Wirus brodawczaka ludzkiego. Wideo

Wirus brodawczaka ludzkiego. Wideo

Wirus brodawczaka ludzkiego (HPV), atakujący powierzchnię ciała i oddziałujący na komórki nabłonka, jest niebezpieczny nie tylko z estetycznego punktu widzenia.

Niektóre typy tego wirusa zawierającego DNA są onkogenne i mogą wywoływać rozwój nie tylko łagodnych patologii skóry, ale także powodować choroby przedrakowe układu rozrodczego, a także raka płaskonabłonkowego.

Przegląd wirusa brodawczaka ludzkiego

Dziś lekarze zidentyfikowali już około stu szczepów tego wirusa, którym po wykryciu po prostu przypisuje się numery seryjne.

Wszystkie są podzielone na trzy typy:

  • nieonkogenne, w tym szczepy o numerach 1, 2, 3, 5

  • wirusy o niskim poziomie ryzyka onkogennego – szczepy o numerach 6, 11, 42, 43, 44

  • wirusy o wysokim poziomie ryzyka onkogennego – szczepy o numerach 16, 18, 31, 33, 35, 39, 45, 51, 52, 56, 58, 59 i 68

Wspomniane są tylko te szczepy, które są najczęstsze.

Wirus ten jest również niebezpieczny, ponieważ w przypadku infekcji przez większość czasu może się w żaden sposób nie ujawnić, nie zdradzając swojej obecności jednym objawem. Można ją zarazić nie tylko seksualnie, ale także drogą kontaktową lub kontaktowo-domową, a jednocześnie wirus, chowając się w organizmie, na razie będzie zachowywał się w utajeniu, aktywując się przy jakiejś okazji związanej ze spadkiem lub utratą odporności.

Taka bezobjawowa infekcja nie wymaga leczenia, chociaż wirus będzie żył na skórze i błonach śluzowych, przechodząc z jednej osoby na drugą.

Tak więc zdiagnozowane HPV nie jest powodem do podejrzeń partnera o niewierność, może zarazić się nim noworodek, przechodząc przez kanał rodny matki. Infekcja mogła wystąpić w bardzo młodym wieku, a objawy pojawiły się wiele lat później. Znane są już przypadki zakażenia tym wirusem drogą oddechową, gdy jego cząsteczki zostały wchłonięte przez chirurga, który przeprowadził operację laserowego odparowywania brodawek narządów płciowych. Niemowlęta zakażone od matki mają kłykcinę krtani, a zakażone dzieci w wieku 5 lat mają brodawczakowatość dróg oddechowych, która atakuje struny głosowe i powoduje chrypkę.

Obecność wirusa w krtani może wywołać raka

Zewnętrzne oznaki zakażenia HPV

Najczęściej infekcja brodawczaka objawia się brodawkami narządów płciowych – pojedynczymi lub mnogimi wyrostkami brodawkowatymi na błonach śluzowych. U kobiet miejscem ich zwichnięcia jest często wewnętrzna powierzchnia warg sromowych mniejszych, pochwa, szyjka macicy, okolice ujścia cewki moczowej. U mężczyzn dotyczy to pachwiny, kłykciny koncentrują się wokół żołędzi prącia, a nawet na wewnętrznej powierzchni napletka. Raczej trudno je zobaczyć na ciele, ale po spłukaniu można je wykryć dotykiem jako nierówną powierzchnię błony śluzowej. Wiele kobiet postrzega to jako fizjologiczną cechę swojego ciała i nie zwraca uwagi na tę patologię.

Podstępność tego wirusa determinuje również wysoką częstość występowania choroby. Większość ludzi jest nim zarażona i nawet o tym nie wie, nadal zarażając nie tylko członków swojej rodziny, ale także obcych. Lekarze mogą być raczej zaskoczeni brakiem tego wirusa w organizmie pacjenta niż jego obecnością.

Normalnie powierzchnia błon śluzowych powinna być równa i gładka, w przypadku stwierdzenia szorstkości skonsultuj się z lekarzem

HPV może również wyglądać jak brodawki na skórze, które mają ten sam kolor co ciało. Ale w przeciwieństwie do zwykłych łagodnych brodawczaków mogą pojawiać się i znikać w zależności od aktualnego stanu odporności. W młodości, gdy odporność jest wystarczająco silna, zarażony organizm może sam sobie poradzić z wirusem i nie pozostawić po nim śladu po 2-3 miesiącach. Niestety wraz z wiekiem prawdopodobieństwo tego znacznie maleje.

Brodawki narządów płciowych mogą mieć formę zlewną, tworząc na ciele liczne wyrostki w postaci kalafiora, a także płaskie, które najczęściej występuje na szyjce macicy.

Płaskie brodawki są oznaką długotrwałej infekcji, która przybrała już postać przewlekłą i wywołała zmiany w komórkach nabłonka szyjki macicy

Te zmiany z biegiem czasu mogą nabrać charakteru onkologicznego, dlatego po wykryciu tego typu HPV pokazano biopsję i histologię, które pomogą w wyjaśnieniu diagnozy. Z patologii szyjki macicy może rozwinąć się rak, który ostatnio stał się młodszy. Średnia wieku kobiet cierpiących na tę chorobę zbliża się już do 40 lat.

Wśród chorób onkologicznych narządów płciowych rak szyjki macicy zajmuje drugie miejsce po raku piersi

Jak leczyć wirusa brodawczaka ludzkiego

Jeśli jesteś wśród tych 90% populacji, u których zdiagnozowano HPV, nie powinieneś rozpaczać, chociaż całkowite usunięcie wirusa i organizmu nie będzie możliwe, leki przeciwwirusowe pomogą powstrzymać rozwój jego zewnętrznych objawów. Brodawki narządów płciowych, brodawczaki o charakterze wirusowym, a także przewlekłe zapalenie szyjki macicy lub metaplazja płaskonabłonkowa ujawnione w badaniach histologicznych są podatne na leczenie przeciwwirusowe, a w niektórych przypadkach nawet nie są wymagane. Jeśli jednak takie leczenie okaże się bezsilne wobec płaskich brodawek, jak w przypadku wykrycia onkologii szyjki macicy, należy pomyśleć o usunięciu zaatakowanej tkanki chirurgicznie.

Jak uchronić się przed wirusem?

Ginekolog-położnik najwyższej kategorii.

– Ginekolodzy często żartują, że najpewniejszym sposobem na uniknięcie infekcji jest nie odbycie stosunku płciowego. Nic nie daje innych 100% gwarancji.

Jak powiedziałem, błędem jest sądzić, że prezerwatywa jest panaceum na wszystkie choroby, w tym HPV. Obejmuje tylko część męskich narządów płciowych. Ale oczywiście nie oznacza to, że nie możesz stosować tego rodzaju antykoncepcji! Prezerwatywy w każdym przypadku zmniejszają ryzyko chorób układu rozrodczego, infekcji i wirusów.

Szczepienie jest skuteczną metodą ochrony niektórych wysoce onkogennych typów wirusów przed HPV. W wielu krajach rozwiniętych procedura ta jest uwzględniona w Krajowym Kalendarzu Szczepień. W Rosji nie ma. Ale oczywiście szczepionka jest najbardziej przydatna przed rozpoczęciem aktywności seksualnej, a nie wtedy, gdy trzeba już alarmować i leczyć istniejącą chorobę.

Dodaj komentarz