Zanim przygotujesz się do wyjścia do lasu po grzyby, musisz bardzo poważnie podejść do tego, jak będziesz ubrany. Oczywiście nikt nie zabroni ci nosić szortów, koszulki i klapek. Na godzinę wystarczy, że wyjdziesz z lasu podrapany, w otarciach, dość pogryziony przez komary i w jednym podartym pantofelku, bo drugiego na pewno zgubisz. Tak, weź kilka kleszczy i, nie daj Boże, zapalenie mózgu.
Wtedy na pewno – droga do tego magicznego świata na długo będzie dla Ciebie zamknięta. Co jeśli zacznie padać i za pięć minut nie będziesz groźnym łowcą grzybów, ale marnym, mokrym kurczakiem. Aż strach pomyśleć o spotkaniu z wężem.
Rzeczywiście, dla początkujących las to zupełnie nieznany świat, o którym czytali w książkach i oglądali kilka filmów. A ten świat rządzi się swoimi prawami i żyje według własnych praw, więc na razie posłuchaj rad doświadczonych grzybiarzy.
Odzież na grzybiarzu powinna być lekka, nie krępująca ruchów i wystarczająco mocna. Wymagane jest nakrycie głowy. Letni mundur wojskowy jest idealny do kampanii leśnych. Obecnie nie wystarczy odbierać ubrania w specjalnych sklepach dla myśliwych czy rybaków, dla ochroniarzy prywatnych firm ochroniarskich. Odzież jest lekka, wygodna, trwała. Do jednej z wielu kieszeni włóż płaszcz przeciwdeszczowy – pelerynę z polietylenu – niedrogi, lekki i nie zajmujący dużo miejsca.
Buty muszą być noszone, sportowe lub o jeden rozmiar większe. Skarpety – wełniane, ciasno dopasowują się do nogi, idealnie chłoną wilgoć, nogi są w nich wygodne.
W przypadku niepogody dobrze mieć kalosze. Posiadacze brezentowych czy chromowanych butów pozbywają się wielu problemów. Buty sprawdzone przez czas, kampanie, liczne wyprawy, wojny.