Białko i tłuszcz to podstawa śniadania. Czy to lepsze niż owsianka? |

Co w praktyce oznaczają śniadania białkowo-tłuszczowe?

Jak sama nazwa wskazuje – tego typu posiłki będą zawierały większe ilości białka i tłuszczu, co skutkować będzie mniejszą podażą węglowodanów. Warto tu jednak od razu wspomnieć – nie ma czegoś takiego jak rekomendacja na śniadanie białkowo-tłuszczowe! Nie jest to rodzaj posiłku proponowany przez konkretne towarzystwa naukowe zajmujące się żywieniem człowieka, stąd obecnie wszelkie wyjątkowo specyficzne proporcje, które można znaleźć w Internecie, są prawdopodobnie koncepcjami formułowanymi przez jedną osobę lub niewielką grupę osób i nie mogą być stosowane zawsze, wszędzie i do każdej osoby w populacji. Oznacza to, że tego typu posiłki mogą składać się z różnych produktów zawierających makroskładniki w różnych proporcjach, co z pewnością wpłynie na to, czy będą miały pozytywny czy negatywny wpływ na nasze zdrowie, a więc czy my jako dietetycy je rekomendujemy, czy wręcz odradzamy.  

Jaka teoria stoi za śniadaniami bogatymi w białko i tłuszcz?

Według zwolenników opisywanego dziś rodzaju śniadania, rano w naszym organizmie pojawia się wysokie stężenie kortyzolu, hormonu, który m.in. nasila rozkład trójglicerydów w tkance tłuszczowej na wolne kwasy tłuszczowe. Ma to pozytywnie wpłynąć na spalanie tłuszczu. Dodatkowo kortyzol wraz z innym hormonem – glukagonem zapewnia, że ​​po śnie (czyli okresie bez jedzenia) we krwi krąży odpowiednia ilość glukozy. Spożywanie węglowodanów rano podniesie poziom glukozy we krwi, co jest związane z wydzielaniem insuliny w organizmie. Zwolennicy śniadań białkowo-tłuszczowych uważają, że ten wyrzut insuliny będzie na tyle duży, że w krótkim czasie znacząco obniży poziom glukozy w organizmie, co z kolei prowadzi do zmęczenia, utraty energii i letargu zaraz po śniadaniu, w którym ilość węglowodanów była niewystarczająco obniżony. Może się to oczywiście zdarzyć i dlatego są osoby, dla których śniadania białkowo-tłuszczowe sprawdzą się doskonale – będą się dobrze po nich czuli i pozostaną syte przez kilka godzin po posiłku, gdy np. po owsiance czy kaszy jaglanej po niecałej godzinie znów będą głodni. 

Nie należy jednak zapominać, że jedną z najczęstszych odpowiedzi na pytania dotyczące funkcjonowania człowieka, dietetyki, medycyny itp. jest to zależy. Chodzi o to, że nasz organizm jest tak skomplikowany, że w większości przypadków żywieniowych nie ma rozwiązań, które zawsze pasowałyby, w każdych okolicznościach i były odpowiednie dla każdego. 

Kto najwięcej zyska na spożywaniu śniadań białkowo-tłuszczowych? 

Oczywiście przede wszystkim ci, którzy je lubią, czują się po nich dobrze i są nasyceni na długi czas. Dodatkowo tego typu posiłki świetnie sprawdzą się u osób trenujących w godzinach popołudniowych i wieczornych (na treningu porannym konieczne jest dostarczenie organizmowi odpowiedniej ilości węglowodanów) oraz u tych, którym pomaga spożywanie śniadań opartych na białkach i tłuszczach do utrzymania prawidłowego bilansu kalorycznego przez cały dzień. . 

Osobną grupą, która odniesie korzyści ze spożywania śniadań białkowo-tłuszczowych, są osoby, które mają problemy z prawidłowym stężeniem glukozy i insuliny we krwi, czyli pacjenci z insulinoopornością. Przede wszystkim dotyczy to osób z wysokim poziomem insuliny na czczo. Niska zawartość węglowodanów prowadzi do mniejszego wydzielania insuliny z trzustki. Twój poziom insuliny we krwi będzie zatem niższy niż w przypadku zjedzenia śniadania bogatego w węglowodany. Należy jednak pamiętać, że śniadania białkowo-tłuszczowe będą odradzane osobom z hipoglikemią reaktywną. Wtedy wyrządzą więcej szkody niż pożytku. 

Jak skomponować śniadania białkowo-tłuszczowe, aby były zdrowe?

Jednym z największych problemów z tego typu posiłkiem jest to, że nie rozumiesz koncepcji dania białkowo-tłuszczowego. Niestety wiele osób, które na co dzień przestrzegają takich zaleceń, komponuje swoje śniadania np. z jajek z boczkiem lub smalcem, niskiej jakości kiełbasek, a nawet smażoną karkówkę itp. za dużo w swoim menu. Jednak tak nie jest!

Jeśli jesteś zwolennikiem śniadań białkowych i tłuszczowych, czujesz się po nich dobrze i widzisz pozytywne efekty ich spożywania, możesz z nich najwięcej korzystać i możesz to robić zdrowo. Poniżej kilka przykładów dobrze zbilansowanych posiłków opartych na białku i tłuszczu. 

• sałatka z jajek i/lub awokado lub łososia,

• budyń chia na mleku kokosowym z truskawkami i masłem orzechowym, 

• pasta twarogowa z warzywami,

• omlet z warzywami sezonowymi, np. papryką lub cukinią, smażony na oleju rzepakowym, podawany z surówką z surowych warzyw, 

• omlet smażony w oleju rzepakowym, podawany z porcją owoców sezonowych i kilkoma łyżkami jogurtu naturalnego lub skyru.

Jak zapewne zauważyliście, w moich propozycjach śniadaniowych nie brakuje warzyw ani dodatku owoców w słodkich wariantach. Dzieje się tak dlatego, że nawet jeśli staramy się ograniczyć węglowodany na śniadanie, nie powinniśmy zapominać o solidnej dawce antyoksydantów i błonnika, czyli pierwiastków, które zdecydowanie pozytywnie wpływają na nasz organizm. Nie uważam, że chleb jest niezbędnym elementem śniadania na co dzień i uważam, że można łatwo ograniczyć jego spożycie. Zdecydowanie jednak jestem zwolenniczką opierania naszych posiłków na zdrowych, nieprzetworzonych warzywach i dodawania porcji owoców, jeśli jest to właściwe i dobrze zintegrowane. 

Podsumowanie

Jak już kilkakrotnie zostało wspomniane – Ci, którym serwują śniadania białkowo-tłuszczowe mogą wprowadzić je do swojego menu. Jeśli jednak wolisz kaszę gryczaną, budyń z kaszy jaglanej lub smoothie owsiane, to nie przeszkadza. Takie śniadania też są zdrowe. W zasadzie (jak zawsze) najważniejszy jest umiar i właściwe zbilansowanie całego menu. Jeśli więc węglowodany nie są zbytnio zredukowane, a kaloryczność nie jest zwiększona przy zbyt dużej ilości tłuszczu, śniadania oparte na białkach i tłuszczach mogą być zdrową propozycją na pierwszy posiłek. 

Zdjęcia: https://www.pexels.com

Dodaj komentarz