Karmnik dla majsterkowiczów

Feeder to rodzaj łowienia, który nie wymaga zbyt dużych nakładów finansowych na sprzęt wędkarski. Ale możesz je jeszcze obniżyć, jeśli wykonasz niektóre z nich samodzielnie. Co więcej, łowienie na koszyczek, gdy dużo robi się własnymi rękami, jest o wiele przyjemniejsze.

Co można zrobić dla łowienia na podajniku

Czasy, kiedy wędkarze wykonywali większość sprzętu samodzielnie, już dawno minęły. Feeder jest wyjątkiem. Do połowów w ten sposób produkowana jest wystarczająca ilość sprzętu. Możesz po prostu przyjść do sklepu i kupić wszystko, czego potrzebujesz – od wędki i kołowrotka po siedzisko i pudełko z koszyczkami. A wszystko to będzie działać bez dodatkowych zmian. Jednak większość tego, co jest sprzedawane, jest drogie. A wiele z tego, co robisz samodzielnie, jest lepsze niż kupione w sklepie. Oto krótka lista tego, co możesz zrobić w domu:

  • Wędka feederowa – od podstaw lub przerobiona z innej
  • Podajniki
  • Siedzenia, platformy
  • Sitka na przynętę
  • Stojaki na wędki
  • Zaawansowane kołowrotki wędkarskie
  • Przedszkola
  • Dodatkowe urządzenia sygnalizacyjne
  • Ekstraktory

I wiele tysięcy drobiazgów, które wędkarz może zrobić sam i nie musi kupować w sklepie. Oprócz rzeczy całkowicie domowych istnieje wiele przydatnych zakupów, które można zrobić bardziej opłacalnie w innych sklepach niż w specjalnych sklepach wędkarskich. I doskonale nadają się do łowienia feederem, wędkowania, jak i specjalistycznych.

Podajnik zrób to sam: produkcja i przeróbka

Nie jest tajemnicą, że nie każdego wędkarza stać na nową wędkę. Są różne sytuacje, w których trzeba łowić na koszyczek wędką własnej roboty lub przystosowaną do koszyczka: jedyny działający koszyczek zepsuł się na ostatnim wyprawie wędkarskiej, chcesz spróbować nowego rodzaju łowienia, ale nie wydajesz pieniądze na zakup nowej wędki, chęć zdobycia dodatkowej wędki feederowej oprócz głównej lub innych opcji. Oczywiście, kupiona w sklepie wędka specjalnie zaprojektowana do łowienia feederem będzie lepsza niż wędka wykonana samodzielnie przez nieprofesjonalistę.

Najprostszym sposobem na to jest zrobienie domowego podajnika teleskopowego. Aby to zrobić, musisz kupić tani teleskopowy spinning w sklepie lub użyć starego. Nawet wędka ze złamanym górnym kolanem wystarczy.

produkcja przedstawia się następująco:

  1. Czapka jest zdejmowana z dolnego kolana, a tulipan z górnego
  2. Usunięte górne kolano
  3. W przedostatnim kolanie wykonana jest wkładka, która umożliwia zamontowanie końcówki podajnika o odpowiedniej średnicy. Może być wykonany z pustego górnego kolanka lub dowolnej pustej rury.
  4. W razie potrzeby końcówka u podstawy jest podważana, aby wejść tam wystarczająco mocno.

To wszystko, domowy podajnik teleskopowy jest gotowy. Rozkłada się, instaluje się w nim cewkę i zakłada się końcówkę. Następnie przeciągają żyłkę przez pierścienie, wkładają podajnik i łapią go jak zwykłym podajnikiem.

Inną opcją jest użycie dostosowanej wędki. Odpowiednie są dość miękkie spinningi o długości od 2.4 do 2.7 metra. Z reguły są to tanie wędki kosztujące do 1500 rubli. Ich końcówka powinna być cała i wystarczająco cienka. Materiałem takiego spinningu jest tylko włókno szklane, ponieważ będziesz musiał rzucić go z przeciążeniem, a tani węgiel natychmiast się zepsuje.

