Steve Pavlina: 30-dniowy eksperyment wegetariański

Popularny amerykański autor artykułów o rozwoju osobistym Steve Pavlina doszedł do wniosku, że najpotężniejszym narzędziem samorozwoju jest 30-dniowy eksperyment. Steve opowiada z własnego doświadczenia, jak wykorzystał 30-dniowy eksperyment, aby przejść na wegetarianizm, a następnie weganizm. 

1. Latem 1993 roku zdecydowałem się spróbować wegetarianizmu. Nie chciałem zostać wegetarianinem do końca życia, ale przeczytałem o wspaniałych korzyściach zdrowotnych płynących z wegetarianizmu, więc zobowiązałem się do zdobycia 30-dniowego doświadczenia. W tym czasie byłem już zaangażowany w sport, moje zdrowie i waga były normalne, ale moja instytutowa „dieta” składała się tylko z hamburgerów, zarówno w domu, jak i na ulicy. Przejście na 30 dni wegetarianizmu okazało się dużo łatwiejsze niż się spodziewałam – powiedziałabym nawet, że wcale nie było trudne i nigdy nie czułam się pominięta. Po tygodniu zauważyłem, że zwiększyła się moja zdolność do pracy i koncentracji, moja głowa stała się znacznie jaśniejsza. Pod koniec 30 dni nie miałem wątpliwości, że mogę kontynuować. Ten krok wydawał mi się dużo trudniejszy niż był w rzeczywistości. 

2. W styczniu 1997 roku postanowiłem spróbować zostać „weganinem”. Podczas gdy wegetarianie mogą jeść jajka i mleko, weganie nie jedzą niczego zwierzęcego. Zainteresowałem się przejściem na weganizm, ale nie sądziłem, że mógłbym zrobić ten krok. Jak mógłbym odmówić ulubionego omleta z serem? Ta dieta wydawała mi się zbyt restrykcyjna – trudno sobie wyobrazić ile. Ale byłam bardzo ciekawa, jak to może być. Więc pewnego dnia zacząłem 30-dniowy eksperyment. Myślałem wtedy, że uda mi się przejść okres próbny, ale nie planowałem po nim kontynuować. Tak, schudłam 4+ kilogramy w pierwszym tygodniu, głównie dzięki chodzeniu do łazienki, gdzie zostawiłam cały gluten mleczny w moim ciele (teraz wiem, dlaczego krowy potrzebują 8 żołądków). Byłem w depresji przez kilka pierwszych dni, ale potem zaczął się przypływ energii. Głowa stała się lżejsza niż kiedykolwiek wcześniej, jakby mgła uniosła się z umysłu; Czułem, że moja głowa została ulepszona o procesor i pamięć RAM. Jednak największa zmiana, jaką zauważyłem, dotyczyła mojej wytrzymałości. Mieszkałem wtedy na przedmieściach Los Angeles, gdzie zwykle biegałem po plaży. Zauważyłem, że nie zmęczyłem się po biegu na 15 km i zacząłem zwiększać dystans do 42 km, 30 km, a kilka lat później przebiegłem maraton (XNUMXk). Wzrost wytrzymałości pomógł mi również poprawić moją siłę w taekwondo. Skumulowany wynik był tak znaczący, że jedzenie, którego odmówiłem, przestało mnie przyciągać. Ponownie, nie planowałem kontynuować działalności poza XNUMX dni, ale od tamtej pory jestem weganinem. To, czego zdecydowanie się nie spodziewałem, to to, że po zastosowaniu tej diety pokarm dla zwierząt, który jadłem, nie wydaje mi się już w ogóle jedzeniem, więc nie odczuwam żadnej deprywacji. 

3. Ponownie w 1997 roku postanowiłem ćwiczyć codziennie przez rok. To było moje postanowienie noworoczne. Powodem było to, że gdybym ćwiczył aerobik przez co najmniej 25 minut dziennie, mogłem uniknąć chodzenia na zajęcia taekwondo, które zajmowały mi 2-3 dni w tygodniu. W połączeniu z moją nową dietą postanowiłem przenieść swoją kondycję na wyższy poziom. Nie chciałem stracić dnia, nawet z powodu choroby. Ale myślenie o ładowaniu przez 365 dni było jakoś przerażające. Postanowiłem więc rozpocząć 30-dniowy eksperyment. Okazało się, że nie jest tak źle. Pod koniec każdego dnia ustanowiłem nowy osobisty rekord: 8 dni, 10, 15, … rzucenie palenia stało się trudniejsze … Po 30 dniach, jak mogłem nie kontynuować 31 dnia i ustanowić nowy osobisty rekord? Czy możesz sobie wyobrazić rezygnację po 250 dniach? Nigdy. Po pierwszym miesiącu, który utrwalił nawyk, reszta roku minęła w bezwładności. Pamiętam, jak w tym roku poszedłem na seminarium i wróciłem do domu grubo po północy. Byłem przeziębiony i bardzo zmęczony, ale i tak poszedłem pobiegać w deszczu o 2 nad ranem. Niektórzy mogą uważać to za głupotę, ale byłem tak bardzo zdeterminowany, aby osiągnąć swój cel, że nie pozwoliłem, aby zmęczenie lub choroba mnie powstrzymały. Udało mi się dotrzeć do końca roku, nie tracąc ani dnia. Kontynuowałem nawet kilka miesięcy później, zanim zdecydowałem się przestać i była to trudna decyzja. Chciałem przez rok uprawiać sport, wiedząc, że będzie to dla mnie wielkie przeżycie i tak się stało. 

