1) Mickey schudł 48 kilogramów na diecie głównie surowej. Teraz pozwala sobie na obcisłe jeansy i czuje się świetnie!
Historia Mikiego, której w wieku 48 lat udało się zrzucić 63 kg i uzyskać dobrą formę:
„Naprawdę czuję się odrodzony, jakby czas się cofnął. Jeszcze kilka lat temu byłam w totalnej depresji, a już pogodziłam się z faktem, że oto jest – starość. Ale teraz czuję się jakbym miała 20 lat… Tylko dużo mądrzejsza i bardziej zainteresowana ŻYCIEM, a nie tylko istnieniem.
Cieszę się, bo teraz mogę nosić to, na co mam ochotę, bez obaw o to, jak będę wyglądać.
Po spędzeniu całego życia w walce z nadwagą, sprawia mi ogromną przyjemność spożywanie pysznego żywego pokarmu bez ograniczeń! Czy to nie sen?
2) 5 lat temu Cassandra Nie mogłem się swobodnie poruszać, ponieważ ważyłem 150 kg. Jej osiągnięcie: zrzucenie 70 kg i przejechanych kilometrów!
„Wszystko zaczęło się w wieku 19 lat. Zdiagnozowano u mnie stwardnienie rozsiane, a lekarze przewidzieli mi przyszłość na wózku inwalidzkim. Jednocześnie moje nawyki żywieniowe były po prostu okropne: mięso, pizza, lemoniada, lody.
Przybierając na wadze coraz bardziej czułam się coraz gorzej – brak energii, niejasna świadomość, niestabilność emocjonalna. Czułam się tak, jakby życie przelatywało obok mnie, a ja byłam w nim tylko widzem, nie mogącym wpłynąć na przebieg sprawy. Próbowałem wszystkiego, nic nie pomogło. Teraz rozumiem, jakie miałem szczęście, że przeżyłem.
Dziś jestem zdrowa i szczęśliwa, w ogóle nie choruję i z każdym dniem jestem szczuplejsza. Jak to zdobyłem? Najpierw rzuciłam tabletki, palenie, alkohol i… przeszłam na wegetarianizm. Idąc we właściwym kierunku, dowiedziałam się o diecie 80/10/10 niskotłuszczowej, wysokowęglowodanowej – surowych owoców i warzyw. Jestem weganką od 4 lat, a od 4 miesięcy jestem witarianką.”
3) Freda Hassena – Odnoszący sukcesy biznesmen, który przez wiele lat zaniedbywał swoje zdrowie. To znaczy, dopóki nie odkrył surowego stylu życia. Wyniki mówią same za siebie!
„Przez wiele lat żyłam z kilkunastoma dodatkowymi kilogramami, ciągle się gdzieś śpieszyłam, jadłam fast foody – w ogóle, jak wielu w naszych czasach. Teraz mam 54 lata i teraz rozumiem, że zdrowie jest najważniejsze, co mam.
Jadłem cokolwiek i kiedykolwiek. Moja dieta była nasycona tłuszczami, jak wielu ludzi.
Postąpiłem absolutnie słusznie przechodząc na dietę 80/10/10. Trzymam się tego i będę ćwiczyć do końca życia. ”
„Zwykle wstaję wcześnie, przebiegam kilka kilometrów i ćwiczę siłowo.
Po treningu zaczynam dzień od zielonych koktajli. Zwykle robię mieszankę szpinaku, bananów, selera i mrożonych truskawek bez cukru.
Spraw, aby Twoje śniadanie było owocowe i jedz tyle, ile chcesz. Rozpocznij ładowanie. Rób to codziennie”.