Maksymalne możliwości, minimalne zasoby: jak się czegoś nauczyć w kwarantannie

„Świetny czas kwarantanny! optymiści rozweselili się kilka tygodni temu. „Ucz się chińskiego, czytaj ponownie klasykę, uczęszczaj na kursy online, zacznij ćwiczyć jogę…” Do naszej dyspozycji jest milion planów i wszystkie zasoby. Albo nie?

Od początku kwarantanny w Internecie pojawiła się ogromna ilość bezpłatnych treści eksperckich. Otwarte transmisje online treningów fitness, kursów samorozwoju z zupełnie innymi akcentami — od ezoterycznych po najbardziej stosowane, możliwość obejrzenia najlepszych produkcji Teatru Bolszoj leżąc pod kołdrą. Możesz nawet nauczyć się nowego zawodu — pomogą Ci bezpłatne kursy copywritingu i SMM.

Ale oto paradoks: subskrypcje w kinach internetowych cieszą się największą popularnością. A powodem tego jest niepokój. Nie można zmusić się do skupienia i uczenia się nowych rzeczy, gdy jesteś w ciągłym stanie niepokoju. Wszystkie zasoby organizmu mają na celu jak najszybsze reagowanie na niebezpieczeństwo.

Na poziomie fizjologicznym tłumaczy się to tym, że te same hormony i regiony mózgu są odpowiedzialne za przyswajanie nowych informacji i wykonanie polecenia „uderz i uciekaj” w krytycznej sytuacji. Dlatego wszelkie plany na „udany sukces” i oczekiwania, które wyjdą z kwarantanny oświecone i zróżnicowane, kruszą się jak domek z kart.

A ludzie włączają 128. odcinek „Przyjaciół” — tylko po to, by odwrócić uwagę od uczucia niepokoju

Wielu, zdając sobie sprawę z daremności wysiłków w kolejnej próbie opanowania ustawień reklamy ukierunkowanej, dodaje do niepokoju poczucie własnej głupoty i niespełnionych oczekiwań. Nie trzeba dodawać, że nie dodaje to efektywności i entuzjazmu w uczeniu się nowych rzeczy?

A potem ludzie włączają 128. odcinek „Przyjaciół” lub „Teorii wielkiego podrywu”, oglądają „Zarazę” (drugie miejsce pod względem oglądalności w kinach online w Rosji) lub filmy dla dorosłych. Żeby oderwać myśli od niepokoju.

Metoda nie jest zbyt skuteczna — bo jest tymczasowa.

Co robić? Jak zmniejszyć niepokój i powrócić do stanu, w którym potrafisz przyswajać informacje i uczyć się?

1. Stwórz system

Zrób codzienną rutynę, harmonogram nauki, jedzenia, pracy i spania. Kiedy dzień jest zorganizowany, nie musisz martwić się o codzienne sprawy: zapomniałeś o jedzeniu, późno położyłeś się spać, nie zamawiałeś artykułów spożywczych.

2. Znajdź optymalny format do odbioru informacji

Jak lepiej przyswajasz materiał — czytając, słuchając, oglądając filmy? Nie marnuj swoich zasobów na „obezwładnianie” siebie — jeśli uczysz się skuteczniej, widząc mówcę przed sobą, nie trać czasu na wykłady audio.

3. Pozyskaj wsparcie bliskich

Możesz rozpocząć tradycję codziennego spotkania rodzinnego, na którym porozmawiasz o tym, jakich ciekawych rzeczy się dzisiaj nauczyłeś. W ten sposób Twoi bliscy będą świadomi tego, co się dzieje, a Ty będziesz miał motywację do zagłębienia się w problem, aby wyjaśnić kompleks prostymi słowami.

4. Wybierz, co maksymalizuje Twoje talenty

Ucząc się, w czym jesteś z natury utalentowany, jesteś w stanie przepływu. Rezultat jest znacznie szybszy i czerpiesz wielką przyjemność z tego procesu.

Czy lubisz komunikować się z ludźmi, chciałbyś występować przed dużą publicznością, ale nie jesteś pewny siebie? Wypróbuj kursy wystąpień publicznych online. Piszesz bez końca „na stole” i nie dzielisz się otwarcie swoimi przemyśleniami? Kursy pisania i copywritingu czekają na Ciebie.

Pamiętaj: kwarantanna minie, ale zostaniemy. I nawet jeśli nie rozwijasz swoich talentów ani nie opanujesz chińskiego, ale oglądasz wszystkie sezony Gry o Tron, i tak nauczysz się czegoś nowego i interesującego.

Dodaj komentarz