Wakacje w Monachium. Jak się bawić. Część 1

Aby nie zmarnować jednego dnia z ukochanych wakacji i mieć czas wszędzie, ważne jest, aby wiedzieć, na jakie zabytki należy zwrócić uwagę. W fascynującą podróż przez Monachium, Niemcy, jedziemy razem z Wiera Stepygina.

Stolica Bawarii jest ulubionym miejscem rosyjskich podróżników, którzy zaczynają odkrywać Europę. Z reguły po jednym lub dwóch dniach pobytu w Monachium turyści spieszą się, aby kontynuować swoją trasę w kierunku alpejskich kurortów, włoskich sklepów czy szwajcarskich jezior. W międzyczasie, jeśli nie masowo, to ekscytujące wakacje dla dzieci i chęć powrotu i powtórzenia tego miasta są tego warte. Raz po raz odsłania coraz bardziej niesamowite, pouczające, piękne i zapierające dech w piersiach. Prawie wszystkim moim wyjazdom do Monachium – wiosennym, letnim i bożonarodzeniowym – towarzyszyły dzieci, więc patrzę na miasto oczami mojej mamy, dla której ważna jest nie tylko rozrywka, ale także opowiadanie i nauczanie. Tak więc w kółko rozwijała się dla mnie lista „niezbędnych” miejsc do odwiedzenia dla całej rodziny, co jest denerwujące, aby przejść obok. Co zatem zrobić w Monachium, aby spędzać czas nie tylko z przyjemnością, ale iz korzyścią?

 

Odwiedź Frauenkirche-Katedra Najświętszej Marii Panny, symbol Monachium. Jest mało prawdopodobne, aby młodzi turyści docenili opowieści o kulturze gotyckiej, arcybiskupach i grobowcach królów bawarskich. Ale legenda o diable, który pomaga architektowi w budowie katedry, nie pozostawi nikogo obojętnym. Według legendy w zamian za wsparcie budowniczy obiecał zbudować kościół bez jednego okna. Zły został zaproszony do „dostarczenia przedmiotu” nawet gdy katedra została konsekrowana, diabeł nie mógł się do niej dostać, a z miejsca, w którym tupnął w gniewie nogą i zostawił ślad buta na kamiennej posadzce , w rzeczywistości nie widać ani jednego okna – są one ukryte za bocznymi kolumnami. Wspinaj się na jedną z wież katedry – podziwiaj Monachium z wysokości jego najwyższego budynku. Co ciekawe, nie tak dawno Bawarczycy postanowili nigdy nie wznosić budynków w mieście powyżej 99 metrów, czyli na wysokość Fraunkirche.

Święta w Monachium. Jak bawić. Część 1

 

Wybierz się na spacer po Ogrodzie Angielskim. Przy dobrej pogodzie koniecznie wybierzcie się na spacer po jednym z najpiękniejszych i największych parków miejskich na świecie (bardziej znane Central i Hyde Park) – Ogrodzie Angielskim. Przygotuj się, aby odpowiedzieć na pytanie dzieci – dlaczego park w stolicy Bawarii nazywa się „angielski”. Aby to zrobić, nie trzeba być wielkim koneserem architektury krajobrazu. Po prostu powiedz nam, że „angielski styl”, w przeciwieństwie do symetrycznych, regularnych „francuskich” ogrodów, to naturalne piękno, naturalny krajobraz, który daje poczucie, że nie jesteś w centrum miasta, ale daleko poza tym. Nie zapomnij zaopatrzyć się w bułkę do nakarmienia licznych łabędzi i kaczek, a także zapał i siłę do odwiedzenia najciekawszych miejsc ogrodu – japońską herbaciarnię, chińską wieżę, grecki pawilon, strumyk z naturalna fala, na której trenują surferzy z całego świata. Wizytę w parku można zakończyć romantyczną, spokojną przejażdżką łodzią po jeziorze lub bardziej prozaiczną, ale nie mniej przyjemną rozrywką w jednym z pięciu pawilonów piwnych parku - tata również musi się rozwinąć.  

Święta w Monachium. Jak bawić. Część 1

 

Zapamiętaj swoje dzieciństwo w muzeum zabawek. Na głównym placu Monachium, Marienplatz, o dwunastej po południu i piątej wieczorem gromadzi się niesamowita liczba ludzi z podniesionymi głowami. Wszyscy z niecierpliwością czekają na budowę „nowego” ratusza. Właśnie w tym czasie „ożywa” główny zegar miejski, by opowiedzieć o wydarzeniach, których świadkiem był Marienplatz wiele wieków temu – ślubach szlachty, turniejach rycerskich, obchodach końca zarazy. Po 15 minutowym przedstawieniu nie spieszcie się z opuszczeniem placu, tylko skręćcie w prawo – tuż przy starym ratuszu znajduje się małe, przytulne i bardzo wzruszające muzeum zabawek. Nie ma sensu szczegółowo opisywać eksponatów tej kameralnej kolekcji – każdy, zarówno dorośli, jak i dzieci, znajdzie coś, czym może się zaskoczyć, wzruszyć i ucieszyć. Żołnierze, klasyczne lalki Barbie, pluszowe misie, domki dla lalek, tory kolejowe i wiele, wiele więcej. Ale ci, których dzieciństwo przypadło na lata siedemdziesiąte, z pewnością uszczypią serce przed gablotą z marzeniem każdego radzieckiego dziecka, przedmiotami pożądania i zazdrości-robotów zegarowych. I nie próbuj tłumaczyć swoim dzieciom, dlaczego ten robot jest tysiąc razy lepszy i bardziej pożądany niż iPad. Aby to zrobić, będziesz musiał opowiedzieć o wielu rzeczach, w tym o zielonych bananach dojrzewających na szafce w pudełku spod butów mojej mamy.

Święta w Monachium. Jak bawić. Część 1

 

Strać głowę w Niemieckim Muzeum. Największym muzeum politechnicznym na świecie jest Deutsches Museum w Monachium. I nie oczekuj, że podczas pierwszej wizyty całkowicie go ominiesz. Nawet jeśli zupełnie obojętnie Ci są mechanizmy, urządzenia, silniki, modele wszechświata i okręty podwodne w kontekście, z pewnością jest pokój, w którym chciałbyś zostać dłużej. W co zaopatrzyć się, wybierając się z dziećmi do Muzeum Niemieckiego? Najlepiej – przynajmniej szkolny kurs fizyki. Ale jeśli zostanie bezpiecznie pogrzebany w najodleglejszych zakątkach pamięci, wystarczy wygodnych butów, cierpliwości i dodatkowych stu euro – w muzealnym sklepie jest tyle pysznych rzeczy i niemal naukowych bzdur, że nie zauważysz, jak napełnisz kosz pełen „dla siebie, dla przyjaciela, dla nauczyciela, dla innego przyjaciela, a ja o kimś pomyślę”. Najbardziej nieustraszeni, zaprzeczający sobie rodzice mogą przyznać, że ogromny budynek nad brzegiem Izary, w którym spędziłeś dziś sześć godzin – to nie całe muzeum. Że w naturze i dostępności metra wciąż znajdują się jego oddziały, jedna poświęcona aeronautyce i lotnictwu, druga z ekspozycją wszelkiego rodzaju transportu – samochodów, pociągów, „wszystko, co nas przewozi”. Jeśli masz za zadanie zabawiać zarówno chłopca jak i dziewczynkę - wyślij syna z ojcem do dalszego zagospodarowania przestrzeni muzealnych. Dla dziewcząt w Monachium jest ciekawsza rozrywka. O nich później.

 

Dodaj komentarz