Pełnoprawny podajnik z takiej wędki raczej nie zadziała, ale możesz użyć tej wędki jako zbieracza. Cała szczytówka dość znośnie wskazuje na branie.

Zaleca się rzucać ładunek nie większy niż 40 gramów, ale podczas łowienia na stawie to wystarczy. Dla komfortowego łowienia warto zmienić pierścienie na górnym kolanie na mniejsze i umieszczać je częściej, co 20-30 cm. Powinieneś podążać wzdłuż linii, wzdłuż której wcześniej stały pierścienie. Monolityczna szczytówka pokaże branie, aw razie potrzeby można je złapać na spinning w ograniczonym zakresie, umieszczając kolejny kołowrotek i żyłkę i zawiązując błystkę.

Czy powinienem przerobić wędkę na koszyczek ze spinningu z włożonymi kolanami? Nie, nie warto. Zwykle takie wędki są dość drogie, a gotowy podajnik będzie kosztował mniej. A pod względem funkcjonalności nawet niedrogi kupiony podajnik ominie domowy wykonany przez początkującego w budowie prętów. Istnieje jednak możliwość wykorzystania połamanych spinningów. Ten, który złamał tylko górę w pobliżu tulipana, wystarczy. Można go przerobić, wykonując wkładkę na wymienną końcówkę.

Domowe porady dla karmników

Każdy wędkarz zaznajomiony z koszyczkiem wie, że szczytówki wędek to materiał eksploatacyjny. W sezonie psują się co najmniej dwie, trzy sztuki i trzeba je stale kupować w sklepie. Ale możesz sam zrobić końcówki do podajnika, używając tańszych komponentów i zaoszczędzić nawet do 50% pieniędzy! Wykonane są końcówki z włókna szklanego.

Lepiej to zrobić w dużej partii, około 20-30 sztuk. Aby to zrobić, musisz kupić w sklepie półprodukt – bicze z włókna szklanego. Cena takiego bata to od 1 do 2 dolarów. Bicz jest mocowany od kolby do wiertła, które jest zamocowane w imadle. Następnie nakłada się na nią skórkę i szlifuje do pożądanej grubości. Podczas pracy wskazane jest polewanie bata wodą i używanie skórzanych rękawiczek, ponieważ włókno szklane może wbić się w dłonie i zatkać powietrze. Możesz więc uzyskać wskazówki o dowolnej wrażliwości.

Po obróbce kolba jest szlifowana do pożądanej grubości, która jest odpowiednia dla twojego podajnika. Na grocie osadzone są pierścienie ze starych łamanych kołczanów, kupionych w sklepie lub domowej roboty. Pożądane jest, aby pierścienie były jak najlżejsze i musiały być umieszczane dość często. Jeśli używany jest pleciony sznurek, lepiej kupić pierścienie z wkładkami ceramicznymi.

Na koniec malowanie odbywa się jasną farbą nitro. Szczytówki można oznaczyć wkładając je do wędki i sprawdzając pod jakim obciążeniem ugnie się o 90 stopni – to test drgającej szczytówki. W rezultacie okazuje się, że można zaoszczędzić do 2 USD na każdym domowym sygnalizatorze podajnika, jeśli kupisz wszystkie półprodukty luzem lub użyjesz części zamiennych z zepsutego sprzętu. W ten sam sposób możesz ukłonić się za koszyczek, który jest częściej używany w połowach dennych.

Deski do ciasta

Wielu wędkarzy patrzy na koszyczki i jest zdumionych, jak wiele różnych podstawek jest używanych podczas łowienia. Jest to para stojaków przed wędkarzem, dzięki czemu można złapać kilka różnych punktów z różnymi sektorami rzutowymi, druga para jest na dolnik wędki, kolejny stojak z boku, aby umieścić na nim wędkę podczas łowienia, po wyjęciu ryby napełnij podajnik i zmień dyszę oraz jeszcze kilka stojaków, na których leżą gotowe zapasowe wędki.

