Czy nie będziesz pełny?

Na co dzień lekceważymy filozoficzną i gastronomiczną mądrość głoszoną przez Sokratesa: „Trzeba jeść, żeby żyć, a nie żyć, żeby jeść”. Co sprawia, że ​​człowiek zaniedbuje naturalne, naturalnie nadawane sygnały („jestem syty, nie chce mi się już jeść”) na rzecz przejadania się dla przyjemności szkodliwej dla organizmu? 

 

Badania z wykorzystaniem funkcjonalnego rezonansu magnetycznego wykazały, że kiedy ludzie otyli widzą wysokokaloryczne pokarmy, w ich mózgach aktywowane są duże obszary odpowiedzialne za przyjemność, uwagę, emocje, pamięć i zdolności motoryczne. Nie jest jasne, dlaczego ludzie przybierają na wadze: ponieważ ich ciało nie jest zdolne do samoregulacji wagi lub ponieważ organizm traci tę zdolność, gdy przybiera na wadze. 

 

Jak wiadomo, proces trawienia rozpoczyna się jeszcze zanim pokarm dostanie się do żołądka, a nawet do ust. Widok jedzenia, jego zapach, a nawet słowo, które je nazywa, pobudzają obszary mózgu odpowiedzialne za odczuwanie przyjemności, aktywują ośrodki pamięci i gruczoły ślinowe. Człowiek je nawet wtedy, gdy nie odczuwa głodu, bo to sprawia przyjemność. Co sprawia, że ​​człowiek zaniedbuje naturalne, naturalnie nadawane sygnały („jestem syty, nie chce mi się już jeść”) na rzecz przejadania się dla przyjemności szkodliwej dla organizmu? 

 

Naukowcy z Columbia University (Nowy Jork) przedstawili referat na temat fizjologicznych przyczyn przejadania się na kongresie poświęconym otyłości w Sztokholmie. 

 

Szczegółowe mapowanie aktywności mózgu pokazało, jak perspektywa delektowania się pysznym jedzeniem osłabia naturalną zdolność organizmu do regulowania wagi i ochrony przed przejadaniem się.

 

Naukowcy nazwali takie rodzaje odżywiania odpowiednio „hedonicznym” i „homeostatycznym” (homeostaza to zdolność organizmu do samoregulacji, utrzymywania dynamicznej równowagi). Okazało się w szczególności, że mózg osób z nadwagą reaguje bardziej „hedonistycznie” na słodkie i tłuste potrawy niż mózg osób z prawidłową masą ciała. Mózg osób z nadwagą gwałtownie reaguje nawet na obrazy kuszącego jedzenia. 

 

Lekarze badali reakcję mózgu na „apetyczne” obrazy za pomocą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI). W badaniu wzięło udział 20 kobiet – 10 z nadwagą i 10 normalnych. Pokazano im obrazy kuszącego jedzenia: ciast, tortów, frytek i innych wysokokalorycznych potraw. Skany MRI wykazały, że u kobiet z nadwagą obrazy miały niezwykle aktywny mózg w obszarze brzusznej nakrywki (VTA), małym punkcie w śródmózgowiu, gdzie uwalniana jest dopamina, „neurohormon pożądania”. 

 

„Kiedy osoby z nadwagą widzą wysokokaloryczny posiłek, aktywują się duże obszary w ich mózgach, które są odpowiedzialne za uczucie nagrody, uwagi, emocje, pamięć i zdolności motoryczne. Wszystkie te obszary wchodzą w interakcje, więc naturalnym mechanizmom samoregulacji trudno jest im się oprzeć ”- wyjaśniła Susan Carnell, psychiatra z Columbia University. 

 

W grupie kontrolnej – szczupłych kobiet – takich reakcji nie zaobserwowano. 

 

Zwiększony apetyt u osób z nadwagą spowodowany był nie tylko obrazami jedzenia. Dźwięki, takie jak słowa „czekoladowe ciastko” lub nazwy innych wysokokalorycznych przysmaków, wywoływały podobne reakcje mózgu. Dźwięki słów oznaczających zdrowe, niskokaloryczne potrawy, takie jak „kapusta” czy „cukinia”, nie wywołały takiej odpowiedzi. Mózg szczupłych kobiet słabo reagował na „pyszne dźwięki”. 

 

Podobne badanie zostało zaprezentowane na konferencji żywieniowej w Pittsburghu. Neurolodzy z Yale University przeprowadzili badanie fMRI mózgów 13 osób z nadwagą i 13 szczupłych osób. Za pomocą skanera rejestrowano reakcje mózgu na zapach lub smak czekoladowego lub truskawkowego koktajlu mlecznego. Reakcję mózgu osób z nadwagą na pokarm zaobserwowano w okolicy ciała migdałowatego móżdżku – ośrodka emocji. „Doświadczali” pysznego jedzenia bez względu na to, czy byli głodni, czy nie. Móżdżek osób o normalnej wadze reagował na koktajl mleczny tylko wtedy, gdy osoba odczuwała głód. 

 

„Jeśli Twoja waga nie przekracza normy, mechanizmy homeostazy działają skutecznie i skutecznie kontrolują ten obszar mózgu. Jednakże, jeśli masz nadwagę, występuje pewien rodzaj dysfunkcji sygnału homeostatycznego, więc osoby z nadwagą ulegają pokusom jedzenia, nawet gdy są całkowicie pełne” – powiedziała kierownik badania Dana Small. 

 

„Dieta” składająca się z słodkich i tłustych pokarmów może całkowicie osłabić wbudowane mechanizmy regulacji wagi w ludzkim ciele. W efekcie przewód pokarmowy przestaje wytwarzać „przekazy” chemiczne, w szczególności białkową cholecystokininę, która „zgłasza” uczucie sytości. Ta substancja musi trafić do pnia mózgu, a następnie do podwzgórza, a mózg musi wydać polecenie zaprzestania jedzenia. W przypadku osób otyłych łańcuch ten zostaje przerwany, dlatego mogą regulować czas trwania i obfitość posiłku tylko z zewnątrz, „dobrowolną decyzją”. 

 

Jedna ważna rzecz nie wynika jasno z badań, które zostały przeprowadzone, w duchu „co było pierwsze, kurczak czy jajko”. Czy ludzie przytyją, ponieważ ich ciało początkowo nie jest zdolne do samoregulacji wagi, czy też organizm traci tę zdolność, gdy przybiera na wadze? 

 

Dr Small uważa, że ​​oba procesy są ze sobą powiązane. Po pierwsze, naruszenie diety powoduje dysfunkcję mechanizmów homeostatycznych w organizmie, a następnie zaburzenie metaboliczne wywołuje jeszcze większy rozwój pełności. „To błędne koło. Im więcej dana osoba je, tym bardziej naraża się na coraz większe przejadanie się ”- powiedziała. Badając konsekwencje otłuszczenia w sygnalizacji mózgowej, naukowcy mają nadzieję w pełni zrozumieć „ośrodki pełni” w mózgu i nauczyć się, jak regulować je z zewnątrz, chemicznie. Hipotetyczne „tabletki na odchudzanie” w tym przypadku nie doprowadzą bezpośrednio do utraty wagi, ale przywrócą naturalne zdolności organizmu do rozpoznawania stanu sytości. 

 

Jednak najlepszym sposobem, aby nie zaburzyć tych mechanizmów, jest nie tyć, przypominają lekarze. Lepiej od razu słuchać sygnałów ciała „dość!”, a nie ulegać pokusie picia herbaty z ciastkami i ciastem, a nawet przemyślić dietę na rzecz niskotłuszczowej i lekkostrawnej żywności.

Dodaj komentarz