Czerwone wino powinno być włączone do diety dla osób otyłych lub po prostu kontrolujących swoją wagę.
Do takiego wniosku doszli amerykańscy naukowcy z Purdue University w Indianie, którzy znaleźli piceatannol w czerwonym winie: substancja ta jest w stanie spowolnić procesy gromadzenia się tłuszczu w młodych, jeszcze nie „dojrzałych” adipocytach, czyli komórkach tłuszczowych. Tak więc zdolność organizmu do gromadzenia tłuszczu zmniejsza się z powodu spadku pojemności adipocytów, chociaż ich liczba pozostaje niezmieniona.
Ponieważ piceatannol znajduje się również w pestkach i skórkach winogron, abstynenci mogą zastąpić wino świeżym sokiem winogronowym.
Fajne jest to, że wino nie tylko pomaga schudnąć. Ma też wiele korzystnych właściwości - mówi dr Evgenia Bondarenko, specjalistka od leczniczych właściwości wina. I nie tylko czerwono - biały, mimo że produkowany jest bez udziału pestek i skórek winogron, w których zwiększa się zawartość piceatannolu i innych składników odżywczych. Tak więc wino poprawia trawienie, ponieważ wie, jak rozkładać białka i przeszkadza w tworzeniu się cholesterolu.
Przegląd badań nad właściwościami wina, opublikowany w autorytatywnym czasopiśmie naukowym, wykazał wyraźnie, że 2-3 kieliszki wina dziennie są naprawdę korzystne dla zdrowia układu sercowo-naczyniowego i zmniejszają ryzyko zawału mięśnia sercowego. Szczególnie skuteczne w tej materii jest wino czerwone, które jest bogate w naturalne przeciwutleniacze: garbniki, flawonoidy, a ponadto substancje zwane oligomerycznymi proantocyjanidynami. Działają przeciwnowotworowo, przeciwbakteryjnie i rozszerzająco na naczynia krwionośne oraz są w stanie odbudować skórę po oparzeniach słonecznych. Aplikuj wewnętrznie!
Podsumowując, wino byłoby idealnym lekarstwem, gdyby nie zawierało alkoholu. Dlatego lekarze zdecydowanie zalecają, zapominając o zapobieganiu zawałowi serca, ograniczyć się do 1 kieliszka (150 ml) wina dziennie dla kobiet i 2 kieliszków dziennie dla mężczyzn.