Zrównoważone rolnictwo w Hiszpanii

José María Gomez, rolnik z południowej Hiszpanii, uważa, że ​​rolnictwo ekologiczne to coś więcej niż brak pestycydów i chemikaliów. Według niego to „sposób na życie, który wymaga kreatywności i szacunku dla natury”.

44-letni Gomez uprawia warzywa i owoce cytrusowe na trzyhektarowej farmie w Valle del Guadalhorce, 40 km od Malagi, gdzie sprzedaje swoje plony na targu żywności ekologicznej. Ponadto Gomez, którego rodzice również byli rolnikami, dostarcza do domu świeże produkty, zamykając w ten sposób krąg „od pola do stołu”.

Kryzys gospodarczy w Hiszpanii, gdzie stopa bezrobocia wynosi około 25%, nie wpłynął na rolnictwo ekologiczne. Według statystyk Ministerstwa Rolnictwa i Ochrony Środowiska w 2012 roku grunty rolne oznaczone jako „ekologiczne” zostały zajęte. Dochód z takiego rolnictwa wyniósł .

„Rolnictwo ekologiczne w Hiszpanii i Europie rozwija się pomimo kryzysu, ponieważ nabywcy w tym segmencie rynku są bardzo lojalni”, mówi Victor Gonzalvez, koordynator niepaństwowego Hiszpańskiego Stowarzyszenia Rolnictwa Ekologicznego. Oferta żywności ekologicznej dynamicznie rośnie zarówno na straganach ulicznych i miejskich placach, jak i w niektórych sieciach supermarketów.

Południowy region Andaluzji ma największy obszar przeznaczony na rolnictwo ekologiczne, z oficjalnie zarejestrowanymi 949,025 XNUMX hektarami. Większość produktów uprawianych w Andaluzji jest eksportowana do innych krajów europejskich, takich jak Niemcy i Wielka Brytania. Idea eksportu jest sprzeczna z poglądami rolnictwa ekologicznego, które jest alternatywą dla rolnictwa przemysłowego.

, powiedział Pilar Carrillo na Teneryfie. Hiszpania, ze swoim łagodnym klimatem, ma największy w Unii Europejskiej obszar poświęcony rolnictwu ekologicznemu. Według tego samego kryterium zajmuje on piąty co do wielkości obszar na świecie po Australii, Argentynie, Stanach Zjednoczonych i Chinach, jak wynika z raportu Międzynarodowej Federacji Rolnictwa Ekologicznego. Jednak kontrola i certyfikacja rolnictwa ekologicznego, która jest prowadzona w Hiszpanii zarówno przez organy publiczne, jak i prywatne, nie jest ani łatwa, ani bezpłatna.

                        

Aby produkty mogły być sprzedawane jako ekologiczne, muszą być oznakowane kodem odpowiedniego organu. Certyfikacja rolnictwa ekologicznego zajmuje co najmniej 2 lata niezwykle dokładnej kontroli. Takie inwestycje nieuchronnie prowadzą do wzrostu cen produktów. Quilez, który uprawia rośliny aromatyczne i lecznicze na Teneryfie, musi zapłacić za certyfikację ekologicznego rolnika i sprzedawcy, co podwaja koszty. Według Gonzalveza „”. Zauważa również, że rolnicy „boją się zrobić krok” w kierunku rolnictwa alternatywnego z powodu braku wsparcia rządowego i usług doradczych.

, mówi Gomez, stojąc wśród pomidorów na swojej farmie Bobalén Ecologico.

Chociaż poziom konsumpcji produktów ekologicznych w Hiszpanii jest nadal niski, rynek ten rośnie, a zainteresowanie nim rośnie ze względu na skandale wokół tradycyjnego przemysłu spożywczego. Kualiz, który kiedyś rzucił dobrze płatną pracę w IT, aby poświęcić się kulturze organicznej, argumentuje: „Rolnictwo wyzyskujące podważa suwerenność żywnościową. Widać to wyraźnie na Wyspach Kanaryjskich, gdzie 85% spożywanej żywności pochodzi z importu”.

Dodaj komentarz