Oczywiście można obejść się przy trzech – dwóch do zainstalowania porzuconego koszyczka i jednego z boku, na którym umieszcza się wędkę, aby wziąć rybę. Wielu uważa to za niepotrzebne, ponieważ ulotkę można wyciąć z krzaków rosnących wzdłuż brzegów zbiornika jak chwasty. Ale ci, którzy korzystali z podstawek, wiedzą, że są one znacznie wygodniejsze, a czas na przygotowanie miejsca do wędkowania nie jest stratą czasu.

Wszystkie te podstawki mają inną konfigurację, a ich cena w sklepie jest dość wysoka. Ale możesz użyć tanich stojaków na ulotki, które kosztują trochę ponad dolara, a następnie zrobić z nich szerokie stojaki do feedera, pozwalające przesuwać wędkę w dużym sektorze.

Do produkcji bierze się tani stojak na ulotki, zwykle używany w połowach spławikowych. Możesz wziąć zarówno krótkie, jak i teleskopowe. Najwygodniejsze są stojaki wkręcane w ziemię, ponieważ nie wypaczają się, gdy wędkę przyłożymy blisko krawędzi. Ulotka od góry jest skręcona i odpiłowana. Potrzebujemy tylko gwintowanej części, która wchodzi do stojaka. Wyciąga ostrożnie.

Następnie pobierana jest rura polipropylenowa o temperaturze 16 i grzejnik o odpowiedniej średnicy. Rurę wygina się tak, aby uzyskać boczne ograniczniki stojaka o pożądanym kształcie – narożnik, kółko lub haczyk. Możesz zginać, podgrzewając rurę nad gazem i trzymając ją w rękawicach spawalniczych, aby nie poparzyć rąk. Następnie wierci się w nim otwór pośrodku, nieco mniejszy niż średnica wkładki gwintowanej. Wkładkę do rury można włożyć na różne sposoby – na klej, przykręcić śrubą lub po podgrzaniu wcisnąć w polipropylen. Autor używa wklejonego.

Następnie na rurę nakłada się izolację rury, wycina się otwór pod wkładką. Pręt umieszczony na takim stojaku nie jest uszkodzony, wyraźnie trzyma się swojej pozycji dzięki chropowatości powłoki polipropylenowej. Stojak odporny na wodę, promieniowanie UV i uszkodzenia mechaniczne.

W razie potrzeby można wykonać inne stojaki na tej samej zasadzie, używając zakupionych lub wykonanych z innych materiałów – starych lasek, kijków narciarskich, rurek itp. Najważniejsze, aby były składane, wystarczająco lekkie i aby wędka nie mieć bezpośredni kontakt z metalem i leżeć na miękkiej wyściółce. Kontakt z metalem i kamieniami podczas łowienia z pewnością zabije wędkę, a zwłaszcza dzwoniący węgiel. Z pewnością powstaną w nim pęknięcia, a prawdopodobieństwo pęknięcia wzrośnie. Na przykład, jeśli wykonany jest wygięty stojak z drutu, konieczne jest ukrycie go przed użyciem w wężu z zakraplaczem, aby nie zranić wędki podczas łowienia.

Podajniki do podajnika

Wiele osób wie, że do łowienia z koszyczkiem można samodzielnie wykonać koszyczki z ołowiu i plastikowej butelki. Są to tak zwane „czebariuks”, nazwane na cześć wynalazcy, które są podłużnym ołowianym ładunkiem z uchem do mocowania i plastikowym cylindrem z otworami przymocowanymi na górze ładunku, do którego wlewa się żywność. Cylinder jest wydrążony po obu stronach, dostarcza pokarm nawet na duże głębokości i pod prąd bez rozpraszania i podaje go w zadowalający sposób. Taki domowy karmnik najlepiej nadaje się do połowu leszczy w nurcie.

