Z rakiem jajnika można żyć, tu najcenniejszy jest czas… Historia dr Hanny jako nadzieja dla innych kobiet

Hanna jest lekarzem z 40-letnim stażem pracy. Jej świadomość potrzeby regularnych badań jest ogromna. To jednak nie uchroniło jej przed rakiem jajnika. Choroba rozwinęła się w ciągu kilku miesięcy.

  1. – W maju 2018 usłyszałam, że mam zaawansowanego raka jajnika – wspomina pani Hanna. – Cztery miesiące wcześniej przeszłam badanie przezpochwowe, które nie wykazało patologii
  2. Jak przyznaje lekarz, odczuwała jedynie lekki ból brzucha i gazy. Miała jednak złe przeczucia, więc zdecydowała się na bardziej szczegółową diagnozę
  3. Raka jajnika rozpoznaje co roku 3 Polek. Rak jest często nazywany „cichym zabójcą”, ponieważ na wczesnym etapie nie wykazuje żadnych specyficznych objawów
  4. Rak jajnika nie jest już wyrokiem śmierci. Rozwój farmakologii sprawił, że chorobę coraz częściej można nazwać przewlekłą i uleczalną. Inhibitory PARP dają nadzieję na skuteczną terapię
  5. Więcej aktualnych informacji można znaleźć na stronie głównej Onetu.

Objawy były ledwo widoczne…

Hanna jest lekarzem po 60 roku życia, dla którego coroczne badania przezpochwowe są podstawą profilaktyki chorób onkologicznych. Dlatego diagnoza raka jajnika była dla niej dużym zaskoczeniem. Tym bardziej, że objawy nie były specyficzne, a wyniki morfologii prawidłowe. Wszystko, co czuła, to lekki ból brzucha i wzdęcia, bez utraty wagi. Martwiła się jednak o coś, więc postanowiła przeprowadzić dalsze testy.

Dwa lata temu, w maju 2018 roku, usłyszałam, że mam zaawansowanego raka jajnika w stadium IIIC. Nie potrafiłam się przed tym uchronić, choć nigdy nie zaniedbywałam profilaktycznych badań ginekologicznych. Do dodatkowej diagnostyki skłonił mnie niezwykły, niezbyt intensywny ból w prawym podżebrzu. Cztery miesiące wcześniej przeszłam badanie przezpochwowe, które nie wykazało patologii. Z czasem rozwinęły się zaparcia. Czułem ciągły niepokój. W mojej głowie zapaliło się czerwone światło. Wiedziałem, że nie jest tak, jak powinno być, więc zagłębiłem się w temat, szukając przyczyny takich objawów. Koledzy powoli zaczęli traktować mnie jak hipochondryka, pytając: „Czego dokładnie tam szukasz? W końcu wszystko jest normalne! ». Wbrew wszelkim komentarzom powtórzyłem serię testów. Podczas USG miednicy stwierdzono, że w jajniku jest coś niepokojącego. Skalę nieszczęścia ujawniła dopiero laparoskopia z konwersją do pełnego otwarcia brzucha i 3-godzinna operacja wykonana przez zespół prof. Panka – dzieli się swoim doświadczeniem z lekarzem.

Rozpoznanie raka jajnika podaje się co roku ok. 3 tys. 700 tys. 80 Polek, z czego aż 50 proc. ma ponad 1 lat. Nie oznacza to jednak, że choroba nie dotyka również młodych kobiet i dziewcząt. Rak jajnika jest często nazywany „cichym zabójcą”, ponieważ we wczesnym stadium nie ma żadnych specyficznych objawów. Zajmuje piąte miejsce na liście najczęściej diagnozowanych nowotworów złośliwych na świecie. Ryzyko jej rozwoju znacznie wzrasta u kobiet obciążonych genetycznie, tj. z mutacją w genach BRCA2 lub BRCA44, podobnie jak u XNUMX% kobiet. nosiciele wadliwego genu zapadają na poważną chorobę…

Po wysłuchaniu diagnozy wiele się w moim życiu zmieniło. Były rzeczy, które musiałem przewartościować. Na początku czułem wielki strach, że opuszczę bliskich. Z czasem zdecydowałem jednak, że nie poddam się i będę walczył o siebie, bo mam dla kogo żyć. Kiedy zaczęłam walkę, czułam się jak na ringu, gdzie przeciwnikiem był rak jajnika – najgorszy nowotwór ginekologiczny w Polsce.

  1. Kobiety mylą to z problemami trawiennymi. Na leczenie często jest za późno

Nowa nadzieja w leczeniu raka jajnika – wcześniej jest lepiej

Dzięki zaawansowanej technologii i postępom w badaniach rak jajnika nie musi być wyrokiem śmierci. Rozwój farmakologii sprawił, że chorobę coraz częściej można nazwać przewlekłą, dającą się opanować i leczyć.

