Jak wysłać dziecko na studia za granicę i nie zbankrutować

Jak wysłać dziecko na studia za granicę i nie zbankrutować

Nie chodzi tylko o jakość i trafność edukacji. Absolwenci studiujący za granicą łatwiej znoszą stres, lepiej adaptują się w zespole, są gotowi na zmiany, nie mówiąc już o wyjątkowym doświadczeniu życia w innym kraju – za to chętnie płacą pracodawcy.

„Bogaci mają swoje dziwactwa”, mówisz. I tym zdaniem podcinasz skrzydła swojego snu. W końcu studia za granicą niekoniecznie muszą kosztować miliony i niekoniecznie są niedostępne dla zwykłych śmiertelników. Siergiej Sander, autor projektu Globalnej mobilności oraz Natalia Szczepzałożyciel rosyjsko-brytyjskiej firmy edukacyjnej Paradise z Londynu opracowali instrukcje, jak krok po kroku dotrzeć do celu – prestiżowego uniwersytetu za granicą.

„Próba pozwoli poradzić sobie ze wszystkimi trudnościami – podejście, dzięki któremu nie tylko student, ale i uczeń będzie mógł podbić zachodnią uczelnię. Ci, którzy wkroczyli na drogę procesu, nie będą musieli palić mostów, podejmować desperackiego ryzyka i w jednej chwili radykalnie zmienić swoje życie. Do zmian trzeba będzie podchodzić etapami, metodą prób i błędów ”- wyjaśniają nasi eksperci.

Śmiały krzyż na studiach za granicą często nastręcza trudności z wyborem uczelni. Nawet w Rosji co trzeci student jest niezadowolony ze swojej uczelni, za granicą szanse na wpadnięcie są jeszcze większe – w samych Stanach Zjednoczonych trzeba będzie uporządkować ponad 4000 placówek edukacyjnych. Pomoże w tym jedna z zasad podejścia próbnego – zaczynaj od małych. Na przykład poświęć nadchodzące wakacje na wybór uniwersytetu. Uniwersytety regularnie organizują dni otwarte, a University of Cambridge organizuje wycieczki po swoich uczelniach. To świetna okazja do zapoznania się z profesorami, przyszłymi kolegami, atmosferą uczelni i kraju. Ponadto zrozumiesz, jak gotowe jest Twoje dziecko na samotną podróż za granicę. Wystarczy zaplanować wycieczkę po uczelniach co najmniej dwa lata przed przyjęciem – ten sam Oxford kończy przyjmowanie aplikacji na kolejny rok akademicki w październiku.

Edukacja na najlepszych uczelniach świata jest niemożliwa bez genialnej znajomości języka obcego, zwłaszcza angielskiego. Przyda się nie tylko w krajach anglojęzycznych, ale także na uniwersytetach w Niemczech, Francji, a nawet Holandii. Oznacza to, że wystarczy uczeń zdobyć certyfikat zdobywania szczytów językowych. Najprawdopodobniej będą to certyfikaty TOEFL lub IELTS. Wybierz kurs językowy w kraju przyszłych studentów (pomogą w tym usługi specjalne, np. Linguatrip lub Global Dialog), a Twoje dziecko otrzyma nie tylko upragnioną przepustkę na uczelnię, ale także zrozumie z własnego doświadczenia, czy wybrany kraj, kultura i przyszli koledzy są z nim w zgodzie…

Innym sposobem wyjazdu na studia za granicę jest udział w programie wymiany międzynarodowej. Ta praktyka sprawdziła się dobrze w szkolnictwie średnim. W Rosji istnieją specjalne firmy do wyboru programów dla nastolatków (na przykład StarAcademy), a szkoły często je oferują, w tym w regionach. A więc program wymiany z niemieckim gimnazjum. Lichtwer jest w szkole w Iwanowie, a w szkole w Rocca di Papa pod Rzymem – z placówką edukacyjną we wsi Tuymazy w Baszkirii. Edukacja nie uderzy w portfel, natomiast pozwoli sprawdzić gotowość do studiowania za granicą już na poziomie uniwersyteckim. A tak przy okazji, to świetny sposób na zapoznanie się z kulturą i życiem kraju, ponieważ studenci mieszkają u lokalnych rodzin.

Aby studiować za granicą nie należy czekać na pełnoletność przyszłego studenta – zacznij jak najwcześniej, zanim dziecko skończy 15 lat. Nawiasem mówiąc, w brytyjskich internatach (lub szkołach z internatem) uczniów oczekuje się od 10 roku życia. Brytyjska szkoła z internatem to przepustka do najlepszych uniwersytetów na świecie i sposób na wypróbowanie zagranicznego standardu studiów i Zachodnie wartości. Często przyszli uczniowie i ich rodzice nie rozumieją, że edukacja tutaj to nie wygodny autobus, ale rower, na którym trzeba samemu pedałować, a nie wszystkim się to podoba. Nie rozpaczaj, jeśli coś poszło nie tak, edukacja może być kontynuowana w Rosji. Ponadto dostępne są opcje nauki w domu, np. nie musisz zabierać dokumentów ze szkoły, a po prostu przejść na kursy korespondencyjne lub studia zewnętrzne. Nawiasem mówiąc, zachodnia szkoła pomaga nastolatkom odnaleźć siebie i swoje miejsce w życiu, rosyjscy uczniowie mają z tym trudność. W pensjonacie będziecie mogli spróbować różnych rzeczy – od latania samolotem po założenie firmy.

Przyjęcie na uczelnię może oznaczać nie tylko wiedzę, ale także sukces w sporcie. Szczególnie cenione są w Stanach, przywiązując nie mniejszą wagę do ewidencji niż do szacunków i grubego portfela. Otrzymujemy certyfikat w Rosji i wyjeżdżamy na studia za granicę w ramach programu High School Diploma. Szkolenie trwa rok i w tym czasie ważne jest wykazanie się, aby otrzymać stypendium. To prawda, że ​​będą musieli konkurować z absolwentami tych samych brytyjskich szkół z internatem. Na pełne stypendia Harvardu czekają na przykład wirtuozi tenisa z Repton Brytyjskiego, nie mówiąc już o uczniach szkoły sportowej Millfield Island, której absolwenci mogą liczyć na stypendia z uniwersytetów amerykańskich w różnych dyscyplinach sportowych.

Nigdy nie jest za późno, aby spróbować

Po szkole nie osiągnąłeś szczytu zagranicznego uniwersytetu? Możesz też spróbować studiując na rosyjskim uniwersytecie – na przykład w Niemczech jeden lub dwa kursy pod pasem będą jednym z warunków przyjęcia. Alternatywnie możesz ukończyć studia licencjackie w kraju i wyjechać za granicę na studia magisterskie. Swoją drogą warto przyjrzeć się Niemcom – ceny czesne są tu symboliczne (nie więcej niż tysiąc euro za semestr), a wybór programów magisterskich jest niezwykle szeroki. W innych przypadkach pomogą stypendia – na przykład brytyjski Chevening czy amerykański Fulbright. Dla tych, którzy lubią gorąco, jest program Erasmus Mundus – jego uczestnicy mogą liczyć po kolei na studia na kilku zagranicznych uczelniach.

Dodaj komentarz