Mity wokół koprin

Grzyb gnojowy i alkohol: mity wokół koprin

O „Babcinych metodach” leczenia alkoholizmu jest opisane tutaj: Grzyb gnojowy i alkohol: mity na temat leczenia kopryną.

Wymieńmy najpopularniejsze mity na temat kopryny, substancji wyizolowanej z grzyba szarego żuka gnojowego Coprinopsis atramentaria.

Stwierdzenie jest zasadniczo błędne, zatrucie nie jest spowodowane samą kopryną, ale produktami (aldehydami), które pojawiają się w wyniku rozkładu alkoholu.

To stwierdzenie jest z gruntu błędne; u innych przedstawicieli tych gatunków kopryna nie została zidentyfikowana lub wyizolowano bardzo małą jej ilość. Możesz więc bezpiecznie zjeść Coprinellus disseminatus jako przekąskę, jeśli zbierzesz go wystarczająco dużo.

Grzyb gnojowy i alkohol: mity wokół koprin

Przez ostatnie 10 lat lek rzekomo wytwarzany z białego żuka gnojowego Coprinus comatus był aktywnie reklamowany i sprzedawany w Internecie. Zdjęcie jednego z tych leków:

Grzyb gnojowy i alkohol: mity wokół koprin

To straszna podróbka! Chętnie wierzę, że żuk gnojowy (podobnie jak wiele innych grzybów) zawiera wiele przydatnych substancji: witaminy K1, B, C, D1, D2 i E, tokoferol, cholinę, betainę, ryboflawinę, tiaminę, wapń, potas, magnez, mangan, selen , żelazo, cynk, miedź, sód, 17 aminokwasów, fruktoza, glukoza, dobroczynne kwasy (foliowy, nikotynowy, pantotenowy, wielonienasycone kwasy tłuszczowe). Pomaga obniżyć poziom cukru we krwi. Normalizuje ciśnienie krwi. Poprawia przemianę materii i procesy trawienia.

Ale jako lekarstwo na alkoholizm nie jest używany i nigdy nie był używany.

Trudno powiedzieć, dlaczego chrząszcz gnojowy jest tutaj na zdjęciu biały. Bez wątpienia jest bardziej fotogeniczny. I znacznie smaczniejszy niż szary chrząszcz gnojowy, smażony, nie w kapsułkach. Ale błąd dotyczy nie tylko zdjęcia: lek reklamowany jest jako wyciąg z białego żuka gnojowego.

To najgorsza dezinformacja!

Jak myślisz, dlaczego oficjalna farmakologia nie rozpoczęła produkcji żuków gnojowych? Ponieważ nie zostały przetestowane: preparaty z owocników wykazały działanie mutagenne i gonadotoksyczne u zwierząt laboratoryjnych. Ten argument jest więcej niż wystarczający. Ale dodam: używając żuków gnojowych jako lekarstwa na uzależnienie od alkoholu, ryzykujesz nie tylko zdrowie, ale także życie osoby, którą próbujesz ratować.

Niemożność obliczenia dokładnej dawki grzybów w porcji zupy lub gulaszu może prowadzić do śmiertelnych konsekwencji: możliwe jest toksyczne uszkodzenie wątroby, mózgu, serca i nerek. Możliwa psychoza z urojeniami i halucynacjami, a także zawał serca, udar, drgawki, paraliż, demencja i śmierć.

„Syndrom Koprina”, czyli „zespół Koprinusa”, w istocie jest zespołem zatrucia, gdy wątroba nie jest w stanie poradzić sobie z truciznami. Nie trzeba zatruwać bliskiej osoby jedną trucizną, aby uratować ją przed inną, w rzemieślniczych warunkach, bez możliwości natychmiastowego udzielenia pomocy medycznej w nagłych wypadkach.

Nie jest to do końca poprawna informacja, a dokładniej, jest całkowicie niepoprawna.

Używany i nadal używany Tetura alias Disulfiram, Antabuse, Antikol, Lidevin, Torpedo, Esperal zostało odkryte znacznie wcześniej niż koprin, w 1948 roku. Jest to związek czysto chemiczny, odkryto go w Danii, a okoliczności, w których go odkryto, są dość interesujące. Zauważono, że pracownicy jednej z fabryk produkujących gumę niechętnie odwiedzają kawiarnie i bary, powołując się na fakt, że picie alkoholu powoduje u nich nieprzyjemne zmiany w ciele: przyspiesza puls, wzmaga pocenie się, twarz pokrywa się czerwienią kropki. Analizy chemiczne wykazały, że w procesie wytwarzania gumy uwalniają się opary substancji, która po wdychaniu do organizmu nie łączy się dobrze z alkoholem, zapobiega jego całkowitemu rozkładowi, zatrzymując ten rozkład na produktach, które mają negatywny wpływ na wiele narządów ciała.

