Kaloryczne, tuczące i pyszne pączki. Jak przetrwać Tłusty Czwartek na diecie?
Kaloryczne, tuczące i pyszne pączki. Jak przetrwać Tłusty Czwartek na diecie?Kaloryczne, tuczące i pyszne pączki. Jak przetrwać Tłusty Czwartek na diecie?

Tradycja nakazuje jeść słodycze w Tłusty Czwartek. A co zrobić, gdy jesteś na diecie, tygodniami odmawiasz sobie węglowodanów i słodyczy, a wszechobecne faworki, pączki i pączki w cukierniach kuszą oczy i żołądek? Zdaniem dietetyków nie trzeba rezygnować ze spróbowania otaczających nas przysmaków – warto jednak podejść do tej tradycji z pewną ostrożnością! Podpowiadamy, jak przeżyć Tłusty Czwartek i nie przytyć.

Klasycznego pączka nie da się zrobić „alternatywnie”, czyli ugotować na parze lub inną techniką kulinarną. Trzeba tylko pogodzić się z jego kalorycznością. Niektórzy błędnie uważają, że chrupiące faworki to opcja mniej tucząca – to błędne przekonanie, ponieważ zawierają prawie tyle samo kalorii co pączki.

Bomba kaloryczna. Czy są fit pączki?

To, że tego typu słodycze tuczą, to głównie zasługa tłuszczów. Tradycyjnie pączki smażono na smalcu, co jest praktykowane w niektórych domach do dziś. Warto też zwrócić uwagę na to, czym pączek jest pokryty i co ma w środku – te bez nadzienia będą najmniej tuczące, ponieważ wszelkie dodatki zawierające dużo cukru (dżemy, powidła, budyń) znacząco podnoszą ich kaloryczność .

Jeśli jednak zdecydujemy się na pączki z nadzieniem, zrezygnujmy z lukrowania i posypywania ich cukrem. Są też „lekkie” wersje pączków z mąki orkiszowej, pełnoziarnistej iz obniżoną porcją cukru, ale weź pod uwagę, że ich smak na pewno będzie się różnił od znanej, tradycyjnej wersji.  

Wpływ na zdrowie. Czy Tłusty Czwartek musi „odejść na bok”?

Tak i nie. Wszystko zależy od tego, jak jemy na co dzień. Paradoksalnie ludzie, którzy jedzą głównie tłuste potrawy, po zjedzeniu dwóch lub trzech pączków rzadziej cierpią na problemy trawienne niż ci, którzy jedzą zdrowiej.

Aby uniknąć napadów wilczego apetytu na słodycze, należy przede wszystkim spożywać regularne posiłki. Wtedy nie pozwolimy na nadmierny spadek glukozy we krwi. Kiedy od ostatniego posiłku minie 3,5 do 4 godzin, nasza wydolność spadnie, a co za tym idzie organizm zacznie domagać się dodatkowej dawki energii. Wtedy wzrasta ochota na słodycze. Na co dzień warto zaspokoić nagłe napady słodkiej ochoty na owoce (mandarynki, winogrona, banany itp.).

W Tłusty Czwartek najważniejsze jest, aby się nie przejadać. Jednak każdy ma inny organizm i metabolizm, dlatego warto kierować się następującymi zasadami:

  • Porada dla osób, które nie muszą martwić się o kalorie – zdaniem dietetyków jedzenie pączków przez cały dzień nie zaszkodzi zdrowiu, pod warunkiem, że będzie to tylko jeden dzień w roku. Może to jednak prowadzić do niestrawności, dlatego jeśli nie chcemy cierpieć na tego typu dolegliwości, powinniśmy ograniczyć się maksymalnie do 3-4 pączków.
  • Porady dla osób na diecie – jeden pączek jeszcze nikogo nie przytył. Jeśli więc chcesz trzymać się tradycji i dobrze spędzić ten dzień, nie wahaj się. Po pączku warto zjeść pożywnego grahamka, który zrównoważy poziom glukozy we krwi. W ten sposób oszukasz organizm, który nie będzie już domagał się kolejnych dawek cukru, bo nasyci się substancjami zawartymi w grahamku. Pamiętaj, aby pić dużo wody i ograniczyć inne posiłki w tym dniu (na obiad zjedz np. lekką sałatkę, rybę, chude mięso).

Jeśli nadal martwisz się o swoją sylwetkę, idź na siłownię, basen, wskocz na rower stacjonarny na 20 minut lub ćwicz przez godzinę wieczorem. Jeden pączek to 300 kalorii, które można szybko spalić. Możesz też połączyć przyjemne z pożytecznym i posprzątać mieszkanie, co również zapobiegnie odkładaniu się tłuszczu. Zresztą – nie musisz w tym dniu rezygnować ze słodyczy, bo nie muszą one szkodzić Twojej diecie. Pamiętaj tylko, aby korzystać z tej tradycji z rozsądkiem i umiarem!

Dodaj komentarz