Śmieszne wymówki, które sprawiają, że pozostajemy z tymi, których nie kochamy

Każdy z nas doświadcza egzystencjalnej potrzeby intymności z drugą osobą — i koniecznie wzajemnej. Ale kiedy miłość opuszcza związek, cierpimy i… często pozostajemy razem, znajdując coraz więcej powodów, by niczego nie zmieniać. Strach przed zmianą i niepewnością jest tak wielki, że wydaje nam się, że lepiej zostawić wszystko takim, jakie jest. Jak sobie uzasadnić tę decyzję? Psychoterapeutka Anna Devyatka analizuje najczęstsze wymówki.

1. «On mnie kocha»

Taka wymówka, jakkolwiek dziwna może się wydawać, w rzeczywistości zaspokaja potrzebę bezpieczeństwa ukochanej osoby. Wygląda na to, że jesteśmy za kamiennym murem, że wszystko jest spokojne i niezawodne, co sprawia, że ​​możemy się zrelaksować. Ale to nie jest zbyt sprawiedliwe w stosunku do tego, kto kocha, ponieważ jego uczucie nie jest wzajemne. Ponadto z czasem do emocjonalnej obojętności może dołączyć irytacja i negatywne nastawienie, a w efekcie związek nie będzie już sprawiał przyjemności nie tylko Tobie, ale także Twojemu partnerowi.

Ponadto warto odróżnić „on mnie kocha” od „mówi, że mnie kocha”. Zdarza się, że partner ogranicza się do samych słów, ale w rzeczywistości narusza umowy, znika bez ostrzeżenia i tak dalej. W takim przypadku, nawet jeśli cię kocha, jak dokładnie? Jak tam twoja siostra? Jako osoba, która na pewno zaakceptuje i wesprze?

Ważne jest, aby zrozumieć, co dokładnie dzieje się w twoim związku i czy warto go kontynuować, czy też od dawna stały się fikcją.

2. „Wszyscy tak żyją, a ja mogę”

W ciągu ostatnich dziesięcioleci zmieniła się instytucja rodziny, ale nadal mamy silną postawę, która ukształtowała się w latach powojennych. Wtedy miłość nie była już tak ważna: trzeba było stworzyć parę, bo tak to było akceptowane. Oczywiście byli tacy, którzy pobrali się z miłości i nosili to uczucie przez lata, ale to raczej wyjątek od reguły.

Teraz wszystko jest inne, postawy „zdecydowanie musisz wziąć ślub i urodzić przed 25” czy „mężczyzna nie powinien być szczęśliwy, ale powinien robić wszystko dla rodziny, zapominając o swoich hobby” odchodzą w przeszłość. Chcemy być szczęśliwi i mamy do tego prawo. Czas więc wymówkę „wszyscy tak żyją, a ja mogę” zastąpić instalacją „Chcę być szczęśliwa i zrobię dla tego wszystko; jeśli jestem nieszczęśliwy w tym związku, to na pewno będę w następnym.

3. «Krewni będą zdenerwowani, jeśli się rozstaniemy»

Dla starszego pokolenia małżeństwo jest gwarancją stabilności i bezpieczeństwa. Zmiana statusu raczej ich nie zadowoli, ale nie oznacza to, że powinieneś pozostać z niekochaną osobą i cierpieć z jej powodu. Jeśli opinia rodziców jest dla ciebie ważna i nie chcesz ich denerwować, porozmawiaj z nimi, wyjaśnij, że w obecnym związku cierpisz zamiast cieszyć się życiem.

4. „Nie wyobrażam sobie, jak żyć samotnie”

Dla tych, którzy są przyzwyczajeni do życia w parze, jest to ważki argument — zwłaszcza jeśli ktoś nie czuje w pełni granic swojego „ja”, nie może odpowiedzieć sobie na pytania, kim jest i do czego jest zdolny. własny. Taka wymówka jest sygnałem, że zniknęłaś w parze i oczywiście musisz być przygotowany na to, że ostre wyjście ze związku będzie bardzo bolesne. Konieczne jest przeprowadzenie przygotowawczej pracy psychologicznej i nauczenie się polegania na własnych wewnętrznych zasobach.

5. «Dziecko dorośnie bez ojca»

Do niedawna dziecko wychowywane przez rozwiedzioną matkę wywoływało współczucie, a jego „nieszczęśliwych” rodziców — potępienie. Dzisiaj wielu uznaje, że nieobecność jednego z rodziców w niektórych przypadkach jest najlepszym wyjściem niż wzajemny brak szacunku i wieczny demontaż przed dzieckiem.

Za każdą z powyższych wymówek kryją się pewne lęki — na przykład samotność, bezużyteczność, bezbronność. Ważne jest, aby szczerze odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jesteś gotowy na dalsze życie z rosnącym poczuciem niezadowolenia. Każdy wybiera, w którą stronę iść: próbować budować relacje lub je zakończyć.

Dodaj komentarz