So Antabuse (Teturam) wcale nie jest „syntetyczną kopriną”, to zupełnie inny lek.

Słuchaj, to jest tak głupia historia, że ​​nawet nie jest do końca jasne, z której strony podejść do ekspozycji. Nie żyjemy już w średniowieczu. Znany jest wzór chemiczny kopryny, wszystkie laboratoria wyposażone są w nowoczesny sprzęt. A jeśli koprin nie występuje w jakimś grzybie, oznacza to, że go tam nie ma.

Co to jest „Syndrom Koprina”, po raz kolejny: są to objawy zatrucia.

Zjadłeś grzyby, wypiłeś pół litra z przyjaciółmi. I nagle ktoś zachorował. Tak, oczywiście wszyscy będą żartować, że to grzyby. A gdyby na stole nie było grzybów? Żartowali oczywiście, że ziemniaki to „azotany”! Jakie grzyby jadłeś? Wygląda jak łuski.

Grzyb gnojowy i alkohol: mity wokół koprin

W kilku przypadkach odnotowano przypadki wystąpienia „zespołu Koprina” po zastosowaniu płatka pospolitego Pholiota squarrosa. Jednostki dla wszystkich lat istnienia terminu „zespół Koprina”. Coprin nie został znaleziony w grzybie.

Nie znaleziono go również w Govorushka ze stopą końsko-szpotawą, clavipes Ampulloclitocybe. I jest kilka oficjalnie potwierdzonych przypadków wystąpienia „zespołu Koprina”.

Możesz i powinieneś myśleć logicznie. Istnieją na to trzy możliwe wyjaśnienia.

  1. W tych grzybach znajduje się pewna substancja, której formuła jest wciąż nieznana nauce, która działa na wątrobę podobnie jak kopryna: blokuje produkcję niektórych enzymów niezbędnych do całkowitego rozkładu alkoholu. A potem naprawdę jest to „syndrom Koprina”, nie od kopryny, ale od substancji wciąż nieznanej nauce, wchodzącej w interakcje z alkoholem.
  2. „Zespół Koprina” to zatrucie. Podobne objawy daje zatrucie innymi truciznami, które nie mają nic wspólnego ani z kopryną, ani z alkoholem. Dlaczego objawy pojawiają się tylko wtedy, gdy grzyby są spożywane z alkoholem? Sam alkohol jest trucizną dla wątroby, może wzmocnić działanie innych trucizn. Ponadto zdarzały się przypadki objawów zatrucia po zjedzeniu grzybów i bez alkoholu, tym samym płatkiem. Przypadki te są odosobnione, nie ma badań klinicznych, nie zidentyfikowano żadnych trucizn. Dlatego możemy mówić o możliwej obecności trucizn, a także o indywidualnych reakcjach organizmu oraz o błędnej definicji rodzaju grzyba.
  3. Przyjrzyjmy się jeszcze raz bliżej objawom, jakie dolegliwości powoduje „zespół Koprina”? Wymienia przekrwienie, skoki ciśnienia, problemy z sercem, nudności, wymioty, utratę przytomności. To nie tylko objawy zatrucia. Te same objawy wywołuje między innymi reakcja alergiczna, „alergia pokarmowa”.

    Alergie różnią się w zależności od osoby i są bardzo indywidualne. A biorąc pod uwagę fakt, że wszystkie grzyby są dość silnymi alergenami, nikt od dawna się nie spierał. Alkohol może nasilać reakcje alergiczne.

    Dlatego nie ma jeszcze wiarygodnych informacji o tym, z czym mamy do czynienia, z „zespołem Koprina” czy ze złożoną reakcją alergiczną.

Na zakończenie chciałbym podsumować w krótkich tezach:

  • W żadnym wypadku nie stosuj samoleczenia „syndromu uzależnienia od alkoholu”, bez względu na to, jakie reklamowane są ci „naturalne” leki
  • Jeśli masz choćby najmniejszą wątpliwość, czy jakiś grzyb łączy się z alkoholem, nie bierz ich razem, zrezygnuj z czegoś, alkoholu lub grzybów. Ponieważ u podejrzanych osób wszelkiego rodzaju objawy mogą pojawić się wyłącznie na podłożu psychologicznym.
  • Jeśli jesteś uczulony, staraj się powstrzymać od ciągłego jedzenia jakichkolwiek grzybów. Zwłaszcza w połączeniu z alkoholem.
  • Nie kopać ani nie deptać chrząszczy gnojowych. Nikt nie zmusza cię do ich zjedzenia. Niech przeżyją swoje krótkie życie i uczestniczą w życiu ekosystemu.

Zdjęcia wykorzystane do ilustracji: Witalij Gumenyuk, Tatiana_A.

Dodaj komentarz