Co to jest „braterstwo picia” i czy można pościć z piwem

W okresie postu zakazane są alkohole, dozwolone tylko rozcieńczone wino. Ale są opowieści o jednym wyjątku, który otrzymałem od niemieckich mnichów z zakonu żebraczego Minimów (lub Paulinów) z klasztoru Neudeck-Ob-der-AU pod Monachium.

To historia z XVII wieku, która opowiada o tym, jak zakonnikom udało się uzyskać specjalne pozwolenie na prowadzenie posterunku piwnego zamiast postu. W przeciwieństwie do zwykłych ludzi, w okresie postu na początku XVII wieku mnisi nie mogli spożywać pokarmów stałych.

„Jednak piwo mieli specjalne, bardzo mocne, bogate w węglowodany i składniki odżywcze. Zakonnicy naradzili się między sobą i uznali, że spożywanie „płynnego chleba” nie narusza zasad postu ”- powiedział sommelier piwa Martin Zuber.

I tak w Niemczech tylko na wodzie trudno było pościć. Niemieccy mnisi studiowali lokalne tradycje i nauczyli się warzyć piwo, które było pożywne i zachowywało energię podczas postu.

Jak mnisi mogli pić piwo

Ale przejście od wody do nowo wynalezionego „płynnego chleba” nie było możliwe. Wymagało to błogosławieństwa Papieża. Mnisi wysłali próbkę jednej beczki piwa. Ale podczas transportu przez Alpy piwo było zimne, a potem we włoskim upale przegrzewało się. A w czasie degustacji miał obrzydliwy smak i aromat, którego Papież, wcześniej próbował tylko wina, nie mógł wypić SIP.

Postanowił wypić taki obrzydliwy płyn - to naprawdę wyczyn w imię Boga i dlatego pobłogosławił mnichów czystą duszą.

Co to jest „braterstwo picia” i czy można pościć z piwem

Jak pościć na piwie

Pozostając przy piwie w okresie Wielkiego Postu, mnisi stopniowo zaczęli potajemnie sprzedawać mieszkańcom fantazyjne piwo o nazwie „Salvator”. Dziś to piwo nazywa się doppelbock. To dość mocny napój — zawiera od 12 do XNUMX% alkoholu, a czasem więcej.

Obecnie istnieją wyznawcy „Odurzającego braterstwa”. W 2011 roku amerykański dziennikarz Jay Wilson zgodził się z lokalnym browarem, któremu pozwolono ugotować piwo na sprzęcie. Oczywiście ugotował piwo według receptury, tak zbliżonej do samego „Salvatore”, która uratowała mnichów podczas postu wielkopostnego.

W jego pracy ukłonili się w stronę tego eksperymentu. I przez cały post, Jay wypijał codziennie 4 puszki piwa o objętości 0.33 l. Swoje doświadczenie dziennikarz opisał na blogu „The Monk part-time”. W czasie postu udało mu się schudnąć XNUMX kg.

Co to jest „braterstwo picia” i czy można pościć z piwem

Dodaj komentarz