Echosonda do wędkowania

Nowoczesne rybołówstwo różni się od tego, które było praktykowane trzydzieści czy pięćdziesiąt lat temu. Przede wszystkim stała się nauką intensywną. Używamy specjalnych materiałów high-tech, przynęt wykonanych na zaawansowanym sprzęcie spożywczym. Wykrywacz ryb nie jest wyjątkiem.

Zasada działania echosondy i jej urządzenia

Echosonda to akustyczne urządzenie elektroniczne. Składa się z transceivera, który znajduje się pod wodą, analizatora sygnału z ekranem oraz jednostki sterującej, opcjonalnie z osobnego zasilacza.

Echosonda dla wędkarzy przesyła oscylacyjne impulsy dźwiękowe do słupa wody i wychwytuje ich odbicie od przeszkód, podobnie jak podwodne instrumenty i parcele nawigacji morskiej. Wszystkie te informacje są bardzo ważne dla wędkarza.

Transceiver znajduje się pod wodą i jest podłączony do jednostki zarządzania kablami. Zwykle jest to jeden czujnik, ale istnieją echosondy z dwoma lub trzema. Łączy się z jednostką sterującą przewodowo lub bezprzewodowo.

Ta ostatnia metoda jest praktykowana w przypadku echosond przybrzeżnych, które są używane w połowach feederowych, w szczególności podczas oznaczania dna.

Jednostka sterująca zawiera analizator informacji, które wchodzą do czujnika. Przechwytuje czas powrotu sygnału, jego różne zniekształcenia. Za jego pomocą można ustawić inną częstotliwość sygnału, częstotliwość impulsu oraz odpytywanie czujnika.

Wyświetla również informacje na ekranie i steruje pracą urządzenia. Ekran jest ważny dla wędkarza, ponieważ pozwala przeanalizować informacje otrzymane z echosondy i podjąć właściwą decyzję podczas łowienia.

Zasilacze są zwykle umieszczane oddzielnie od echosondy, ponieważ mają duże rozmiary i wagę. Wynika to z faktu, że wysokiej jakości echosonda zużywa wystarczającą ilość energii na dobre, mocne impulsy akustyczne, na podświetlenie i ogrzewanie ekranu. Ponadto łowienie w chłodne dni zmniejsza ich zasoby i wymaga szybkiego ładowania. Niektóre echosondy, zwłaszcza do połowów zimowych, mają wbudowane baterie w jednostkę sterującą, ale zasoby i jakość takich urządzeń są ograniczone.

Echosonda do wędkowania

Rodzaje echosond

Zgodnie z zasadą działania zwyczajowo rozróżnia się echosondy o małym kącie (skanery dolne), o szerokim kącie i echosondy wielowiązkowe. Echosondy do łowienia z brzegu mają mały czujnik, który jest podłączony do jednostki sterującej za pomocą komunikacji bezprzewodowej. Czujnik jest mocowany na końcu żyłki i wrzucany do wody w celu zbadania dna zbiornika.

Szczególną grupę echosond stanowią skanery konstrukcji. Mają one na celu uzyskanie specjalnego, obszernego obrazu podczas łowienia i są najczęściej używane podczas trollingu. W połowach zimowych stosuje się zarówno skanery denne, jak i echosondy szerokokątne. Do połowów głębinowych bardzo dobrze sprawdzają się tzw. flashery – echosondy, które pokazują przebieg przynęty i zachowanie ryb wokół niej, w tym ostrożne brania.

Skanery dolne

To najprostsze echosondy, przeznaczone do określania głębokości i trochę – charakteru dna. Produkują je prawie wszystkie firmy – Deeper, Fisher, Humminbird, Garmin, Lowrance, ale Praktik jest wśród nas szczególnie znany ze względu na rekordowo niską cenę. Nawiasem mówiąc, Praktycy mają dość szeroką wiązkę, ponieważ trudniej jest wykonać czujnik wąskostrumieniowy za taką cenę. Wiązki z czujnika echosondy rozchodzą się w stosunkowo małym spektrum, około 10-15 stopni. Pozwala to uzyskać dość dokładny obraz zmieniającego się dna bezpośrednio pod łodzią w trakcie jej ruchu.

