Wywiad z Agathe Lecaron

W parku z… Agathe Lecaron

Czy regularnie chodzisz na place zabaw ze swoim plemieniem?

Dziś mniej, bo mieszkamy na przedmieściach w domu z ogrodem. Ale wcześniej mieszkaliśmy w Paryżu i było to jedyne miejsce, w którym można było znaleźć drzewo! Gaspard ma 2 roku i uwielbia kwadraty. Jest zbyt szczęśliwy, że znajduje tam swoich przyjaciół wokół toru saneczkowego. I lubię to, bo to miejsca sprzyjające rozmowie. 

W co lubią grać?

Obsesją Gasparda są samochody. Prawdziwy mały facet! Ale oboje gramy też na rynku. Dużo się śmiejemy ! 

Jak byś zareagował, gdyby dziecko potrąciło go na placu?

Już dotarł. Gaspard jest bardzo towarzyski. Ale pewnego dnia popchnęła go mała dziewczynka, a on nie zrozumiał. To było jego pierwsze spotkanie z przemocą. Widok jego niewinnego spojrzenia zmieniającego się w gigantyczny znak zapytania był okropny. Ta scena mnie przytłoczyła. 

Jest hałaśliwym chłopcem, czy mądrym człowiekiem? 

Gaspard to śmiałek, ale staram się go nie chronić. Udaję, że czynię go odpowiedzialnym i uczę rzeczy, które lubi, na przykład robienie kawy w ekspresie lub mieszanie majonezu. Bierze też swojego młodszego brata na kolana i myśli, że daje mu butelkę, podczas gdy ja go trzymam! 

Dokładnie, jak przyjął przybycie swojego młodszego brata Félixa, urodzonego w maju zeszłego roku?

Odetchnął z ulgą, widząc, że to niemowlak i że nie zabierze swoich zabawek. Ale ostatnie miesiące ciąży były nieco skomplikowane. Kiedy Gaspard zobaczył mój okrągły brzuch, wymienił wszystko w domu, mówiąc „do mnie, nie do dziecka!” »Po powrocie z oddziału położniczego powierzyłam Felixa mamie i poszłam na zakupy z Gaspardem i jego tatą, aby spędzić z nim chwilę. 

Felix ma dopiero kilka miesięcy, jak się ma?

Jest super fajny. Śliczny jak serce. Jestem bardzo szczęśliwy. Na początku wypijał dwie butelki na noc, trochę to męczyło, ale szybko znowu zasnął… Mam szczęście: moje dzieci są świetne. Mam nadzieję, że mam z tym coś wspólnego! 

Dlaczego wybrałeś Gasparda i Félixa na ich imiona?

Gaspard zawsze był pierwszym imieniem, które mi się podobało. Uważam, że jest odpowiedni zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Dla Felixa wybór był mniej oczywisty. Ale mam wspaniałego małego kuzyna o tym imieniu, to mnie zadecydowało. Początkowo spodziewałem się dziewczyny. Myślałem o żeńskim imieniu.

Każdego ranka opuszczanie Félixa jako gospodarza La Maison des Maternelles musi być bolesne… 

Tak, bo poranek to wyjątkowy czas. Trudno go nie obudzić i nie poczuć jego małego zapachu! Poza tym jestem bardzo „przytulanka”. Ale nadrabiam to w weekendy! 

Wywiad przeprowadziła Ann-Patricia Pitois

Dodaj komentarz