10 fraz, które nasze mamy powtarzają bez końca, a to doprowadza do szału

Oczywiście rodzice okazują taką troskę i miłość, przyznajemy, fajnie by było ich posłuchać. Ale za każdym razem, gdy brzmią stanowcze nakazy matki, chcę zrobić coś przeciwnego. Prawda?

Naszym ekspertem jest dr psychologii Tatiana Pavlova, praktykująca psycholog.

"Załóż swoją czapkę. Natychmiast umyj naczynia. Usiądź do jedzenia itp. ” Wydawałoby się, że taka wzruszająca troska powinna tylko sprawiać przyjemność. Ale z jakiegoś powodu chcę wymamrotać coś w stylu „tak, sam to wiem” na każde polecenie mojej matki, jak w dzieciństwie. W końcu już dawno staliśmy się dorosłymi i sami wychowujemy dzieci. Dlaczego nie możemy znieść rządów? Ponieważ wszelkie dyrektywy wydają się nam umniejszać, naszą zdolność do podejmowania decyzji, dokonywania wyborów itp.

– Miałbym twoje problemy. Pomijanie znaczenia problemu jest dla człowieka wystarczająco traumatyczne, ponieważ dewaluuje jego uczucia. W każdym wieku problemy emocjonalne mogą być poważne i mogą być bardzo niepokojące i niepokojące. I nie chodzi o kontekst problemu, ale o jego subiektywne doświadczenie. Na przykład jedna osoba nie będzie dotknięta negatywną oceną swojego wyglądu, a druga będzie się długo martwić.

„Jadłeś? Zapomniałeś wziąć pigułkę? Kiedy wychodzisz na ulicę, bądź ostrożny! “ Proste i niezbędne pytania są bardzo przydatne dla roztargnionych lub nieuważnych „dzieci”. Ale w rzeczywistości, jeśli rodzice chcą wychować niezależną, zdyscyplinowaną osobę, musisz mu bardziej ufać i uczyć go organizacji od dzieciństwa. Dodatkowo niepokojące pytania są przerażające, podświadomie sami zarażamy się tym niepokojem i stajemy się niewygodne, niewygodne.

„Jeśli skończysz 18 lat, to…” (będziesz zarządzał swoim czasem; zrobisz co chcesz itd.) Ten cytat skierowany jest do syna lub córki dorastania, okresu z zasady kryzysowego i wymagającego ścisłości w słowach i czynach dorosłych. W tym czasie dziecko przechodzi etap samoświadomości w dorosłym społeczeństwie, czuje się nie dzieckiem, ale dorosłym, gotowym do podejmowania decyzji. Rodzice ponownie przypominają o młodym wieku swojego potomstwa. Nastolatek może uważać te słowa za nieufność, mówią, aż do 18 roku życia nie jest jeszcze osobą, gorszą. A to zdanie wywołuje potężny wewnętrzny protest.

„Czekaj, teraz to nie zależy od ciebie”. W wieku około 7 lat dziecko rozpoczyna kolejny kryzys psychologiczny, którego głównym celem jest ukształtowanie społecznego „ja”. Ten okres zwykle zbiega się z początkiem szkoły. W przedszkolu dzieciak żył i komunikował się według tych samych zasad, ale nagle coś się zmieniło i zażądali od niego zupełnie innego zachowania. To, co do niedawna dotykali dorośli, teraz powoduje niezadowolenie: nie możesz się tak zachowywać, nie możesz tak mówić itp. Dziecko może rozwiązać takie zamieszanie tylko wtedy, gdy weźmie przykład od swoich rodziców i nie zostawi ich na jakiś czas. minutę uważnie słucha, próbując komunikować się jak równy z równym. Na tym tle zdanie „Czekaj, teraz nie zależy od ciebie” może poważnie zranić syna lub córkę, odepchnąć, wzmocnić poczucie własnej nieistotności i samotności. Bardzo ważne jest, aby od wczesnego dzieciństwa pokazywać dziecku jego wagę, zwracać uwagę.

– Nie pytali cię. Rozwiążemy to bez ciebie. “ Kolejne popularne zdanie, które pokazuje, że w rodzinie dziecko nie jest uważane za osobę, jego opinia nic nie znaczy. Uderza w poczucie własnej wartości i poczucie własnej wartości. Wtedy dziecko dorasta, ale kompleksy pozostają.

„Szybko poszedłem odrobić pracę domową”. Rodzice zmuszają niechętnych uczniów do odrabiania lekcji. Każdy nauczyciel powiedziałby, że sformułowanie jest niepedagogiczne. Ale w rodzinach z leniwym potomstwem, obojętnym na wiedzę, brzmi to często. Ale dodanie słowa „szybko” do jakiejkolwiek dyrektywy wywołuje w duszy podniecenie, próżność, napięcie i wewnętrzny protest – wszystko chce się robić odwrotnie. Więc więcej cierpliwości wobec rodziców i łagodności w słowach – a wynik będzie większy.

„Nie idź tam, gdzie cię nie proszą”. To zdanie może uderzyć w twoje znaczenie, wywołać niepokój i urazę u niepewnej osoby. Nawiasem mówiąc, takie słowa słychać nie tylko w rodzinie między rodzicami a dziećmi, ale także w kręgu przyjaciół, w kolektywie pracy. Oprócz niegrzeczności nie ma nic w tej uwadze, pozbądź się frazy, nawet jeśli jesteś przyzwyczajony do słuchania jej od dzieciństwa.

„Nie bądź mądry!” Z reguły ta uwaga wprawia w zakłopotanie, bo coraz częściej naprawdę chcemy pomóc, staramy się dawać dobrą radę, a nie demonstrować naszej świadomości. Zwycięzcami są ci rodzice, którzy od dzieciństwa widzą w dziecku osobowość i z szacunkiem słuchają jego opinii.

„Mam bez ciebie dużo problemów, a ty…”… Słowa, które rodzą bezowocne poczucie winy. Dziecko nie rozumie, dlaczego jest karane odrzuceniem komunikacji z nim i naprawdę czuje tę winę. Rozumiemy, że zdanie mówi o sytuacji nerwowej, przemęczeniu, intensywności emocjonalnej mówiącego. Bez względu na to, jak trudne to jest, dorośli muszą być w stanie powstrzymać swoje emocje i nie wyrzucać ich na bliskich.

Dodaj komentarz