Zdjęcie pokaże tylko niewielki wycinek dna, ale dość dokładnie jest w stanie określić występującą na nim roślinność, a czasem i charakter gleby.

Mały promień działania wynika z wąskiego kąta rozchodzenia się dźwięku. Na przykład na głębokości 6-7 metrów pokaże plamę na dnie o średnicy mniejszej niż metr.

Jest to świetne do znalezienia małej dziury, w której ostatnio łowiłeś, ale działa bardzo słabo, gdy szukasz ryb na głębokości. Na przykład nawet głębokość termokliny będzie widoczna na ekranie, ale jeśli stado ryb znajduje się metr od łodzi, a nie pod nią, nie będzie widoczne.

Echosonda szerokokątna

Tutaj kąt propagacji wiązki wynosi około 50-60 stopni. W tym przypadku zasięg jest nieco większy – na głębokości 10 metrów można uchwycić dziesięciometrowy odcinek dna i zobaczyć, co jest nad nim. Niestety sam obraz może być zniekształcony.

Faktem jest, że ekran nie otrzyma widoku z góry, ale projekcję z boku. Ryba, którą pokazuje echosonda, może stać pod łodzią, być po lewej, po prawej stronie. Z powodu zniekształceń echosonda będzie mniej dokładna. Może nie pokazywać glonów lub drewna dryfującego lub pokazywać je w niewłaściwy sposób, ma mały martwy punkt bezpośrednio przy dnie.

Echosonda dwuwiązkowa

Łączy w sobie oba opisane powyżej i ma dwie wiązki: o wąskim kącie i szerokim. Pozwala skutecznie odnajdywać ryby i jednocześnie przeprowadzić wysokiej jakości pomiar głębokości. Większość nowoczesnych echosond, które nie należą do najniższej kategorii cenowej, jest tego typu, w tym Deeper Pro, Lowrance do łowienia feederem. Niestety połączenie cech sprawia, że ​​są nieco trudniejsze w użyciu.

Są droższe nie tylko ze względu na wyrafinowane wyposażenie akustyczne, ale także ze względu na duży rozmiar ekranu. W końcu czasami musi brać pod uwagę obie wiązki jednocześnie, co na małym ekranie byłoby niemożliwe. Na szczęście takie modele często mają możliwość współpracy ze smartfonem. Dzięki temu wędkarz może zobaczyć wszystko na ekranie swojego urządzenia mobilnego, połączyć badanie akwenu z automatycznym zapisem obrazu na mapie w systemie GPS i szybko, bezpośrednio na ekranie, zaznaczyć ciekawe miejsca do wędkowania.

Skaner strukturalny

Jest to rodzaj echosondy o szerokim kącie rozsyłu lub podwójnej wiązce, która wyświetla obraz na ekranie nie w widoku z boku, ale w rzucie izometrycznym oglądanym lekko z góry. Taki system może pokazywać topografię dna w czasie rzeczywistym, tak jakby wędkarz leciał nad ziemią na małej wysokości i widział wszystkie nierówności, rowki i dziury.

Np. łowiąc na torze lub trollingując konwencjonalną echosondą, trzeba cały czas przeszukiwać, skupiając się na wskaźnikach głębokości, aby nie zgubić dobrej krawędzi ani nie jechać dokładnie wzdłuż zbocza.

Zwiększa to czas przejścia odcinka od półtora do dwóch razy. Łowiąc strukturą możesz dokładnie trzymać kurs wzdłuż krawędzi, a wszystkie jej zakręty i zakręty będą widoczne.

Ryby strukturalne nie są przystosowane do pracy na dużych głębokościach, ale w warunkach Rosji, Ukrainy, Białorusi, Kazachstanu i krajów bałtyckich łowią zazwyczaj na głębokości mniejszej niż 25 metrów. Takie podejście pozwala bardzo dobrze nawigować wzdłuż dna, ale struktury są nawet droższe niż echosondy dwuwiązkowe, ponieważ wymagają dobrego ekranu z wysokiej jakości wyświetlaczem.

