Założyciel rolnictwa ekologicznego w Himalajach: „Rozwijaj żywność, hoduj ludzi”

Wioska Raila znajduje się 26 kilometrów od najbliższego miasta Haldvani, a z jedynej drogi, która biegnie trzy kilometry od Raila, ciekawy podróżnik będzie musiał samodzielnie przedostać się przez sosnowy las na sam szczyt góry. Gospodarstwo położone jest na wysokości 1482 m n.p.m. Odgłosy wydawane przez muntżaki – szczekające jelenie, lamparty i lelki, których w tych miejscach jest pod dostatkiem, nieustannie przypominają mieszkańcom i odwiedzającym farmę, że dzielą swoje siedlisko z ogromną liczbą innych żywych stworzeń.

Rolnictwo ekologiczne w Himalajach przyciąga ludzi różnych zawodów z całego świata. Wszystkich jednak łączy wspólny cel – działać na rzecz przyrody i społeczeństwa, rozwijać system wszechstronnej, harmonijnej edukacji i przeciwdziałać konsumpcyjnemu nastawieniu do życia. Założyciel projektu – Gary Pant – wyraża w prosty sposób istotę projektu: „Grow food, grow people”. Po 33 latach służby w armii indyjskiej wpadł na pomysł założenia ekologicznej farmy. Według niego chciał wrócić do ziemi swoich przodków i pokazać wszystkim, że rolnictwo i ogrodnictwo mogą być zupełnie inne – przyczyniając się do rozwoju środowiska i samego człowieka. „Pytałem kiedyś wnuczkę, skąd pochodzi mleko. Odpowiedziała: „Moja mama mi to daje”. „Skąd mama to bierze?” Zapytałam. Powiedziała, że ​​jej ojciec przyniósł go matce. „A tatuś?” Pytam. „A tata kupuje go z furgonetki”. – Ale skąd się to bierze w furgonetce? Nie wycofuję się. „Z fabryki”. „Więc mówisz, że mleko jest produkowane w fabryce?” Zapytałam. A 5-letnia dziewczynka bez wahania potwierdziła, że ​​to fabryka była źródłem mleka. I wtedy zdałem sobie sprawę, że młodsze pokolenie jest całkowicie oderwane od ziemi, nie ma pojęcia, skąd pochodzi jedzenie. Dorosłe pokolenie nie jest zainteresowane ziemią: ludzie nie chcą brudzić sobie rąk, chcą znaleźć czystszą pracę i sprzedać ziemię za grosze. Zdecydowałem, że po prostu muszę zrobić coś dla społeczeństwa, zanim przejdę na emeryturę ”- mówi Gary. Jego żona, Richa Pant, jest dziennikarką, nauczycielką, podróżniczką i matką. Wierzy, że bliskość ziemi i natury pozwala dziecku harmonijnie dorastać i nie wpaść w pułapkę konsumpcjonizmu. „Dopiero kiedy zaczynasz żyć ramię w ramię z naturą, zdajesz sobie sprawę, jak niewiele tak naprawdę potrzebujesz” – mówi. Inny założyciel projektu, Eliot Mercier, mieszka obecnie większość czasu we Francji, ale aktywnie uczestniczy w rozwoju gospodarki. Jego marzeniem jest rozbudowa sieci platform edukacyjnych oraz łączenie ludzi i różnych organizacji w celu zapewnienia ekologicznego dobrobytu naszej planety. „Widząc, jak ludzie ponownie łączą się z ziemią, obserwując cuda natury, cieszę się” — przyznaje Eliot. „Chcę pokazać, że bycie rolnikiem w dzisiejszych czasach jest wyjątkowym przeżyciem intelektualnym i emocjonalnym”.

Każdy może dołączyć do tego doświadczenia: projekt ma własną stronę internetową, na której można poznać życie gospodarstwa, jego mieszkańców i zasady. Pięć zasad:

— dzielenie się zasobami, pomysłami, doświadczeniami. Nacisk na akumulację i pomnażanie zasobów, a nie na swobodną wymianę, prowadzi do tego, że ludzkość coraz mniej racjonalnie konsumuje dostępne zasoby. Na farmie w Himalajach goście i mieszkańcy farmy – uczniowie, nauczyciele, wolontariusze, podróżnicy – ​​wybierają inny sposób życia: żyć razem i dzielić się. Wspólne mieszkanie, wspólna kuchnia, przestrzeń do pracy i kreatywności. Wszystko to przyczynia się do kształtowania zdrowszego społeczeństwa i pomaga nawiązać głębsze i bardziej emocjonalne relacje.

