30 dni na surowej żywności: doświadczenie witarianizmu

Od dawna pociągała mnie surowa dieta, ale nigdy nie miałam odwagi, by całkowicie się na nią przestawić. I tak na początku tego roku postanowiłem spróbować jeść surowe jedzenie przez miesiąc.

Jadłem surowe jedzenie na śniadanie i lunch przez kilka dni, ale na kolację jadłem przetworzone wegetariańskie jedzenie. Surowe pożywienie stanowiło 60-80 procent mojej codziennej diety. Potrzebowałem tylko małego nacisku, żeby dojść do 100 procent. Otrzymałem go w postaci imponujących zdjęć na stronie welikeitraw.com.

Postanowiłem, że najlepszym sposobem sprawdzenia, czy tak jest naprawdę, jest sprawdzenie tego na własne oczy. Co więcej, w najgorszym przypadku, jeśli to nie zadziała, zawsze możesz wrócić.

Najważniejszą rzeczą, jaką odkryłem, jest to, że jedzenie surowej żywności jest nie tylko łatwe, ale także zaskakująco przyjemne.

Początkowo nie było łatwo oprzeć się pokusie przetworzonej żywności. Ale, jak w przypadku każdego innego nawyku, jest to tylko kwestia czasu i wytrzymałości. W nowym roku postanowiłem nie stawiać sobie innych celów, ale skupić się na jednym i spróbować jeść tylko surową żywność przez 30 dni.

Oto kilka rzeczy, o których się dowiedziałem:

1. Żywe jedzenie.

Smażone ziarno nie może już rosnąć, ale surowe może. Podgrzanie produktów do 47,8 °C niszczy większość składników odżywczych. Ponadto gotowanie zabiera naturalną energię życiową. Myślę, że najlepiej zachować tę energię dla siebie.

2. Enzymy.

Gotowanie żywności niszczy naturalne enzymy w żywności, które są potrzebne do rozkładu składników odżywczych. Surowa żywność pomaga wyeliminować to „nieporozumienie”.

3. Opłata za energię.

Nie będziesz wiedział, dopóki sam tego nie spróbujesz, ale dieta witariańska zapewnia niesamowity zastrzyk energii. Kiedyś czułam się zmęczona od 14 do 15 po południu. Teraz nie ma takiego problemu.

4. Śpij spokojnie.

Po przejściu na surową żywność zacząłem lepiej spać. Ale co najważniejsze, po przebudzeniu przestałem czuć się słaby i słaby. Ostatnio budzę się pełna energii.

5. Jasność myśli.

Dieta witariańska pomogła mi skupić się na ważnych rzeczach. Poczułem, że ściana gęstej mgły znika z mojego umysłu. Przestałem być zapominalski i nieuważny.

6. Jedz tyle, ile chcesz.

Nigdy nie czułem dyskomfortu po zjedzeniu mojej syta surowej żywności. Nie przytyłem i nie czułem się zmęczony.

7. Mniej prania.

Mówiąc najprościej, po posiłku z surowej żywności nie pozostaje wiele brudnych naczyń – w końcu je się głównie całe warzywa i owoce. Chociaż, jeśli robisz sałatki, zajmie to więcej czasu i naczyń.

8. Brak opakowania.

Surowa żywność pozwala pozbyć się ogromnej ilości opakowań. Oznacza to mniej śmieci i więcej wolnego miejsca w szafkach kuchennych i zamrażarce.

9. Ładny stołek.

Dzięki diecie witariańskiej częściej chodzisz do toalety – 2-3 razy dziennie. Jeśli zdarza się to rzadziej, możesz mieć problemy z jelitami. Surowa żywność zawiera dużo błonnika, który stymuluje przewód pokarmowy.

10. Komunikacja z ziemią.

Przetworzona żywność nie jest tak naturalna i połączona z ziemią jak świeża żywność.

Chciałbym podkreślić, że nie musisz przechodzić na dietę w 100% surową, aby zobaczyć korzyści. Moje przejście na surową żywność nie nastąpiło z dnia na dzień. Wcześniej przez 7 lat byłem wegetarianinem.

Wszystko możesz robić stopniowo. Tak czy inaczej, każdy wzrost ilości surowej żywności w diecie (na przykład warzyw i owoców) pozytywnie wpłynie na twoje zdrowie.

Przez 30 dni jadłam TYLKO owoce i warzywa | surowy wegan

Dodaj komentarz