Jednak nie wszyscy wiedzą, że proces tworzenia podajnika czebaryuk można uprościć. W tym celu stosuje się zagęszczony plastik z butelki. Butelka jest podgrzewana nad ogniem, w wyniku czego lekko się kurczy. Plastikowa butelka staje się znacznie grubsza. Podajniki są wykonane z takiego tworzywa sztucznego.

Plastikowe obciążniki są natychmiast instalowane w formie odlewniczej z wykonanymi w niej otworami, do których wlewa się ołów podczas odlewania. Ołów nie jest w stanie stopić grubego plastiku, a nawet jeśli tak, to nie wpływa to na funkcjonalność podajnika. Dzięki temu pozbywamy się operacji mocowania ciężarka, a samo mocowanie jest pewniejsze.

Najważniejszym pytaniem jest, skąd wziąć przewagę. Wszystkie stare kable w oplocie ołowianym od dawna są wykopywane i rozdawane przez bezdomnych, a kupno ciężarków do montażu opon, które poleca większość autorów filmów na YouTube, jest drogie. Prostą opcją jest zakup największego odstrzelonego „zająca” na wagę w sklepie myśliwskim. Jest najtańszym źródłem ołowiu dostępnym dla każdego wędkarza i jest sprzedawany bez pozwolenia na broń.

W ten sposób możesz zrobić wiele podajników do podajnika własnymi rękami i nie bać się ich odhaczyć. Jest bardzo technologiczny, nie wymaga żadnych precyzyjnych operacji i specjalnych narzędzi, takich jak nitownica. Jedyne, co można polecić z drogich komponentów, to aluminiowa forma odlewnicza, którą można wykonać na zamówienie w fabryce. Ale jeśli robisz dużo podajników, to marnotrawstwo jest uzasadnione, a jeśli sam wędkarz jest frezarką, nie jest tak trudno zrobić to podczas przerwy na lunch. Uchwyty do koszyczków i zabezpieczenia przed skręcaniem mogą być również wykonane przez samych wędkarzy i są tymi samymi materiałami eksploatacyjnymi, co koszyczki.

Siedzenia i platformy

Wędkarstwo feederowe kojarzy się z platformą wędkarską. Jest to specjalne siedzisko dla wędkarza, na którym zamocowane są niezbędne stojaki na wędki oraz akcesoria. Platforma jest wygodna, posiada oparcie, podnóżek oraz regulowane nóżki, dzięki którym można ją ustawić nawet na stromym, nierównym brzegu. Dla tych, którzy podróżują samochodem, platforma jest bardzo wygodna.

Niestety sitboxy i platformy są bardzo drogie. Dość wysokiej jakości i lekka platforma kosztuje co najmniej tysiąc dolarów. A dobre opcje z akcesoriami są jeszcze droższe. Dobrą platformę możesz wykonać samodzielnie, korzystając ze schematów i gotowych komponentów zakupionych w sklepach ze sprzętem medycznym, części regałów i innych detali. W rezultacie platforma będzie kosztować dwa do trzech razy taniej, cóż, trochę czasu i kilka narzędzi do pracy.

Świetną opcją jest zastosowanie zimowego boxu zamiast sitboxa. Jest poręczny, łatwy do przenoszenia na łowisko i większość wędkarzy już go ma. Aby zainstalować go na zboczu, stosuje się dwie metody – mocują do niego parę nóg z jednej strony lub instalują, kopiąc pod nim brzeg. Obie opcje zajmują tyle samo czasu, o ile oczywiście nie musisz ustawić go na betonowym zboczu, gdzie nie da się kopać. Z zadaniem poradzi sobie metalowa czerpak ogrodowy kupiony w sklepie z artykułami letnimi, który z łatwością zmieści się w tym samym pudełku wraz z akcesoriami wędkarskimi.