Echosonda do połowów zimowych

Z reguły są to echosondy kieszonkowe. Ich główną funkcją jest pokazanie głębokości w miejscu połowu. Zwykle podczas wiercenia otworów brania odbywają się ściśle na określonej głębokości i poświęca się bardzo mało czasu na wiercenie podwodnego stołu podczas łowienia okoni wzdłuż brzegu rzeki lub obszaru kanału podczas łowienia białej ryby. Stosowane są zarówno echosondy jedno-, jak i dwuwiązkowe, te ostatnie są w stanie również pokazać ryby z lewej i prawej strony otworu. Nie ma tu ruchu łodzi, więc nie będzie można uzyskać jakiegoś dynamicznego obrazu dna. Charakterystyczną cechą tych echosond jest ich mały rozmiar i waga.

Echosonda do wędkowania

flashers

Specjalna echosonda przeznaczona do połowów sztucznych przynęt w okresie zimowym. Nie posiada tradycyjnego ekranu, a wędkarza prowadzą specjalne, obracające się dyski LED. Sam system jest bardzo wygodny, bo nawet o zmroku iw nocy wszystko jest doskonale widoczne, a dzień zimą jest krótki.

Najwyraźniej pokazuje grę przynęty, drapieżnika, który jest nią zainteresowany, oraz branie, pozwala na takie ustawienie gry, aby spowodować branie bezpośrednio, gdy ryba się zbliży i zrobić wiele innych rzeczy, których nie zwykła ryba znalazca jest w stanie. Niestety nie są to najmniejsze rozmiary i waga, a bez użycia koryta saneczkowego ciężko będzie je złapać, jeśli przez cały dzień nosisz flashera w dłoniach.

Charakterystyka echosondy

Jak już wiadomo, jedną z cech echosondy jest kąt pokrycia. Pokazuje, jaki obszar pod nim zobaczy wędkarz. Z reguły określa się to na podstawie liczby promieni emitowanych przez czujnik. Dobre czujniki rzadko mają jeden rodzaj wiązki, ale w budżetowych modelach często można spotkać sonar ustawiony na jeden kąt działania. Często można to zmienić, jeśli umieścisz inny czujnik i popracujesz z ustawieniami systemu.

Drugą ważną cechą jest częstotliwość pracy. Różni się znacznie przy różnych kątach wiązki. Na przykład wąskie wiązki działają przy około 180-250 kHz, a szerokie przy 80-90 kHz. Częstotliwość ustawia się również w ustawieniach centrali lub w zaawansowanych ustawieniach czujnika.

Szybkość odpytywania systemu wskazuje, ile okresowych oscylacji na sekundę wysyła i odbiera czujnik systemowy. Ma to niewiele wspólnego z częstotliwością impulsów dźwiękowych echosondy, która jest wielokrotnie wyższa. Bardzo ważne dla tych, którzy łowią z łodzi motorowej. Na przykład będą potrzebować echosondy, która sonduje czujnik co najmniej 40-60 razy na sekundę. Niski współczynnik odpytywania spowoduje, że pod łodzią pojawią się schodkowe linie zamiast wyraźnego obrazu. Do łowienia z wioseł lub łowienia pod lodem można użyć echosondy z niższą szybkością sondowania czujnika.

Moc emitera nie zawsze jest wskazana w paszporcie echosondy, ale można z grubsza znaleźć ten wskaźnik na podstawie maksymalnej głębokości urządzenia. Dla zagranicznych, które są przeznaczone do połowów morskich, jest dość duży i waha się od 70 do 300 metrów. Oczywiste jest, że w naszych warunkach nie jest to wcale konieczne.

Na przykład pokaże dywan roślinności na dnie jako powierzchnię dna, przez którą nie można się przebić. Mocny pokaże nie tylko roślinność i dno, ale także ryby w tym dywanie, na których często lubią przesiadywać.

Warto zwrócić szczególną uwagę na rozdzielczość ekranu oraz jego wielkość. Większość echosond ma czarno-biały ekran LCD. Zwykle rozdzielczość skanera jest większa niż rozdzielczość ekranu. Dlatego często nie można zobaczyć ryby od pięciu do dziesięciu centymetrów od dna lub korzenia, ponieważ piksele po prostu łączą się w jeden. Przy dobrym i wyraźnym ekranie wszystko to widać.

