Gdyby świnie mogły mówić

jestem świnią.

Z natury jestem miłym i czułym zwierzęciem. Lubię bawić się w trawie i opiekować się maluchami. Na wolności jem liście, korzenie, zioła, kwiaty i owoce. Mam niesamowity węch i jestem bardzo inteligentna.

 

jestem świnią. Potrafię rozwiązywać problemy tak szybko jak szympans i szybciej niż pies. Tarzam się w błocie, żeby się ochłodzić, ale jestem bardzo czystym zwierzęciem i nie sram tam, gdzie mieszkam.

Mówię własnym językiem, którego nie rozumiesz. Lubię przebywać z rodziną, chcę żyć długo i szczęśliwie na łonie natury lub w bezpiecznym domu. Lubię kontakt z ludźmi i jestem bardzo łagodna.

Szkoda, że ​​mogę to wszystko robić, bo urodziłem się na farmie, jak miliardy innych świń.

jestem świnią. Gdybym mógł mówić, powiedziałbym, że całe życie spędzam w zatłoczonym i brudnym straganie, w maleńkiej metalowej skrzyni, w której nie mogę się nawet obrócić.

Właściciele nazywają to farmą, więc nie żałuj mi. To nie jest farma.

Moje życie jest nieszczęśliwe od dnia narodzin aż do śmierci. Prawie zawsze jestem chora. Próbuję biec, ale nie mogę. Jestem w strasznym stanie psychicznym i fizycznym w wyniku mojego uwięzienia. Jestem pokryty siniakami od próby wydostania się z klatki. To jak życie w trumnie.

jestem świnią. Gdybym mógł mówić, powiedziałbym, że nigdy nie czułem ciepła innej świni. Czuję chłód metalowych prętów mojej klatki i odchody, w których muszę spać. Nie ujrzę światła dziennego, dopóki kierowca ciężarówki nie zawiezie mnie do rzeźni.

jestem świnią. Często jestem bezlitośnie bity przez robotników rolnych, którzy uwielbiają słuchać mojego pisku. Ciągle rodzę i nie mam możliwości komunikowania się z prosiętami. Mam związane nogi, więc muszę stać cały dzień. Kiedy się urodziłem, zabrano mnie od matki. Na wolności zostawałem z nią przez pięć miesięcy. Teraz muszę przynosić 25 prosiąt rocznie przez sztuczne zapłodnienie, w przeciwieństwie do sześciu rocznie, które pojawiłbym się na wolności.

Ciasno i smród doprowadzają wielu z nas do szału, gryziemy się nawzajem przez nasze klatki. Czasami zabijamy się nawzajem. To nie leży w naszej naturze.

W moim domu śmierdzi amoniakiem. Śpię na betonie. Byłem związany, więc nie mogę się nawet obrócić. Moje jedzenie jest pełne tłuszczów i antybiotyków, więc moi właściciele mogą zarabiać więcej, gdy będę większy. Nie jestem w stanie wybrać pożywienia, tak jak w naturze.

jestem świnią. Jestem znudzony i samotny, więc obgryzam ogony innych, a robotnicy rolni obcinają nam ogony bez żadnych środków przeciwbólowych. Jest to bolesne i powoduje infekcję.

Kiedy nadszedł nasz czas na śmierć, coś poszło nie tak, czuliśmy ból, ale może byliśmy za duzi i nie byliśmy odpowiednio ogłuszeni. Czasami przechodzimy przez proces uboju, oskórowania, rozczłonkowania i wypatroszenia – żywi, świadomi.

jestem świnią. Gdybym mógł mówić, powiedziałbym: strasznie cierpimy. Nasza śmierć przychodzi powoli i wraz z okrutnymi torturami. Bydło może trwać do 20 minut. Gdybyś widział, jak to się dzieje, prawdopodobnie nigdy nie byłbyś w stanie zjeść zwierzęcia. Dlatego to, co dzieje się w tych fabrykach, jest największą tajemnicą świata.

jestem świnią. Możesz mnie zaniedbywać jak bezwartościowe zwierzę. Nazwijcie mnie stworzeniem nieczystym, chociaż z natury jestem czysty. Powiedz, że moje uczucia się nie liczą, bo dobrze smakuję. Bądź obojętny na moje cierpienie. Jednak teraz już wiesz, czuję ból, smutek i strach. Cierpię.

Obejrzyj wideo, na którym piszczę na linii uboju i zobacz, jak pracownicy farmy mnie pobili i odebrali mi naturalne życie. Teraz już wiesz, że to źle dalej jeść zwierzęta jak ja, bo nie musisz nas jeść, żeby przeżyć, będziesz miał to na sumieniu i będziesz odpowiedzialny za te okrucieństwa, bo finansujesz je z zakupu mięsa, 99% który pochodzi z gospodarstw,

Jeśli … nie podjąłeś decyzji, by żyć bez okrucieństwa i zostać weganinem. To dużo łatwiejsze niż myślisz i bardzo słodki sposób na życie – zdrowy dla Ciebie, dobry dla środowiska, a przede wszystkim wolny od okrucieństwa wobec zwierząt.

Proszę, nie usprawiedliwiaj tego, co się dzieje. Szukanie powodu, dla którego powinienem być zjedzony przez ciebie, jest niczym więcej niż szukaniem powodu, dla którego ja powinienem cię zjeść. Zjedzenie mnie nie jest konieczne, to raczej wybór.

Mogłeś zdecydować, że nie znęcasz się nad zwierzętami, prawda? Jeśli Twoim wyborem jest położenie kresu okrucieństwu wobec zwierząt i w tym celu dokonaj kilku prostych zmian w swoim życiu, czy byłbyś w stanie to zrobić?

Zapomnij o normach kulturowych. Rób to, co uważasz za słuszne. Połącz swoje działania ze współczującym sercem i umysłem. Proszę przestać jeść wieprzowinę, szynkę, boczek, kiełbasę i inne produkty wykonane z organów wieprzowych, takie jak skóra.

jestem świnią. Proszę cię, abyś rozwinął dla mnie taki sam szacunek, jaki masz dla swojego psa lub kota. W czasie, gdy przeczytałeś ten post, około 26 świń zostało brutalnie zabitych na farmach. To, że tego nie widziałeś, nie oznacza, że ​​to się nie wydarzyło. To się stało.

jestem świnią. Miałem tylko jedno życie na tej ziemi. Dla mnie jest za późno, ale nie jest za późno, aby dokonać drobnych zmian w swoim życiu, jak zrobiły to miliony innych, i uratować inne zwierzęta od życia, które żyję. Mam nadzieję, że życie zwierząt coś dla ciebie znaczy, teraz wiesz, że byłam świnią.

Andrzej Kirszner

 

 

 

Dodaj komentarz