Inhibitory PARP dają taką szansę na skuteczną terapię raka jajnika. Leki, które dowiodły swojej skuteczności, dając spektakularne efekty w wydłużaniu życia pacjentek z rakiem jajnika, zostały zaprezentowane na kluczowych światowych kongresach medycznych – Amerykańskim i Europejskim Towarzystwie Onkologii Klinicznej – ASCO i ESMO. Znana polska piosenkarka Kora, chora na raka jajnika, walczyła o refundację jednego z nich – olaparybu. Niestety jej rak był w tak zaawansowanym stadium, że artystka przegrała tę nierówną walkę 28 lipca 2018 roku. Swoimi działaniami przyczyniła się jednak do refundacji leku, który mimo ogromnych korzyści klinicznych nadal obejmuje zbyt wąska grupa pacjentów, tj. tylko ci, którzy doświadczają nawrotu raka.

W 2020 roku podczas jednego z kongresów medycznych – ESMO zaprezentowano wyniki badań nad lekiem olaparyb stosowanym we wcześniejszym stadium choroby, tj. u pacjentek z nowo rozpoznanym rakiem jajnika. Wynika z nich, że prawie połowa kobiet w takiej sytuacji jak Pani Hanna żyje bez progresji przez 5 lat, czyli aż o 3,5 roku dłużej niż obecnie w porównaniu z brakiem leczenia podtrzymującego. Wielu lekarzy uważa, że ​​jest to swoista rewolucja w leczeniu raka jajnika.

Dr Hanna wkrótce po usłyszeniu diagnozy zaczęła śledzić badania nad nowymi cząsteczkami w raku jajnika. Następnie znalazła obiecujące wyniki badania SOLO1 z olaparybem, co skłoniło ją do rozpoczęcia leczenia.

Wyniki, które zobaczyłem, były niesamowite! Dało mi to wielką nadzieję, że diagnoza – rak jajnika nie jest końcem mojego życia. Pierwsze dwie paczki leku przepisałam sama i płaciłam za leczenie przez kilka miesięcy przy wsparciu rodziny i przyjaciół, ponieważ Ministerstwo Zdrowia odmówiło mi finansowania. Miałam szczęście, że zostałam zapisana do programu wczesnego dostępu do leków finansowanego przez producenta. Brałem Olaparyb przez 24 miesiące. Jestem teraz w pełnej remisji. Czuję się bardzo dobrze. Nie mam żadnych skutków ubocznych. Mam świadomość, że gdyby nie ten zabieg, może już by mnie tam nie było… Tymczasem jestem aktywna zawodowo, staram się regularnie uprawiać sport i cieszyć się każdą chwilą mojego „nowego życia” z mężem. Nic już nie planuję, bo nie wiem, co przyniesie przyszłość, ale jestem bardzo zadowolona z tego, co mam. Zyje.

Pani Hanna jako pacjentka i doświadczona lekarka podkreśla, że ​​mimo świadomości cytologii i badania piersi niewiele uwagi poświęca się rakowi jajnika. Jak w przypadku każdego nowotworu, ważna jest „czujność onkologiczna” i wsłuchiwanie się w swój organizm, zwłaszcza że nie ma skutecznych metod wczesnego wykrywania raka jajnika. W przypadku już zdiagnozowanych pacjentów ważne jest zapewnienie dostępu do optymalnych narzędzi diagnostycznych, a w szczególności wykonanie badań pod kątem mutacji w genach BRCA1/2 u chorych kobiet. Ustalenie tej mutacji, po pierwsze, może wpłynąć na dobór odpowiedniego leczenia celowanego dla pacjenta, a po drugie, może wspomóc proces wczesnej identyfikacji osób z grupy ryzyka (rodziny pacjenta) i objęcia ich stałą kontrolą onkologiczną.

Upraszczając: Mając wiedzę na temat mutacji, możemy zapobiec zbyt późnemu wykryciu nowotworu przez naszą rodzinę. Jak podkreśla dr Hanna, wciąż borykamy się z wieloma zaniedbaniami w leczeniu tego nowotworu, m.in.: brakiem kompleksowych, scentralizowanych ośrodków, ograniczonym dostępem do diagnostyki i leczenia molekularnego, a w przypadku raka jajnika tygodniami lub nawet dniami liczyć …

Bazując na własnym doświadczeniu zdaję sobie sprawę, jak ważne jest wprowadzanie specjalistycznych ośrodków leczenia raka jajnika, które zapewnią kompleksowe leczenie i diagnostykę, przede wszystkim genetyczną. W moim przypadku zmuszony byłem wykonać szczegółowe badania w wielu różnych ośrodkach w Warszawie. Nie sposób zatem zgadnąć, że dla pacjentów z mniejszych miast postawienie szybkiej diagnozy może być przez to znacznie trudniejsze… Konieczna jest również refundacja nowoczesnych leków, takich jak olaparyb, które są kluczem do utrzymania remisji choroby na wczesnym etapie procedury. Badania genetyczne dadzą nam pacjentom szansę na skuteczne leczenie, a nasze córki i wnuki umożliwią wczesną profilaktykę.

