Na sali porodowej: referencje

„Skurcze co pięć minut od 11 rano, ale dziecko, które nie angażuje miednicy, oczywiście bez znieczulenia zewnątrzoponowego! Dostałem maskę, ale Zhomm, uznając mnie za głupiego, kiedy oddychałem tym powietrzem, kazał mi przestać, ponieważ uważa, że ​​mnie to za bardzo wkurza (śmiało kochanie, cierp!). 21:30, dziecko zaczyna się angażować, są dwie położne. Najstarszy powiedział do mnie: „To jest to, głowa idzie, a młoda patrzy, patrzy na mnie i widzę, jak odwraca oczy !!! No więc panika totalna, zastanawiam się, co się dzieje, słyszę: „Wszystko w porządku, nie martw się, jest tylko trochę zmęczona…” Ok. Ciągle naciskam, 22-dziecko wciąż nie ma, młoda położna wraca bo trzeba zrobić nacięcie krocza, a tam tnie i bum, wpada z powrotem na wolność !!! (to prawda, że ​​miałem 14 synów na zewnątrz). 22:04, dziecko jest tam i mój mężczyzna widząc go krzyczy: „ohhh wygląda jak foie gras !!! »Później dowiedziałam się, że ta położna była w ciąży, ale nie wiedziała o tym, dowiedziała się o tym podczas mojego pobytu w połogu. ”

gazela130

„Mój pierwszy poród był super fajny, skończyłam nawet zabierać syna. Co za chwila wzruszenia! Położna właśnie odłożyła strzemiona do góry nogami i tam mąż patrzy na mnie i mówi: „Myślę, że będziesz miała problem z nogami. Nagle, gdy położnej nie było już w pokoju, to on założył strzemiona z powrotem na miejsce. Bardzo poręczny, nawet podczas porodu musiał przyłożyć rękę do łapy !!! ”

Hindusi

„Kiedy moje dziecko wyjdzie, położna prosi mnie, abym ponownie popchnęła w celu usunięcia łożyska. Powiedziałem mu: „Och, południennnnnnn” krzycząc z rozpaczy, bo właśnie bardzo wycierpiałem, jakbym nie wiedział, że trzeba też wyeliminować łożysko. Tak więc nabieram odwagi obiema rękami (a raczej dwiema stopami na strzemionach) i znów zaczynam pchać, pchać i pchać, całkiem szczęśliwa, że ​​mogę służyć… A położna już wyszła sprawdzić, czy moje słynne łożysko jest całkiem kompletne… W rzeczywistości to po powiedzeniu „Ojej!” łożysko samo się ześlizgnęło, więc nie miałem już nic do roboty…”

Stephanie77

„Dla dziecka1 mój mężczyzna wziął niewłaściwą salę porodową, a z jego zieloną bluzką inna para wzięła go za lekarza! No tak, położna nie ostrzegła go przed moim „ruchem” lol! Potem, znajdując czas, bawił się wielką ruchomą lampą (wiesz o czym mówię?) i nie odkładał jej na swoje miejsce. Kiedy położna weszła do pokoju, wzięła to prosto w głowę i oczywiście miotaliśmy się ze śmiechu !!!

Dla baby3 obudziłem go w środku nocy i gdy przybył na oddział położniczy zauważył, że zatrzymał piżamę, a raczej całą wyblakłą i bezkształtną koszulkę, w której spał lol !!! Tak więc całą dostawę spędził z polarową kurtką na plecach, a uwierz mi, nie było mu zimno !!! ”

nessa13

Dodaj komentarz