Inną opcją siedzenia jest zwykłe wiadro. Nawiasem mówiąc, lepiej kupić go nie w sklepie wędkarskim, ale w sklepie budowlanym – będzie kosztować trzy razy taniej. Siedzenie na wiadrze jest wygodne. Możesz wziąć kilka wiader zagnieżdżonych jedno w drugim. W jednym przygotowuje się przynętę, w drugim siedzą i wkładają do niej ryby. Aby wygodnie usiąść, wykonują pokrycie ze sklejki i wyścielają je miękkim materiałem. Ryby można umieścić w wiadrze niezauważonym przez innych wędkarzy. Wygodne jest również przechowywanie i transport żywej przynęty w wiadrze, jeśli zostaną złapane za pomocą podajnika do łowienia na żywą przynętę. Niestety, jeśli ryb jest dużo, trzeba będzie zrobić dla niego akwarium, bo nie zmieści się do wiadra.

Inne akcesoria

Do wędkowania można zrobić wiele innych rzeczy – sitka na przynęty, domowe linery, antyskręty, płaskie podajniki do koszyczka i nie tylko. Również wielu wędkarzy robi domowe przynęty do koszyczka, które sprawdzają się równie dobrze jak seryjne. W sprzedaży można znaleźć samoobcinacze do podajnika, których rysunki są oferowane przez wielu rzemieślników, za pieniądze i za darmo. Autor nie do końca rozumie sens takiego łowienia na haczyk samoprzylepny, ale ci, którzy to lubią, mogą spróbować. Najważniejsze w tym biznesie są ręce i pragnienie.

W końcu koszyczek narodził się pierwotnie jako łowisko dla ubogich, kiedy koszyczek robiono z lokówek, z nóg krzesła ostrzono domową podstawkę, a wędkę wykorzystano przerobioną z połamanego spinningu. I ma duży potencjał do samodzielnego ulepszania ekwipunku, nawet tego, który kupuje się w sklepie.

Oszczędzamy na zakupach

Istnieje wiele przedmiotów używanych do łowienia ryb, które są kupowane w sklepach nie do łowienia ryb, ale do użytku domowego.

  • Wiadra. Mówiono już o ich możliwości wykorzystania jako siedziska. W sklepie wędkarskim wiadro ma napis „sensas” i kosztuje pięć dolarów. W gospodarstwie domowym można go kupić za jednego lub dwa dolary. Jeśli jest chętny – za dwa i pół, wiadro mleka na artykuły spożywcze. Nie ma prawie żadnej różnicy w jakości wykonania. A jeśli tak, to po co płacić więcej?
  • Torby wędkarskie. Sprzedawane są w sklepach wędkarskich w formie pudełka z rączką, które posiada kilka przegródek wewnątrz oraz małe przegródki na górze, w których można umieścić haczyki, zapięcia i koszyczki. To znowu można kupić w sklepie ze sprzętem po trzykrotnie niższej cenie. Nawiasem mówiąc, bardzo wygodnie jest na nim usiąść, jeśli brzeg jest płaski, a walizka jest wystarczająco duża.
  • skrzynki segmentowe. Są to pudełka z wieczkiem na zatrzask, z kilkoma przegródkami. Zwykle przechowują haczyki, koszyczki i inne drobne akcesoria. W sklepie wędkarskim będzie to kosztować od trzech dolarów i więcej. W szwalni te same pudełka są sprzedawane na przybory do szycia i kosztują od dwóch do trzech razy taniej. Można podać wiele przykładów, kiedy można po prostu kupić to samo taniej i wykorzystać do wędkowania. Lista ta jest jednak daleka od dokładnej, ponieważ sprzedawcy mogą zmieniać ceny swoich towarów. Najważniejszą rzeczą, którą można doradzić wędkarzom, jest szukanie, a znajdziesz. Trzeba wykazać się kreatywnością i wyobraźnią, a zawsze można znaleźć zamiennik czegoś, na co nas nie stać.

Dodaj komentarz