Dlaczego lekarze nie lubią wegetarian?

Czy masz „ulubionego” lekarza? Najpierw na Zachodzie, a teraz w naszym kraju, popularni stali się lekarze „rodzinni”. Ci lekarze generalni są świadomi wszystkich owrzodzeń danej rodziny, co pozwala im uzyskać najpełniejszy obraz choroby. Lekarze mają też ulubionych pacjentów.

Pacjent jest tłumaczony z łaciny jako „cierpliwie wytrwały”. Ale co on znosi? Znosi swoją chorobę, znosi zabiegi medyczne i jest gotów znosić dalej. Z żalem niektórzy lekarze obserwują, jak coraz więcej osób traci cierpliwość, zaczynając szukać sposobów na poprawę i odnajduje ją w wegetarianizmie. Zauważ, że nie angażują się w notoryczne samoleczenie, ale zaczynają prowadzić całkowicie nowy styl życia!

Ta kategoria ludzi jest najbardziej „nieodpowiedzialną”, najbardziej niekochaną częścią populacji. Częściowo biorąc lekcje uzdrawiania z natury za darmo, pożyczając od niej środki (zioła, kamienie, glinę, substancje), lekarze tworzą leki, które kosztują dużo pieniędzy. Bezsensowne zażywanie „narkotyków” przez człowieka sprowadza się do tego, że utrzymuje on swoje ciało w stanie choroby, czyniąc jedynie swoje życie mniej lub bardziej znośnym. A wegetarianie stanowią zagrożenie dla światowych farmaceutyków i indywidualnych biznesmenów w białych fartuchach, ponieważ:

  • Wegetarianizm to tylko zdrowa dieta, ale zdrowy sposób myślenia i ogólnie zdrowy styl życia.
  • Wegetarianie nie potrzebują leków z apteki – sama natura zapobiega chorobom swoimi produktami, które ludzie otrzymują bez zabijania.
  • Przypadki, w których wegetarianin jest zmuszony zwrócić się do tradycyjnej medycyny, nie mogą wzbogacić lekarzy, ponieważ przebieg infekcji wirusowych jest łatwiejszy niż u osób jedzących mięso z żużlowym ciałem. Jeśli chodzi o choroby dziedziczne (oczywiście tak wiele poprzednich pokoleń nie zadbało o siebie!), to tutaj widzimy doskonały obraz: alergie można wyleczyć bez użycia leków.

Gdyby ograniczało się do tego, ale – nie: wegetarianie chcą, aby wszyscy stali się tacy jak oni. To denerwuje lekarzy tak bardzo, że według WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) stwierdzili, że wegetarianie są szaleni! Oczywiście byli ludzie, którzy mówili tym naukowcom, mówią, czy całkowicie przejadasz się mięsem?! Ale KTO wciąż tam jest: poza logiką i obiektywizmem. Czy można się dziwić, że największe koncerny produkujące i rafinujące ropę zainwestowały już ogromne sumy pieniędzy, aby doktryna głosiła, że ​​problem efektu cieplarnianego nie istnieje? A to ma wpływ na świadomość pewnej części populacji. Jeśli chodzi o pieniądze, nie wszyscy godzą się zdradzić naukę, medycynę. Ale jeśli chodzi o bardzo duże pieniądze, przynajmniej jak na standardy zwykłych ludzi, zdrajcy mnożą się jak infekcja. Farmaceutyka nie może tak po prostu zrezygnować ze swoich pozycji. Jego zwolennicy podtrzymali i nadal będą podtrzymywać ideę, że ich pigułki są tym, czego ludzie potrzebują. A ludzie leniwi, którym niewiele zależy na swojej przyszłości, przyjmują to jako prawdę. Zauważ, że największy zdrowy rozsądek jest widoczny w szeregach wegetarian, pomimo okazjonalnych ekscentrycznych działań w obronie zwierząt. Dzieje się tak, ponieważ wegetariański styl życia promuje jasne myślenie i etyczne podejście. To doprowadza psychiatrów do ciągłego szaleństwa. Tabletki na głowę są drogie, a leczenie chorób psychicznych to długa historia. A co, wręcz tradycyjna medycyna nie jest potrzebna wege? Nie, jest to potrzebne – aby pokazać różnicę między „pacjentami”, którzy dobrowolnie stawiają się na ołtarzu Hipokratesa, a wegetarianami, którzy nie planują wspierać „pigułkowych” magnatów. Dokonaj właściwego wyboru, najpierw eliminując z diety pokarmy pochodzenia zwierzęcego. Co więcej, dzięki dodatkom i lekom szkodliwość produktów mięsnych jest niezaprzeczalna nawet dla osób jedzących mięso.

Dodaj komentarz