Porady psychologiczne: jak komunikować się z dzieckiem

Dzień Kobiet podpowie Ci, jak znaleźć wspólny język z dzieckiem.

Lipiec 8 2015

Eksperci identyfikują kilka kryzysów wieku u dzieci: 1 rok, 3-4 lata, 6-7 lat. Jednak największe trudności w porozumiewaniu się z dzieckiem mają rodzice podczas tzw. kryzysu młodzieńczego – od 10 do 15 lat. W tym okresie dojrzewającej osobowości często brakuje wewnętrznej harmonii i zrozumienia samego siebie, m.in. z powodu zamieszek hormonów. Narasta niepokój, przez co może stać się skryty, wycofany lub wręcz przeciwnie, nadmiernie emocjonalny i agresywny. Co robić w sytuacjach konfliktowych i jak prawidłowo reagować na zachowanie dziecka, ustalamy to razem z psychologiem rodzinnym Eleną Shamovą.

10-letni chłopiec ogląda kreskówkę, odpoczywa po szkole. Umówiliśmy się, że za godzinę usiądzie na lekcjach. Czas mijał, mama zaprosiła chłopaka do biurka – brak reakcji, drugi raz – znowu nie, trzeci raz podeszła i wyłączyła telewizor. Syn zareagował gwałtownie: był niegrzeczny, powiedział, że rodzice go nie lubią i zamachał się na matkę.

Tutaj walka o władzę między rodzicem a dzieckiem jest zaznaczona czerwoną linią. Mama za wszelką cenę stara się zdobyć przewagę nad nastolatką, zrobić to po swojemu, chłopak stawia opór i nie znajdując innych argumentów, zaczyna stosować agresję werbalną (być niegrzecznym). Niegrzeczność w tym przypadku jest jego reakcją obronną, próbą powstrzymania tłumienia własnego pragnienia. Dla matki, zamiast demonstrować swoją wyższość, o wiele skuteczniejsze byłoby skontaktowanie się z synem w przyjazny sposób i uprzedzenie go z wyprzedzeniem: „Kochanie, zatrzymajmy kreskówkę za 10 minut, popracujemy, a potem będziesz kontynuować oglądanie”.

11-letnie dziecko zjadło obiad i nie sprzątało po sobie ze stołu. Mama przypomina mu o tym raz, dwa, trzy… Potem się załamuje i zaczyna łajać. Chłopiec załamuje się, mówi do jej słów: „To bzdura”.

Unikaj kontrreklamacji problemu. I bez kary! Mogą służyć dziecku jako pretekst do późniejszej agresji. Nie zostawiaj za wszelką cenę ostatniego słowa dla siebie. Ważne jest, abyś zdecydował, że to Ty zakończysz wojnę (konfrontację) i że jako pierwszy przestaniesz wyładowywać urazę. Jeśli wybierzesz spokój, wymień w myślach pięć podstawowych cech, za które kochasz swoje dziecko. Trudno przypomnieć sobie takie cechy osoby, na którą jesteś zły, ale jest to konieczne – zmieni to twoje negatywne nastawienie do niego.

Moja córka jest w 7 klasie. Ostatnio zaczęła opuszczać zajęcia, były dwie oceny z fizyki. Perswazje do naprawienia sytuacji do niczego nie doprowadziły. Wtedy moja mama postanawia podjąć ekstremalny środek – zabronić jej studiowania w dziale turystycznym. Na to dziewczyna powiedziała matce wyzywającym tonem: „Chociaż jesteś dorosły, nic nie rozumiesz!”

Jeśli dzieci przestają być Tobie posłuszne, a Ty nie możesz na nie w żaden sposób wpływać, to nie ma sensu szukać odpowiedzi na pytanie: „Co mogę zrobić, aby przejąć kontrolę nad sytuacją?” Poproś dziecko o pomoc, powiedz mu: „Rozumiem, że uważasz, że trzeba zrobić to i owo. Ale co ze mną? “ Kiedy dzieci widzą, że interesujesz się ich sprawami tak samo, jak swoimi własnymi, chętnie pomogą ci znaleźć wyjście z sytuacji.

