Genialna misja

Zbilansowana dieta dla pięknej skóry

Aby zwiększyć jego blask, potrzebuję: 1,5 litra wody dziennie; mnóstwo przeciwutleniaczy do walki z wiotczeniem skóry i starzeniem się komórek; pełen kwasów omega 3 i 6, sprzymierza młodość skóry, a błonnik zapewnia dobry pasaż jelitowy i ujednolica cerę.

Gdzie je znaleźć? W diecie bogatej w owoce, warzywa, mięso i ryby, ale nie byle jakie. Na mojej liście trzymam mango, czerwone jagody, śliwki, kiwi, pomarańcze, grejpfruty, buraki i pomidory. A ja wybieram kolor, celując w czerwone lub pomarańczowe owoce i warzywa, bogate w beta-karoten (suszona morela, melon, brzoskwinia, marchew, pomidor). Do odkrycia jest również acerola, mała wiśnia trzydzieści razy bardziej skoncentrowana w witaminie C niż pomarańcza, o silnej mocy przeciwutleniającej, która zwalcza zmęczenie i stres. Warzywa boczne, awokado, czosnek, brokuły, szpinak, koper włoski, groszek i czerwona papryka. Najlepiej byłoby, gdyby były spożywane na surowo lub gotowane na tyle długo, aby nie zmieniać witamin. Preferujesz soki? Domowe jest idealne. W przeciwnym razie wybieram „czysty sok” lub „z koncentratu”, ale „bez dodatku cukru”; Zabraniam nektarów i mieszanek mleka i soku. Nie zapominając o pełnych ziarnach i roślinach strączkowych składających się z włókien; tłuste ryby lub owoce morza zawierające selen; czerwone mięso i podroby na cynk oraz garść migdałów lub orzechów laskowych bogatych w witaminę E.

Twarz: podkreśl jej mocne strony

Ważne jest pozostawienie wrażenia ostrości. Czeszę więc brwi i wypełniam dziury ołówkiem o tym samym odcieniu. Niezbędny, dotyk czarnego, brązowego lub przezroczystego tuszu do rzęs. Cień do powiek? Stawiam na neutralne i jasne odcienie na środku powieki: morelowy, blady róż, beż, szarobrązowy… Sztuczka? Odrobina makijażu w kolorze kości słoniowej lub bieli w kąciku oka, powiększa oczy. Kończę ustami: na usta nawilżone bogatym balsamem nakładam naturalną ton w ton czerwieni. Jeśli nie mogę znieść pomadki, przypudruję ją odrobiną różu przed nałożeniem na nawilżający balsam. Efekt gwarantowany! Co czujemy się dobrze…

Flashowe akcje dla twarzy na górze!

Aby wzmocnić skórę właściwą od wewnątrz, nie wahamy się zrobić małej kuracji trwającej od jednego do trzech miesięcy. Dobieramy suplement diety, który łączy w synergii ekstrakty roślinne, witaminy, pierwiastki śladowe i kwasy tłuszczowe, dbając jednocześnie o jego dietę. Istnieje również opcja „detoksu” na weekend lub kilka dni.. Intensywny program oczyszczający i oczyszczający organizm z toksyn, by ożywić poszarzałą cerę. Wreszcie nic nie przebije sportu w dotlenianiu i oczyszczaniu komórek.

Piękne naturalnie

Wszystko zaczyna się od dobrych codziennych nawyków, bez których żadne leczenie nie może być skuteczne. Rytuał zarówno po przebudzeniu, jak i przed snem: demakijaż + balsam + nawilżenie, masowanie opuszkami palców, aby aktywować mikrokrążenie. Wybieram balsam rozświetlający i krem ​​regenerujący, antyoksydacyjny, bogaty w witaminę C i E. Do tego produkty z kwasami owocowymi (AHA), idealne dla nowej skóry, ale należy stosować je z umiarem, ponieważ mogą podrażniać skórę. Raz w tygodniu poświęcam dwie minuty na delikatny, bezziarnisty peeling, aby usunąć martwy naskórek bez uszkadzania skóry. Każda zajęta mama powinna być w stanie to zrobić!

Idealna cera

Trend jest nagi, naturalny. Miękkość i przezroczystość dla rozświetlenia twarzy, podkreślenia oczu, ust i kości policzkowych. W zasadzie nieskazitelna cera. Żadnego podkładu obciążającego rysy twarzy, ale płynny i lekko zabarwiony krem ​​jak najbliżej mojej karnacji, nigdy ciemniejszy. Nakładam palcem, a następnie wcieram gąbką, unika się śladów. Używając korektora w kremie, o cień jaśniejszy od mojej skóry, maskuję drobne przebarwienia i cienie oraz rozświetlam miejsca cieni (skrzydła nosa, podbródek, wewnętrzny kącik oka uniesiony na powiece) opuszkami palców. Jednym pociągnięciem pędzla utrwalam wszystko niezbędną warstwą naturalnego pudru, transparentnego lub lekko kolorowego. Delikatny rumieniec uwydatnia kości policzkowe i nadaje zdrowy blask. Wybieram różowe, czyli gwarancję świeżości babydoll lub „morskiego powietrza”.

Dodaj komentarz