Zima bez przeziębień i tabletek

Istnieje wiele sposobów na wzmocnienie układu odpornościowego. Są złożone i nietradycyjne, są skuteczne i drogie, są modne i wątpliwe. A są proste, niedrogie i sprawdzone. Na przykład hartowanie jest obowiązkową częścią programu zdrowotnego ludności w czasach sowieckich. Jeśli w tym miejscu zawiodłeś się, nie czekając na magiczne odkrycie, jeśli absolutnie chcesz być zdrowy tylko pod ciepłym kocem, a nie pod kontrastowym prysznicem, to czytaj do końca i rozwiej swoje wątpliwości.

Zima jest najodpowiedniejszym okresem na hartowanie, ponieważ o tej porze roku organizm jest mobilizowany i łatwiej toleruje działanie niskich temperatur. Ale nie powinieneś dosłownie podążać za przysłowiem „Od ognia do patelni”. Wskazane jest stopniowe przyzwyczajanie się do zimna, bez ryzyka i stresu.

Pierwsze kroki

Tak, dokładnie kroki, boso w domu. Na początku wystarczy 10 minut, po tygodniu można wydłużać czas i stopniowo zwiększać go do 1 godziny. Teraz możesz przejść do chłodnych kąpieli stóp. Zanurz stopy w niecce na kilka sekund, codziennie obniżaj temperaturę wody o 1 stopień. Możesz również zastosować dwie umywalki – z zimną i gorącą wodą, tworząc kontrast. Pomyślnie przeszedł ten etap – naprzód na zaśnieżone szlaki. Ale warto o tym wspomnieć osobno.

Śnieg i lód

Do utwardzania najlepiej nadaje się śnieg, bardziej miękki i łagodniejszy niż woda. Możesz biec boso po śniegu, zanurzyć się w zaspie po kąpieli lub przynieść do domu w wiadrze, nacierać ciało śnieżkami, a następnie ciepłym, suchym ręcznikiem. Jest tylko jedno „ale”. Idealny, czysty i puszysty śnieg istnieje zarówno w wiejskim domu, jak i na zdjęciu na pulpicie. Śnieg miejski miesza się z błotem, piaskiem i chemicznymi środkami odladzającymi. Dlatego dla mieszkańców metropolii lepiej jest zastąpić ten przedmiot następującym.

Rzuca się

Wieczorem napełnij wiadro zimnej wody i pozwól mu trochę się ogrzać w nocy. Rano po zwykłym codziennym prysznicu zalewamy przygotowaną wodą, stopniowo obniżając jej temperaturę. Po tym zabiegu poczujesz się wesoły i pełen energii. Poprawią się procesy metaboliczne, możesz nawet zrzucić kilka kilogramów. Efekt ten wynika z uwalniania endorfin, hormonów radości, a Ty możesz chcieć iść dalej – do lodowej dziury.

Zimowe pływanie

Zanurzenie w otworze lodowym jest uważane za ekstremalny rodzaj hartowania i nie jest odpowiednie dla wszystkich. Przy tak ostrym chłodzeniu serce zaczyna pracować w stresującym trybie, wzrasta ciśnienie krwi, więc zimowe pływanie jest zabronione dla osób z chorobami serca, chorobami układu krążenia i astmą.

Przed wejściem do dziury musisz rozgrzać ciało, ale w żadnym wypadku alkoholem. Jogging, przysiady przez kwadrans przygotują organizm do nurkowania. Dla początkujących czas spędzony w dołku nie powinien przekraczać 15 sekund. Nie zanurzaj głowy, aby nie zwiększać utraty ciepła. Po nurkowaniu należy się wytrzeć do sucha, ubrać ciepło i wypić gorącą herbatę.

Konieczne jest dokonanie pierwszego wejścia do dołka z osobami towarzyszącymi, a najlepiej w specjalnie wyposażonych miejscach do pływania zimowego, gdzie gromadzą się ludzie o podobnych poglądach, którzy ubezpieczą i udzielą pomocy. Tradycyjnie w Święto Trzech Króli praktykuje się pływanie w przerębli – jest to dobry punkt wyjścia do rozpoczęcia zimowego pływania. Nawet jeśli nie wyznaje się prawosławia, masowe kąpiele chrzcielne mają zalety – wyposażone chrzcielnice, obowiązek ratowników, no i… pewnego rodzaju patronat wyższych sił, kto w co wierzy. Istnieją opinie naukowców, że w te święta woda nabiera specjalnej struktury, dzięki czemu nie psuje się i jest uważana za świętą.

Tak więc możesz i powinieneś zacząć twardnieć zimą. I niech gorzkie zimno nie przeraża. Tylko w suchą zimną pogodę wirusy SARS są uśpione i powodują mniej kłopotów, są aktywowane w wilgotne dni pod koniec zimy. Ale do tego czasu będziemy gotowi.

Dodaj komentarz