Chłopiec ma 10 lat. Poproszony o pomoc w domu mówi do matki: "Zostaw mnie w spokoju!" – „Co masz na myśli” zostaw mnie w spokoju? „Powiedziałem odpieprz się! Jeśli chcę – zrobię, jeśli nie chcę – nie zrobię”. Próbując z nim porozmawiać, aby znaleźć przyczynę tego zachowania, jest niegrzeczny lub zamknięty w sobie. Dziecko może zrobić wszystko, ale tylko wtedy, gdy zdecyduje się zrobić to samodzielnie, bez presji dorosłych.

Pamiętaj, że skuteczność wpływania na dzieci jest zmniejszona, gdy im rozkazujemy. „Przestań to robić!”, „Ruszaj się!”, „Ubierz się!” – zapomnij o imperatywnym nastroju. Ostatecznie Twoje krzyki i komendy doprowadzą do powstania dwóch walczących stron: dziecka i dorosłego. Pozwól swojemu synowi lub córce podejmować własne decyzje. Na przykład, „Nakarmisz psa czy wyniesiesz śmieci?” Otrzymawszy prawo wyboru, dzieci zdają sobie sprawę, że wszystko, co im się przydarza, wiąże się z decyzjami, które sami podejmują. Jednakże, dając wybór, zapewnij dziecku rozsądne alternatywy i bądź gotowy do zaakceptowania każdego z jego wyborów. Jeśli twoje słowa nie działają na dziecko, zaproponuj mu inną alternatywę, która go zainteresuje i pozwoli ci interweniować w sytuacji.

14-letnia córka spóźniła się ze spaceru, jakby nic się nie stało, bez ostrzeżenia rodziców. Ojciec i matka rzucają jej ostre uwagi. Dziewczynka: „Odpierdol się, nie potrzebuję takich rodziców!”

Dzieci często próbują otwarcie sprzeciwiać się rodzicom, stawiać im wyzwania. Rodzice zmuszają ich do „właściwego” zachowania z pozycji siły lub próbują „ułagodzić ich zapał”. Proponuję, abyś zrobił coś przeciwnego, czyli złagodzenia naszego własnego zapału. Uciekaj od konfliktu! W tym przykładzie rodzice nie powinni rzucać na nastolatkę oskarżeń, ale starać się przekazać jej powagę sytuacji i skalę ich, martwić się o jej życie. Zdając sobie sprawę, jakie emocje przeżywali rodzice pod jej nieobecność, dziewczyna raczej nie będzie dalej walczyć o swoją niezależność i prawo do bycia dorosłym w ten sposób.

1. Przed rozpoczęciem poważnej rozmowy podkreśl dla siebie najważniejszą rzecz, którą chcesz przekazać dziecku. i naucz się uważnie jej słuchać.

2. Rozmawiaj ze swoimi dziećmi jak równy z równym.

3. Jeśli dziecko jest wobec ciebie bezczelne lub niegrzeczne, nie bój się mu komentować, wytykaj mu błędów, ale spokojnie i zwięźle, bez przekleństw, łez i napadów złości.

4. W żadnym wypadku nie naciskaj na nastolatka z autorytetem! To sprowokuje go, by był jeszcze bardziej niegrzeczny.

5. Każdy chce czuć się doceniony. Daj dziecku tę możliwość częściej, a będzie mniej skłonne do złego zachowania.

6. Jeśli twój syn lub córka pokazały się z dobrej strony, pochwal się, potrzebują twojej aprobaty.

7. Nigdy nie mów nastolatkowi, że jest ci coś winien lub jest ci coś winien. To sprowokuje go do działania „na złość”. Przed nim leży cały świat, jest dorosły, jest osobą, nie chce być nikomu zadłużony. Lepiej porozmawiaj z nim na temat: „Dorosłość to zdolność osoby do odpowiedzialności za swoje działania”.

Słowo – do lekarza:

– Bardzo często za trudnym zachowaniem dziecka kryje się neurologiczna patologia, której korzeni należy szukać w głębokim dzieciństwie – mówi neurolog Elena Shestel. – Bardzo często dzieci rodzą się z urazem przy porodzie. Winna jest za to zarówno ekologia, jak i styl życia rodziców. A jeśli w pierwszych latach życia dziecko nie będzie leczone, to jak dorośnie, będzie miał problemy. Takie dzieci dorastają nadmiernie emocjonalnie, z trudem się uczą i często doświadczają trudności w komunikacji.

Dodaj komentarz