– udostępnić wiedzę wszystkim. Mieszkańcy gospodarki są pewni, że ludzkość to ogromna rodzina, a każdy człowiek powinien czuć się mistrzem, z całą odpowiedzialnością tkwiącą w tym statusie. Gospodarstwo jest otwarte dla wszystkich, a dla każdej grupy osób – uczniów, studentów i studentów, mieszkańców miast, ogrodników amatorów, naukowców, lokalnych rolników, podróżników i turystów – jej mieszkańcy starają się opracować specjalny, użyteczny i ekscytujący program edukacyjny, który może przekazać im prostą myśl: wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za rolnictwo i jakość żywności, za ekologię i środowisko, ponieważ jesteśmy członkami jednej rodziny.

- Ucz się z doświadczenia. Założyciele i mieszkańcy farmy są pewni, że najskuteczniejszym sposobem poznania siebie i otaczającego świata jest uczenie się na praktycznych doświadczeniach. O ile fakty, jakkolwiek przekonujące, odwołują się tylko do intelektu, to doświadczenie angażuje w proces poznania zmysły, ciało, umysł i duszę w całości. Dlatego gospodarstwo szczególnie serdecznie przyjmuje nauczycieli i trenerów, którzy chcą opracować i wdrożyć praktyczne kursy edukacyjne z zakresu rolnictwa ekologicznego, uprawy gleby, bioróżnorodności, badań leśnych, ochrony środowiska i wszystkich innych dziedzin, które mogą uczynić nasz świat lepsze miejsce. zrównoważony i przyjazny dla środowiska.

– opiekować się ludźmi i Ziemią. Mieszkańcy farmy chcą rozwijać w każdym człowieku poczucie troski i odpowiedzialności za całą ludzkość i całą planetę. W skali gospodarstwa zasada ta oznacza, że ​​wszyscy jego mieszkańcy biorą odpowiedzialność za siebie nawzajem, za zasoby i gospodarkę.

— harmonijne i kompleksowe utrzymanie zdrowia. Jak i co jemy bezpośrednio wpływa na nasze zdrowie. Życie na farmie pozwala zachować dobry stan ducha i ciała na różne sposoby – zdrowe odżywianie, joga, praca z ziemią i roślinami, bliski kontakt z innymi członkami społeczności, bezpośredni kontakt z naturą. Ten złożony efekt terapeutyczny pozwala jednocześnie wzmocnić i utrzymać zdrowie fizyczne, psychiczne i emocjonalne. A to, widzicie, jest bardzo ważne w naszym świecie pełnym stresu.

Rolnictwo himalajskie żyje w zgodzie z rytmami natury. Wiosną i latem uprawia się tam warzywa, sieje kukurydzę, zbiera zboża ozime (o ile można nawet mówić o zimie w tym ciepłym regionie) i przygotowuje się do pory deszczowej. Wraz z nadejściem monsunów, od lipca do września, nadchodzi czas pielęgnacji drzew owocowych (mango, liczi, guawa, awokado) i sadzenia drzew w lesie i na obrzeżach farmy, a także czytania i badań. Od października do stycznia, czyli w Himalajach jesienią i zimą, mieszkańcy gospodarstwa zakładają po ulewnych deszczach gospodarstwo domowe, remontują budynki mieszkalne i gospodarcze, przygotowują pola pod przyszłe uprawy, a także zbierają rośliny strączkowe i owoce – jabłka, brzoskwinie, morele.

Rolnictwo ekologiczne w Himalajach to miejsce, które łączy ludzi, aby mogli dzielić się swoimi doświadczeniami, pomysłami i wspólnie czynić Ziemię bardziej prosperującym miejscem do życia. Mieszkańcy i goście farmy własnym przykładem starają się pokazać, że wkład każdej osoby jest ważny, a dobrobyt społeczeństwa i całej planety jest niemożliwy bez uważnego podejścia do przyrody i innych ludzi.

 

Dodaj komentarz