Dr Hanna, nauczona własnym doświadczeniem, również podkreśla wagę dokładnych badań, nawet jeśli podstawowa morfologia i cytologia nie wskazują na nic niepokojącego. Zwłaszcza, gdy odczuwasz dyskomfort związany z zaparciami i wzdęciami. Pacjentkom nie wolno zapomnieć o wykonaniu przezpochwowego USG i sprawdzeniu poziomu markerów nowotworowych CA125.

  1. Zabójca Polek. „Rak, którego nie możemy wykryć wcześnie”

Gdzie szukać pomocy?

Rozpoznaniu raka zawsze towarzyszy strach i niepokój. Nic dziwnego, w końcu z dnia na dzień pacjenci stają przed faktem, że mają kilka miesięcy lub tygodni życia. Tak samo było ze mną. Mimo że jestem lekarzem, wiadomość o chorobie spadła na mnie nagle i niespodziewanie… Z czasem jednak zdałem sobie sprawę, że teraz najcenniejszy jest czas i muszę zacząć walczyć o swoje życie. Wiedziałem, do kogo się udać i jakie leczenie powinienem podjąć. A co z pacjentami, którzy nie wiedzą, gdzie szukać pomocy? Z pomocą kobietom cierpiącym na raka jajnika wychodzi #Koalicja na Rzecz Życia osób z mutacją BRCA 1/2, której celem jest przyspieszenie i poprawa jakości procesu diagnostyczno-terapeutycznego pacjentek, a tym samym wydłużenie ich życia.

# CoalitionForLife dla osób z mutacją BRCA1 / 2

Partnerzy koalicji przedstawiają trzy najważniejsze postulaty.

  1. Łatwy dostęp do diagnostyki molekularnej sekwencjonowania nowej generacji (NGS). Coraz bogatsza wiedza naukowa na temat markerów nowotworowych powinna wspierać rozwój medycyny spersonalizowanej, czyli dostosowanej do indywidualnego pacjenta. Sekwencjonowanie nowej generacji to innowacyjne narzędzie diagnostyczne. Dlatego konieczne jest zwiększenie liczby badań molekularnych wykonywanych w ośrodkach przeprowadzających operacje raka jajnika. Nie mniej ważne jest utworzenie Internetowego Konta Pacjenta (IKP), gdzie w jednym miejscu będą gromadzone dane o wszystkich wynikach badań genetycznych, patomorfologicznych i molekularnych. 
  2. Poprawa jakości i dostępności kompleksowego leczenia. Niezbędna jest kompleksowa opieka nad pacjentką, u której zdiagnozowano raka jajnika. Szansę na poprawę jakości ich leczenia daje wprowadzenie do klinik multidyscyplinarnego zespołu specjalistów. Rozwiązaniem może być również wdrożenie rozwiązań telemedycznych.
  3. Stosowanie skutecznych metod leczenia, zgodnych ze standardami europejskimi, w jak najwcześniejszym stadium choroby u kobiet z rakiem jajnika

Koalicjanci starają się o refundację leku, aby zapewnić leczenie w jak najwcześniejszym stadium choroby – zgodnie z europejskimi standardami metod leczenia.

Szczegółowe informacje związane z rakiem jajnika i działaniami koalicjantów dostępne są na stronie www.koalicjadlazycia.pl. Tam również pacjentki z rakiem jajnika znajdą adres e-mail, pod którym mogą uzyskać niezbędną pomoc.

Przeczytaj także:

  1. „Zaawansowanie raka jajnika u Polek jest znacznie wyższe niż na Zachodzie” Szanse na skuteczniejsze leczenie
  2. Pierwsze oznaki raka są nietypowe. «75 procent pacjentów zgłasza się do nas w zaawansowanym stadium »
  3. Podstępny guz. Długo nic nie boli, objawy przypominają dolegliwości żołądkowe

Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania produktu leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany stanowi zagrożenie dla Twojego życia lub zdrowie. Potrzebujesz konsultacji lekarskiej lub e-recepty? Wejdź na halodoctor.pl, gdzie uzyskasz pomoc online – szybko, bezpiecznie i bez wychodzenia z domu. Teraz możesz skorzystać z e-konsultacji również bezpłatnie w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia.

Dodaj komentarz