4. Znowu dieta… Kilka lat po tym, jak zostałam weganką, postanowiłam spróbować innych odmian diety wegańskiej. Przeprowadziłem 30-dniowy eksperyment dla diety makrobiotycznej i diety surowej.To było interesujące i dało mi pewien wgląd, ale postanowiłem nie kontynuować tych diet. Nie czułem między nimi żadnej różnicy. Chociaż dieta surowa dała mi trochę energii, zauważyłem, że jest to zbyt trudne: spędzałem dużo czasu przygotowując i kupując jedzenie. Oczywiście można po prostu jeść surowe owoce i warzywa, ale ugotowanie ciekawych potraw zajmuje dużo czasu i wysiłku. Gdybym miał własnego szefa kuchni, prawdopodobnie zastosowałbym tę dietę, ponieważ odczułbym jej korzyści. Próbowałem kolejnego 45-dniowego eksperymentu z surową żywnością, ale moje odkrycia były takie same. Gdybym zdiagnozowano u mnie poważną chorobę, taką jak rak, pilnie przestawiłbym się na dietę z surowym „żywym” pokarmem, ponieważ uważam, że jest to najlepsza dieta dla optymalnego zdrowia. Nigdy nie czułem się bardziej produktywny niż wtedy, gdy jadłem surowe jedzenie. Jednak w praktyce trzymanie się takiej diety okazało się trudne. Jednak dodałem do swojej diety kilka pomysłów na makrobiotyki i surową żywność. W Las Vegas są dwie restauracje z surowym jedzeniem i lubię je, bo ktoś inny gotuje dla mnie wszystko. Zatem te 30-dniowe eksperymenty zakończyły się sukcesem i dały mi nową perspektywę, chociaż w obu przypadkach celowo porzuciłem nowy nawyk. Jednym z powodów, dla których wszystkie 30 dni eksperymentu jest tak ważne dla nowej diety, jest to, że pierwsze kilka tygodni spędza się na detoksykacji i przezwyciężaniu starego nawyku, więc trudno jest uzyskać pełny obraz do trzeciego tygodnia. Myślę, że jeśli spróbujesz diety w mniej niż 30 dni, po prostu tego nie zrozumiesz. Każda dieta ma inny charakter i ma inny efekt. 

Wydaje się, że ten 30-dniowy eksperyment doskonale sprawdza się w codziennych nawykach. Nie byłam w stanie wykorzystać go do wypracowania nawyku, który powtarzał się co 3-4 dni w tygodniu. Ale to podejście może zadziałać, jeśli zaczniesz codziennie 30-dniowy eksperyment, a następnie zmniejszysz liczbę powtórzeń w tygodniu. To jest dokładnie to, co robię, kiedy rozpoczynam nowy program ćwiczeń. Codzienne nawyki są znacznie łatwiejsze do wypracowania. 

Oto kilka innych pomysłów na 30-dniowe eksperymenty: 

• Zrezygnuj z telewizji. Nagraj swoje ulubione programy i zachowaj je do końca semestru. Pewnego dnia zrobiła to cała moja rodzina i rzuciło to światło na wiele rzeczy.

 • Unikaj forów, zwłaszcza jeśli czujesz się od nich uzależniony. Pomoże to przełamać nawyk i da ci jasne poczucie tego, co daje ci uczestnictwo w nich (jeśli w ogóle). Zawsze możesz kontynuować po 30 dniach. 

• Codziennie spotykaj kogoś nowego. Rozpocznij rozmowę z nieznajomym.

• Każdego wieczoru wychodź na spacer. Za każdym razem jedź w nowe miejsce i baw się dobrze – ten miesiąc zapamiętasz na całe życie! 

• Zainwestuj 30 minut dziennie w sprzątanie domu lub biura. To tylko 15 godzin.

 • Jeśli jesteś już w poważnym związku – codziennie rób swojemu partnerowi masaż. Lub umówcie się na masaż dla siebie: 15 razy każdy.

 • Zrezygnuj z papierosów, napojów gazowanych, śmieciowego jedzenia, kawy i innych złych nawyków. 

• Wstań wcześnie rano

• Prowadź swój osobisty pamiętnik każdego dnia

• Codziennie dzwonić do innego krewnego, przyjaciela lub współpracownika.

• Pisz na swoim blogu codziennie 

• Czytaj przez godzinę dziennie na interesujący Cię temat.

 • Medytuj codziennie

 • Ucz się jednego obcego słowa dziennie.

 • Codziennie chodź na spacer. 

Ponownie, nie sądzę, że powinieneś kontynuować którykolwiek z tych nawyków po 30 dniach. Pomyśl jaki efekt będzie dopiero od tych 30 dni. Na koniec semestru będziesz mógł ocenić zdobyte doświadczenie i efekty. I będą, nawet jeśli zdecydujesz się nie kontynuować. Siła tego podejścia tkwi w jego prostocie. 

Chociaż powtarzanie określonej czynności dzień po dniu może być mniej skuteczne niż stosowanie bardziej złożonego harmonogramu (doskonałym przykładem jest trening siłowy, ponieważ wymaga odpowiednich przerw), bardziej prawdopodobne jest, że pozostaniesz przy codziennym nawyku. Kiedy powtarzasz coś dzień w dzień bez przerwy, nie możesz usprawiedliwić pominięcia jednego dnia ani obiecania sobie, że zrobisz to później, zmieniając harmonogram. 

Spróbuj.

Dodaj komentarz