Czarno-biały czy kolorowy ekran? Czarno-biały pokazuje wszystko w skali szarości, a jeśli rozdzielczość ekranu jest wystarczająco wysoka, to za pomocą przycisków ustawień można zidentyfikować zaczepy ryb lub dna, wybrać liście alg pod wodą lub ich łodygi, określić, jak głęboko sięgają. Kolorowy ekran jest znacznie droższy niż czarno-biały przy tej samej wielkości i rozdzielczości. Zwykle ma kontrastową, jaskrawą kolorystykę, pozwala widzieć obiekty bez regulacji, ale czytelność wyświetlacza będzie mniejsza.

Poważnie, powinieneś wziąć jasność obrazu na ekranie. Na przykład dobry i drogi ekran firmy Lowrance pozwala czytać informacje w pełnym słońcu bez zdejmowania okularów oraz o zmierzchu, jeśli włączymy podświetlenie. Nie da się łowić echosondą, którą trzeba zakryć ręką i przekręcić głowę, żeby coś tam zobaczyć. Dlatego ekran do niego będzie dość drogi.

Na zimne warunki konieczne jest również wybranie echosondy z podgrzewanym ekranem. Zwykle odbywa się to za pomocą podświetlenia, które wytwarza ciepło. Mrozoodporny ekran wysokiej jakości ma drogie modele i nie ma potrzeby specjalnego ogrzewania. Warto jednak zadbać o ochronę modeli przed zimnem.

Baterie są najcięższą częścią systemu sonaru. Wykonane są na bazie ołowiu, ponieważ wszystkie inne nie sprawdzają się zbyt dobrze w wysokiej wilgotności. Główną cechą baterii jest napięcie robocze i pojemność. Napięcie robocze jest wybierane w woltach, pojemność w amperogodzinach. Jeśli znasz zużycie energii przez echosondę, możesz określić, ile wytrzyma bateria.

Aby dobrze łowić latem przez dwa dni, musisz wziąć baterię o pojemności co najmniej dziesięciu amperogodzin. Trzeba dobrać do niego odpowiednią ładowarkę, która nie naładuje zbyt szybko akumulatora i go nie wyłączy. W niektórych przypadkach stosuje się magazyn elementów jednorazowych, łącząc je szeregowo, zwłaszcza jeśli nie chodzą często na ryby.

Możliwość podłączenia nawigatora GPS pozwala znacznie rozszerzyć możliwości echosondy. Same modele z wbudowanym nawigatorem są dość drogie i nie zawsze opłaca się je kupować. Często nie mają najwygodniejszego interfejsu, który nie jest kompatybilny ze wszystkimi urządzeniami mobilnymi. Wręcz przeciwnie, jeśli istnieje możliwość połączenia telefonu komórkowego z nawigatorem, można śledzić dno nie tylko w płaszczyźnie pionowej, ale także poziomej, rejestrować odczyty za pomocą specjalnego programu i robić wiele innych rzeczy.

Jak obserwować ryby na ekranie sonaru

Ważny jest nie tylko wybór odpowiedniego urządzenia, ale także nauczenie się, jak z niego korzystać. Trzeba pamiętać, że klasyczna echosonda pokazuje dno, przedmioty na nim, glony na dnie iw słupie wody, bąbelki pod wodą. Echosonda nie pokazuje ciała ryby – pokazuje tylko pęcherz pławny, od którego dobrze odbija się powietrze.

Zwykle dostępne są dwa tryby wyświetlania – w postaci ryb oraz w postaci łuków. Ostatni sposób jest bardziej poprawny. Na podstawie kształtu łuku możesz określić, po której stronie łodzi znajduje się ryba, w jakim kierunku się porusza, jeśli się porusza, zgadnij, która to ryba. Rozmiar łuku nie zawsze wskazuje na jego rozmiar. Na przykład ogromny sum na dnie może mieć mały łuk, a mały szczupak w toni wodnej może mieć duży. Tutaj ważne jest, aby nabrać praktyki podczas pracy z konkretnym modelem echosondy.

