielne mieszkanie w Moskwie w stosunkowo przystępnej cenie. Popyt jest tak duży, że dziś już nikogo nie zaskoczysz 15-metrowymi kawalerkami i dawnymi mieszkaniami komunalnymi, a wszystko jest aktywnie przenoszone na zasób mieszkaniowy – od półpiwnic po szafy gospodarcze. Najważniejsze jest, aby dostarczyć armaturę wodno-kanalizacyjną, ustalić cenę nie zaporową, a wtedy dawna spiżarnia szybko znajdzie właściciela.

I oto jest rekord najmniejszego mieszkania w Moskwie. Na sprzedaż mieszkanie o łącznej powierzchni… 6,6 mkw! Mieszkanie dla dzieci znajduje się w Krasnogorsku. Sądząc po opisie, mieszkanie znajduje się prawie na przedmieściach stolicy – ​​nieco ponad 3 km do obwodnicy Moskwy i peronu Pavshino, skąd pociągiem można dostać się na dworzec Riżski w pół godziny. godzinę, chodź przez około dziesięć minut. Do metra, choć nie na piechotę, jest też blisko – do najbliższej stacji „Myakinino” około 2,5 km.

Tak wygląda dom z zewnątrz

W ogłoszeniu napisano, że „1-pokojowe mieszkania są całkowicie gotowe do zamieszkania i wyposażone we wszystko, czego potrzebujesz”. To zabawne, ale sądząc po zdjęciu, w mikroapartamencie naprawdę wszystko się zmieściło – jadalnia z lodówką, pralką i prysznicem, było miejsce na toaletę i sofę. Wszystko, co jest potrzebne zdobywcy stolicy, żyj i raduj się! To prawda, że ​​mieszczą się tu tylko najbardziej potrzebne i prawie nie ma już wolnego miejsca: mini-kuchnia płynnie wchodzi do toalety, a fajansowy tron ​​praktycznie spoczywa na miejscu do spania. Ale z drugiej strony można przeciskać się na boki, a ściany pozwalają na umieszczenie różnego rodzaju półek, szafek.

W tym cudownym mieszkaniu nie ma okien i nie można zrozumieć, gdzie otwierają się drzwi: może do wejścia, a może do wspólnego korytarza z tymi samymi mikroskopijnymi komórkami.

„Jeśli pokryjesz całe piętro mieszkania naparami wołowymi, dostaniesz prawie 300 paczek” – żartują na Twitterze. I słusznie podkreślają, że mieszkanie to nie mieszkanie, ale mieszkanie. Oznacza to, że rejestracja na metrach kwadratowych nie będzie możliwa, ale to, czy możliwe jest przeniesienie ich do zasobów mieszkaniowych, jest dużym pytaniem.

Ale z drugiej strony, jaka świetna cena za odnushkę! Sprzedawca zażądał tylko 1,15 miliona rubli. Dla wielu osób marzących o własnym mieszkaniu w Moskwie i z ograniczonym budżetem taka superkompaktowa opcja może stać się prawdziwym rozwiązaniem problemu mieszkaniowego. Z drugiej strony, jak wygodnie jest mieszkać w takiej „szafie tatusia Carlo”, jeśli wracasz do domu nie tylko na noc? Czy kupiłbyś taki pokój jednoosobowy?

Dodaj komentarz