Montaż i transport

Samo mocowanie odbywa się na pawęży łodzi, na brzegu, jeśli jest to ponton. Zastosowano sztywny stojak czujnika, dzięki czemu nie odchyla się podczas ruchu i zawsze patrzy w dół. Podczas pracy ważne jest również, aby czujnik nie wystawał lub prawie nie wystawał poza dno. W takim przypadku, jeśli łódź opadnie na mieliznę, uszkodzenie czujnika będzie minimalne. Większość markowych uchwytów ma zabezpieczenia, w których czujnik złoży się po uderzeniu lub pasek mocujący pęknie, ale samo urządzenie pozostanie nienaruszone.

Możesz także użyć niestandardowych uchwytów. Stosowane są różne obejmy, za pomocą których w wygodny dla wędkarza sposób mocuje się czujnik i jednostkę sterującą. Jednocześnie ważne jest, aby zachować możliwość regulacji zanurzenia i upewnić się, że echosondzie nic się nie stanie w przypadku niezbyt silnego zderzenia z piaszczystym brzegiem.

Niektórzy używają przyssawek. Jest to możliwe, ale nie do końca niezawodne. Przyssawka zawsze może podskakiwać, gdy nagrzeje się na słońcu i powietrze pod nią się rozszerzy, próżnia pęka, materiał przyssawki odkształca się podczas ogrzewania i chłodzenia, i może się zdarzyć nieprzyjemna sytuacja.

Echosondy do łowienia z brzegu są dostarczane z echosondą, którą można łatwo przykręcić do zwykłej podpórki zamiast ulotki.

Jeśli nie, możesz łatwo zrobić podobny samodzielnie. Stojak służy do smartfona, który jest podłączony do echosondy za pomocą protokołu Bluetooth lub Wi-Fi, ten drugi jest bardziej odpowiedni na duże odległości.

Warto pamiętać, że wymagania względem ekranu smartfona będą takie same jak dla ekranu sonaru: musi być dobrze widoczny i nie bać się wody. Można wykorzystać np. ósmego iPhone'a, ale budżetowy smartfon nie nadaje się do tego celu - nie jest widoczny na słońcu i pęknie, gdy dostanie się do niego woda.

Na łodzi jednostka sterująca z ekranem jest zwykle przymocowana do brzegu lub pawęży. Mocowanie do brzegu jest lepsze, ponieważ nie przeszkadza w łapaniu i wyciąganiu ryb, rzadziej przylega do żyłki. Zwykle używają mocowania zaciskowego, ze specjalną podstawką na zawiasach, która pozwala zarówno regulować kąt nachylenia ekranu w trzech płaszczyznach, jak i regulować jego wysokość.

Bateria do echosondy musi mieć specjalne zabezpieczenie przed wodą. W większości przypadków można użyć dedykowanego akumulatora silnika zaburtowego. A jeśli złapią go, to karm się bezpośrednio od niego. Jednocześnie bierze się pod uwagę, że pojemność baterii zostanie zużyta zarówno na postęp łodzi, jak i na działanie echosondy. Jeśli akumulator jest własnej roboty, należy bardzo ostrożnie chronić go przed wodą, używając żywic epoksydowych, żywic i plastikowej obudowy, zwracając dużą uwagę na izolację styków. Nikt nie chce siedzieć w łodzi z rozlaną baterią na dnie.

Transport całego systemu odbywa się w specjalnym kontenerze. Najwygodniej jest użyć twardego pudełka typu budowlanego. Ratuje echosondę przed uszkodzeniem, wstrząsem. Jeśli tego nie chcesz, możesz zaadaptować starą torbę termiczną, torbę na sprzęt fotograficzny lub inną wystarczająco obszerną torbę do transportu, wyściełając ją od wewnątrz pianką poliuretanową, aby chronić ją przed drobnymi przypadkowymi wstrząsami. Flasher można przenosić za uchwyt; posiada początkowo platformę, na której umieszczony jest zacisk do mocowania czujnika.

Dodaj komentarz